Ale chłopcy, ja sobie zdaję sprawę, że zawsze będzie coś do zrobienia. Tylko, że na tej stronce np. http://www.autocentrum.pl/oceny/alfa...3km-1996-2000/ ludzie piszą, że co kilka miesięcy mieli poważne awarie. I tego się najbardziej obawiam.
Printable View
Ale chłopcy, ja sobie zdaję sprawę, że zawsze będzie coś do zrobienia. Tylko, że na tej stronce np. http://www.autocentrum.pl/oceny/alfa...3km-1996-2000/ ludzie piszą, że co kilka miesięcy mieli poważne awarie. I tego się najbardziej obawiam.
Koleżanko, ja opiszę swoją sytuację, mianowicie gdy ja kupowałem swoją AR 166 (taka jak w sygnaturce) wszyscy mówili "nie kupuj bo wtopisz pieniądze + naprawy",później dwóch znajomych kupiło swoje auta:
1. Seata Alhambre 1.9 TDI '99
2. Mazde MPV (jakiś diesel) '99 (chyba)
3. Audi a8 4.0 TDI '03 automat
Mazda stoi już 3'eci miesiąc u mechanika (w silniku jak w domino co chwila coś innego pada) a seat co chwila zalicza jakieś drobne naprawy typu: elektryka (radio, pierwszy i trzeci rząd szyb, airbag), klima, jakiś problem ze skrzynią biegów lub sprzęgłem (nie wchodzą biegi), w audi padła zmieniarka CD, hydraulika(zawiecha), "elektryczny" ręczny, a moja niunia zaliczyła wizytę u elektryka bo nie stykała złączka od podgrzewania szyb i airbag oraz wymiana przedniej lewej półosi i na tym basta. Wspomnieć należy że naprawy tańsze od mojej belli wyszły tylko w przypadku Seata. Ja kupiłem swoja AR sam + wizyta połączona z diagnostyką w serwisie, znajomi natomiast z pomocą "fachowców" rzekomo w dobrym/bardzo dobrym stanie.
Wniosek co do usterkowości?
Auto bez usterek (wcześniej czy później), nie istnieje.
To czy auto będzie dobrze się sprawować to kwestia dbałości o auto i posiadania dobrego mechaniora.
Generalnie silniki Twin Spark 16 zaworów mają słabe opinie. I raczej to zasłużona opinia.
Natomiast usterkowość bym wiązał z konkretnym egzemplarzem, a nie modelem, czy marką AR.
Ale nie wymądrzam się, bo nie miałem tego modelu i mieć już nie będę, bo jest za mały.
Do zakupu AR trzeba po prostu dojrzeć i musi to być świadoma i przemyślana decyzja.