Napisał
Magic23
OK. Temat ogarnięty. Z parkingu Alfę zabrała laweta, która miała z tyłu zamontowane "widły", na które wepchneliśmy Alfy przednią oś. Później trochę manewrowania i udało się wyjechać. Elektryk zdiagnozował brak reakcji na kluczyk. Był to przepalony bezpiecznik :rolleyes: . Rozrusznik jak to powiedział elektryk się stopił. Powymieniał to co trzeba było plus szczotki i działał, ale cały czas prąd dochodził na rozrusznik. poprowadził nową instalację z nowym przekaźnikiem i wszystko działa jak należy włącznie z przyciskiem start/stop, który reaguje za pierwszym razem. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i rady.
Na koniec jeszcze parę słów do Kolegi Magila. Nie znasz mnie i nie masz pojęcia o moich zadbaniach i zaniedbaniach. Nie wygrałem w totka dlatego dzielę sprawy na ważne i ważniejsze. Rozumiem, że jako moderator musisz się trochę popisać na forum, ale weź pod uwagę, że zmieszanie nowych użytkowników z błotem skutecznie odstrasza ich od umieszczania postów na forum.
Pozdrawiam.