Napisał
Harvaster
Miałem kilka razy lekkie szarpniecie przy przełączeniu z P na D, ale tylko w określonych okolicznościach - poranny wyjazd z garażu. Po uruchomieniu silnika, zrzucam ręczny, wrzucam D - jest płynnie. Wyjeżdżam z garażu, zaciągam ręczny i wciskam P, zamykam garaż, wciskam hamulec (nie puszczam go), zrzucam ręczny i wrzucam D (i tu następuje lekkie szarpniecie). Co ciekawe, jeśli zrobię to w kolejności: wciskam hamulec - > zrzucam ręczny ->puszczam hamulec i ponownie naciskam hamulec i wrzucam D, to nigdy mi się nie zdarzyło żadne szarpnięcie.