Można zacząć od tego /obecnie używam/:
Załącznik 214854
Na dłuższą metę pewnie warto zainwestować w to /w planie/:
Załącznik 214855
Printable View
Można zacząć od tego /obecnie używam/:
Załącznik 214854
Na dłuższą metę pewnie warto zainwestować w to /w planie/:
Załącznik 214855
Witam.
A jaka strategia przy skórze perforowanej? Jak czyścić, żeby nie pozatykać tych otworków?
Załącznik 215706
palcem
W zestawie colourlock masz fajną szczoteczkę do czyszczenia, a płyn z zestawu ma aplikator pianowy co nie pozwoli przemoczyć perforowanej skóry zbytnia ilością detergentu.
Witam.
W zasadzie czyszczenie robi się tak samo, ale dużo bardziej trzeba uważać na przemoczenie. A na koniec i tak wykałaczka
Ktoś kto tu pisał o płynie ludwik niech się stuknie w czoło i nie doradza bzdur. Ludwik wysusza skórę na maksa. SKórę trzeba nawilżac a nie wysuszać. Ja mam czarną w dobrym stanie i kupuję najtańszą piankę autolandu w hipermarkecie i znakomicie daje rade. Czyści i ładnie nawilża.
No z tym "znakomicie" to się nie zapędzaj... :D
No to ja powiem, że różnych preparatów używałem, ale chusteczki nawilżone do skóry z Autolanda są najlepsze - czyszczenie i konserwacja "na szybko" to najlepszy produkt na rynku - inne chusteczki są zwyczajnie za słabo nawilżone. Oczywiście jak chcemy porządnie wyczyścić tapicerkę, to miękka szczoteczka + cleaner, a potem dobry wosk do zabezpieczenia skóry, czasem tak robię, ale raz na tydzień przelecę fotele takimi chusteczkami i jest cacy. porządny zestaw z Sonaxa właśnie mi się kończy, więc coś muszę kupić...
Najlepszy to jest balsam Lederzentrum elephant Leder Preserver czy jakoś tak - taka niebieska puszka. Jak widać każdy ma swoją dziurę w d... i swoją rację :) Faktem jest, że aplikacja jest masakryczna no i tym się nie czyści. Do pucowania mi najbardziej odpowiadało czyścidło od Autoglyma, a zaraz po nim mydło do siodeł od Tarrago.
Skóry czyszczę raz w roku - wiosną, a "woskuję" dwa razy - wiosną i jesienią (jesienią tylko przecieram skóry wilgotną szmatką). Uważam, że za częste czyszczenie i woskowanie tylko zaszkodzi, zamiast pomóc. Fotel kierowcy w środku lata przecieram zwilżoną szmatką i olejkiem do skór bo jednak często się go wyciera, a ja łażę głownie w dżinsach co jasnej skórze daje widocznie w tyłek.
Probówał ktoś zwykłym kremem Nievea? bo słyszałem o czymś takim, ale sam nie sprawdzałem. Ponoć fajnie natłuszcza i skora tak nie peka
nivea jest do skory ludzkiej żywej a nie zamkniętej już martwej ;p inaczej te skory sie zachowuja, ale widziałem juz mirkow którzy używali np bambino i jakoś to wyglądało
ja osobiście używam zawsze jednego najlepszego środka szare mydło na wszystko a jak nie to apc i wio :) potem jakiś krem na skore i wsio :) na koniec ostatnio dawałem poorboy naural look i tez dawało rade :) ale mirki mogą użyć plaka :d hehehe