Napisał
siewcu
od kiedy to tak działa? wytłumacz mi w takim razie jedną sytuację. ustawialiśmy gwint, który miał oddzielne regulacje napięcia wstępnego sprężyny i wysokości. ustawiliśmy wysokość auta, ale nie pasowała nam praca sprężyny - więc odkręciliśmy nakrętkę(czyli, wg tego co piszesz, wsunęlismy tłok w amortyzator). auto zrobiło się miększe i siadło, chociaż w pozycji neutralnej wysokość kolumny się nie zmieniła. skręciliśmy nakrętkę w drugą stronę, auto zrobiło się twardsze i się podniosło - wysokość kolumny od samego początku sie nie zmieniła, jedynie co to kręciliśmy nakrętką, co nie wpływało w żaden sposób na wysokość kolumny. czary czy co?