-
Ale mi daliście do myślenia choc zaskoczę Was że sporo się dowiadywałem i teraz i wcześniej i te firmy co obszywają to zakładają skóry które są nawet za poniżej 50 zł za metr, ten znajomy co obszywał ma swoją dłużej niż dwa lata i nie widac oznak zużycia tyle że bardzo o nią dba z tego co wiem i też nie dawał za skórę jakiś dużych sum, są skóry za ponad 100 zł i nie różnią się grubością co trwałością na ścieranie-tyle się dowiedziałem albo mają wysoką cenę ze względu na firmę i placi się tylko za nazwę, u mnie skóra będzie bardziej dbana nawet niż lakier :) co do ceny to nie zawsze świadczy o jakości bo wiadomo jak u Nas jest że w jednym sklepie coś może byc za 100 zł a w drugim to samo za 80zł choc nie twierdze bo często jednak może miec, rozmawiałem jakiś czas temu z starszym panem ( zawoziłem mu z kolegą fotel do naprawy ) który od lat zajmuje się skórami i tapicerstwem (znany dosc dobrze zwłaszcza miłośnikom starszych aut) tyle że głownie chyba naprawą itd. i powiedział Nam że fabryczne skóry to w większości nieporozumienie gdyż są bardzo niskiej jakości ( wiadomo że ekskluzywne marki to co innego ) i właśnie są grube i przez to szybko pękają i ulegają po prostu zużyciu, tą którą zawoziliśmy do naprawy też miała młody wiek i mały przebieg bo auto u niego od nowości ( BMW 5) a się po prostu boczek i doł siedziska mocno zużył, wymione i naprawdę cieżko poznac różnicę ale nie o tym temat, u Marcina ta skóra wygląda świetnie i z wiem że bardzo o nią dbał i firma którą ją sprzedała handluje skórami samochodowymi myśle dobrej jakości którą On sam potwierdza i znalazłem na jednym forum również świetną opinie osoby która u nich kupiła, ich pracę też dobrze o nich świadczą nawet na ich stronie, również nie jestem ekspertem w sprawie skór więc każda opinia jest dla mnie pomocna :) Skóry stosowane w AR też nie są jakieś rewelacyjne a nawet często widac i czuc że są średniej jakości niestety, fakt lepsze od niektórych marek ale właśnie twarde i tyłu są obszyte skają więc stąd mój wybór żeby obyszyc czymś lepszym na wzór oryginału, do tego trzeba wziąsc pod uwagę że skóra nigdy nie będzie tak wytrzymała na otarcia itd. jak na przykład dobry welur ale wygląd i cała reszta plusów skóry wszystko rekompensuje bo wnętrza bez niej w Gtv'ce sobie nie wyobrażam, u mnie takie otarcia raczej się nie pojawią bo moja AR nie jest użytkowana na codzień i poza tym dbanie o nią dla mnie to będzie przyjemnosc, tak samo można trochę uważac przy wsiadaniu czyli nie napierac ile się da całym ciałem na boczek i w ten sposób nie wycierac skóry paskiem czy jakimiś metalowymi elementami spodni na przykład bo tak właśnie najczęściej się ją niszczy, wyciera :)
-
Redzi, masz racje cena nie zawsze świadczy o jakości. Ja też kupiłem skóre w cenie ok. 70-80 zł (dokładnie już nie pamiętam). Zbliża sie rok od początku jej "wysiadywania" i trzyma sie całkiem dobrze. Tym bardziej że dość intensywnie ją eksploatuje, przejechałem z nią tak gdzieś ze 30 tysięcy. Jak na razie jest wszystko ok, nie ma różnicy pomiedzy fotelem kierowcy i pasażera, a jeżdze najczęściej sam. Jeśli chodzi o pielęgnacje, nie stosuje wyszukanych metod i nie robie tego często, jeśli sie zabrudzi dokładne mycie, suszenie i krem do konserwacji skóry - uniwersaalny. Wyglada tak samo teraz jak na początku. A wyglądała i wygląda tak..
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...6c96f3026.html
Pozdrawiam: Czarek.
Ps. Majka po ostatnim praniu tapicerki (de facto na zlot Gtv) przestałem palić w Belli, nawet przy otwartej szybie (Marcin ;) ). Ale jak wyjde z auta wypalam trzech, hehe.
-
U Ciebie Czarek oglądałem na żywo i wyglądała bardzo świeżo i nawet nie wiedziałem że zrobiłeś na niej już 30 tyś. to tylko o niej dobrze świadczy, u mnie to już dziś wiem że będę o nią bardzo dbał bo to dla mnie będzie przyjemnosc więc pewnie wytrzyma u mnie kilkanaście lat :D
-
Majka jak byś chciała się zrzec skóry z GT na rzecz super weluru który jest jak nowy bo kupiłem prawie nowe fotele to ja chętnie pójdę na wymianę, nawet bym dopłacił w ramach rozsądku oczywiście :D
jak ja siedziałem w GT to ta skóra sprawiała wrażenie lepszej niż oryginalnie fabryczna, a czy skóra w niektórych AR nie jest bardziej "świecąca" za względu na to że jest "wyślizgana" tyłkiem??
-
kije zwykle mają dwa końce :)
fabryczne skóry robią się błyszczące i bywają gorzej uszyte , niefabryczne - można znaleźć fachowca który uszyje lepiej niż fabryka , nie robią się matowe ale za to akurat w GT wytarł się fragment na lewej części siedziska ...co lepsze ? jak ktoś szuka odpowiedzi na to pytanie powinna mu pomóc analiza zdjęć - beżowe skóry są fabryczne a szare szyte , obydwa samochody miały zbliżone przebiegi
jeśli to jeszcze za mało - proponuję sprawdzić ile kosztuje oryginalne skórzane poszycie np siedziska fotela kierowcy i porównać to z kosztem wymiany uszkodzonego elementu w tapicerce szytej (dajmy na to że raz na dwa lata trzeba będzie ten element wymienić)
oryginał fotel kierowcy :
http://img181.imageshack.us/img181/6811/gtoryg.jpg
szyty fotel przedni :
http://img181.imageshack.us/img181/8536/gtszyte.jpg
...a tu na temat umiejętności tapicerów fabrycznych :) czyli oryginał kanapa tył :
http://img233.imageshack.us/img233/5...yloryginal.jpg
...i podróbka :
http://img161.imageshack.us/img161/2277/gttyszyte.jpg
w obydwu prezentowanych samochodach 90% przebiegu - tylko kierowca
wnioski niech każdy sam sobie wyciąga :)
...podobno skóra od Conolly`ego jest trwała - może Bentley ?
ach , jakoś przeoczyłem wcześniej - Majka... nie musisz się martwić o moje zmarszczki :) mam w domu naprawdę bardzo dobre źródło wiedzy o najlepszych kremach :)
-
Marcin, pamiętam jak pierwszy raz spytałem czy obszywałeś czt to fabryka (a jeszcze nie miałem jakiegokolwiek pojęcia o skórzanych tapicerkach) i po Twojej odpowiedzi że obszyte przez Ciebie - no nie osobiście rzecz jasna, myślałem że żartujesz, hehe. Teraz już wiem że takiego obszycia w orginale nie ma. Rewelka po prostu. A te przetarcia ze zdjęcia Majki (według mnie to spękania) powstały z tego powodu że to po prostu fragment skóry gorszej jakości lub żle wygarbowanej ( zresztą kupuje sie skóre z całego zwierzaka i napewno jest jak z mięsem- lepsze i gorsze kawałki np. schab-pachwina). To co sie stało akurat tam może wystąpić tylko w jednym miejscu a pozostała całość może byc ok przez długie lata. I oby tak było.
-
mogą to być i spękania i wytarcie , zapewne niektóre moje jeansy nie pomogły temu kawałkowi skóry ...a że to najbardziej narażony element to nie ma co dyskutować
jak dla mnie zmiana takiego kawałka co dwa lata to niewielka cena za cieszenie się fajną tapicerką (IMHO lepszą niż fabryczna)