Wszystkie kobiety tak mają, za to wydanie 2tyś miesięcznie na buty i kosmetyki nie stanowi problemu...
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Wszystkie kobiety tak mają, za to wydanie 2tyś miesięcznie na buty i kosmetyki nie stanowi problemu...
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Ja w swoja 166 wpakowalem juz troche kasy (z 6 tysi lekko) a nie ruszalem jeszcze zawiasu z przodu, dwumasy, wtryskow, turbo i sprzegla. Z tych drozszych rzeczy.Po prostu nie ma takiej potrzeby jeszcze.
Ale wiem, ze przyjdzie na nie czas. Czy zmienilbym 166 na inne auto? Tak. Czy na 159? Nie.
166 to samochod niemal idealny moim zdaniem. Mimo swoich mankamentów. Dlaczego bym zmienil na inny?
Bo wiem, ze rynek czesci sie kurczy i coraz trudniej jest naprawic pewne rzeczy. To raz. Dwa, ze w moim przypadku diesel traci sens (glownie po miescie smigam).
Dlaczego nie zmieniam teraz auta? Bo sporo juz w 166 wlozylem, to raz. A dwa, ze zeby kupic cos co bedzie mi dawalo rownie duza przyjemnosc z posiadania danej furmanki i bedzie odpowiednie mocowo, to musze wylozyc minimum 30 tysi. Ktorych obecnie nie mam i raczej w najblizszym czasie nie bede mial, bo sa wazniejsze wydatki.
159 jechalem dwa razy (jako kierowca). I imho 166 jest lepsze, mimo ze brak jej nowoczesnych rozwiazan.
Przymierzam się do zakupu 166 fl jako 2 auto obok 159 2,4. Obecnie drugie auto to Bravo 2 które planuję sprzedać że względu na rozmiar. Choć wysłużyło dzielnie. 166 tylko V6. Pytanie o ile zauważalnie jest więcej miejsca na tylnej kanapie w 166 w porównaniu do 159. Czy z tylu występowała kanapa z isofix? (WAŻNE). Jak wyglada kwestia audio? W „9” nie mam bose ale jestem w miarę zadowolony z dźwięku, tragedii nie ma. Czy w „6” z dsp jest lepiej? Czy było coś z wyposażenia czego 166 nie miała w stosunku do 159? Mówię o takich kwestiach wygody i bajerow bo w kwestii bezpieczeństwa czyli systemów to wiadomo że 9 może lepiej wypadać. 159 mam przedlift, więc wersja dość wypasiona, praktycznie z tego co wychodziło nie ma szyberdachu, czujników w oponach, systemu sos. Czy w 166 można liczyć na podobne wyposażenie? Bo widziałem sporo wypasionych 6 po lifcie i każda jak jeden mąż nie miała sterownia z kiery? Występowało? Z tego co się orientuję klima była jedna strefa tylko? Jakie największe felgi względnie do jazdy wypadają w 166? Ti miała fabrycznie 18 a jeździ ktoś na 19 i jak to wygląda? W „9” mam 19 TI. To takie pytania ogólne, raczej bez związku z kupnem ale chciałbym wiedzieć jak się sprawy mają.
Jakieś jeszcze inne spostrzeżenia użytkowników jednej i drugiej?
Bardzo duża różnica. Ale najlepiej się przymierz.
Nie.
Seria 159 gra dużo lepiej niż seria w 166 ale gorzej niż DSP. Tylko ze to leciwe auto i może się okazać że fabryczne audio już jest tak zużyte że nie będziesz zadowolony. A duża różnica potrafi być po samej regeneracji tylnych głośników basowych. Ale to jest do ogarnięcia.
Tak.... Nie było polskiej navi, nie było pamięci lusterek (tylko fotela), nie było czujnika zmierzchu (to chyba zbędne), nie było wypasionej multifunkcji (tylko podstawowe przyciski), nie było B&M z gadaczką, nie było uchwytu na kubek :D, nie było domykania/otwierania szyb z pilota, nie było mp3 (trzeba emulator zmieniarki), nie było tak rozbudowanego komputera pokładowego z komunikatami na wyświetlaczu, nie było dwustrefowej klimy, nie było czujników ciśnienia powietrza. I chyba coś jeszcze bym znalazł :)
Odnośnie felg w 166 największe to 18" ale uwierz, że wygląda to lepiej niż 19" w 159. Dlatego bo 166 ma inną linię i nie trzeba tam 20" żeby wypełnić wnękę.
Pozostałe spostrzeżenia to masz już w tym wątku. Poczytaj, nic się nie zmieniło.
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Pewne rzeczy trzeba będzie przeboleć ale tragedii nie ma. Trzeba tylko znaleźć dobrą sztukę.
I tu będzie słabo. V6 po lifcie było mało (większość to diesle). Do tego jak już jest coś na rynku to ponoć w kiepskim stanie. To stare auta. Nie będzie tak łatwo jak z kupnem 159. W polifcie były w manualu 2,5 i 3,2. 3.0 tylko w czterobiegowym automacie.
No właśnie to będzie trudne. Zobaczymy co z tego wypali. Diesel odpada, jednego już mam. I choć jestem zadowolony z r5 to jednak tylko diesel. Taką 166 z v6 fajnie byłoby mieć, tym bardziej że to powoli ostatni gwizdek na kupno czegoś sensownego z Busso.
Panowie, porównując 166 z 159... niby różnica klas, jednak czas płynie nieubłaganie. Dla mnie na ten moment wygrywa 159, choć miałem krótko i sprzedałem, a 166 V6 jeździłem długo, tanio i namiętnie. 159 sprawiała mi problemy natury technicznej, czyli dziwne błędy, wyłączające się turbo. Ogólnie diesel jest bardziej problemowy i nie wiem czy aż tak rekompensuje to spalaniem. Dla mnie 166 po lifcie jest szatan.
Fajna dupka w avatarze. A tak w temacie - 159 nowsza. 166 więcej frajdy z jazdy ;)
Panowie stoje wlasnie przed takim wyborem jak w temacie.
Obecnie jezdze alfa 159 TI 2.0 JTdm 170@200KM z 2010r, wczesniej mialem 156 1.9 140KM ale zawsze chcialem tez miec 166. Nie powiem Bo wyglad 159 w Ti a 166 to kosmos ale potrzebuje teraz czegos tanszego i tak rozmyslam na 166 w 2.4 175KM przynajmniej 2004r. Warto robic taka zamianę kusi mnie ten silnik 2.4, moc bedzie porownywalna wiece wiele nie strace. CO o tym myslicie. Na co ewentualnie zwracać uwagę? A może pchać się w automat czy lepiej w pancerny manual?