Napisał
mirekmiras
No więc było tak: Start zimnego silnika po nocy, temperatura zewnętrzna + 1 stopień, po ok 30 s sekundach włączony układ ogrzewania od razu w tryb auto, ustawiona temperatura 23 stopnie, prędkość wentylatora 2 kreski. Po ponad 3 minutach wzrost prędkości do 4 kresek. Tuż przed 5cio minutami 5 kresek. W międzyczasie temperatura silnika skoczyła delikatnie pow 50 stopni. Potem jeszcze prędkość wentylatora wzrosła do 6 kresek nastepnie zaczęła spadać, bo w samochodzie robiło się coraz cieplej. Ostatecznie zeszła na 3 kreski, ale kilka min była na 4 kreskach. Czyli chyba wszystko w normie. Aczkolwiek w takim trybie silnik wolniej się nagrzewał, bo wiadomo, wentylator pracował szybciej. Jeszcze na temat tej prędkości wentylatora, o której mówi Rossi, jak w samochodzie jest już nagrzane, to prędkość wentylatora jest 3 lub 4 kreski, w zależności od temperatury zewnętrznej. Nie uważam, że wtedy wentylator jest głośny, przy prędkości 110-120 km/h bardziej słychać szum opon/ Zresztą przy 3 czy 4 kreskach to właściwie nie słychać wentylatora, tylko szum powietrza dmuchającego na szybę. Jeśli włączy się nawiew na kabinę, to praktycznie nie słychać nic.