W Warszawie sporo 159-tek widuje, codziennie. Tak jak kiedyś 156-tki :) Ale numero uno to Giulietta :)
Printable View
Wygląda na to, że jest to kwestia regionu. Na południu, przynajmniej w mniejszych miastach typu Myślenice, Nowy Targ, Zakopane itd. Alfy 159 praktycznie nie widać. Pojawia się raz za czas i od razu zwraca uwagę. Sporo jeździ tu 156.
Kraków też małym miastem nie jest a 159 widzę tak samo jak np. BMW 6 a dzień w dzień robie po mieście około 100 km sześć dni w tygodniu. Osobiście niewiem jak to będzie z tym klasykiem choć już wypowiadałem się w tym temacie,wiem napewno jedną rzecz...że Alfa 159 jest wciąż zjawiskiem i zapewne tak już zostanie.
Mieszkasz w zagłębiu FCA, ludzie tam pracują w branży moto i są bardziej świadomi. Na wschodzie jeździ mało Alf, jak już to najczęściej stare zapuszczone 147 i 156. 159 to wręcz zjawiskowy rodzyn :D tylko mechanik jak widzi Alfę na podjeździe to czym prędzej opuszcza bramę...
nie, nie będzie
Może źle ująłem temat. Prawdziwym klasykiem, w pełnym tego słowa znaczeniu, to raczej nie będzie, ale będzie z biegiem czasu coraz rzadziej widywanym wyjątkowym autem.
co jest wyjątkowego w masowym sedanie? czy duzy fiat jest wyjątkowym autem? pojedyńcze sztuki jak np dwudrzwiowa przeróbka którą swego czasu jeździł Jimek
http://www.gieldaklasykow.pl/fiat-125p-r32-coupe/
Może to, że Alfa stworzyła samochód niepodobny do innych, taki który już zawsze będzie się wyróżniał. Duży fiat w swoim czasie wyglądał całkiem zwyczajnie pośród aut po prostu do niego podobnych. Do 159 nie było i nie ma podobnych samochodow, wyróżnia się z tłumu.