Napisał
Adam_P
trafi taki klient do cwaniaka mechanika, dostarczy części i wystarczy, że mechanik źle ustawi napinacz. i hoduje następną awarię która nastąpi za kilka tys. kilometrów. a klient nawet jak będzie patrzył mechanikowi na ręce to i tak nie będzie w stanie stwierdzić, czy napinacz jest zamontowany jak należy. a później dochodź kto winny. zły napinacz, czy źle ustawiony. rzeczoznawcy, sądy, auto kilka miesięcy unieruchomione (optymistycznie licząc jako dowód w sprawie) albo naprawa za kilka tysięcy.
edit. poszukaj na forum jakiegoś warsztatu w twojej okolicy, który ma dobrą renomę, albo wśród znajomych popytaj, i nie oddawaj do byle jakiego. ja od lat serwisuję auto w jednym warsztacie. u konkretnego jednego mechanika, i nawet czasami jak muszę poczekać 2 czy 3 tygodnie to po prostu czekam i tyle.