Napisał
Pływak
Likwidowałem szkodę z AC w AXA. Mam pełen pakiet bez amortyzacji wkładów własnych itp itd. Kilka dni po zgłoszeniu szkody zadzwonił Pan z ubezpieczalni poinformował mnie, że sprawa rozpatrzona w trybie przyspieszonym i na podstawie mojego opisu uszkodzeń wycenili szkodę na X zł i czy zgadzam się z taką wyceną czy też życzę sobie wizytę rzeczoznawcy. Jako, ze kwota była bardziej niż zadowalająca przystałem na warunki i po 3h od rozmowy miałem hajs na koncie ;] Z tym, że ja za AC nie płacę tysiaka jak niektórzy tutaj tylko więcej.