Printable View
A może po prostu ludzie uważają jego przeciwnika za jeszcze gorszego ? może tymi debilami są Ci z drugiej strony, wierzący w te wszystkie kłamstwa ? Pisałem już wielokrotnie, żadna z tych opcji to nie moja bajka, ale wydaje mi się, że to jest temat do przemyślenia jednak.Cytat:
Napisał IRC
@Andrzejsr bardzo dobrze to wypunktował, nic dodać, nic ująć. "Obiecanki cacanki, a głupiemu radość" - pasuje tutaj idealnie, tylko zamiast radości jest smuteczek i rozczarowanie.
No dobrze - to podyskutujmy.
Porówanjmy:Cytat:
Napisał Pablo.
- co jest kłamstwem w przypadku Trzaskowskiego i Nawrockiego?
- co jest faktem w przypadku Trzaskowskiego i Nawrockiego?
Porównajmy:Cytat:
Napisał Pablo.
- co obiecał Trzaskowski
- co obiecał Nawrocki
To były wybory prezydenckie, w polskim systemie sam Prezydent niewiele może - obiecanki każdego z kandydatów to "ściema", bo Prezydent może działać jedynie w ramach swoich uprawnień - a nie ma takich żeby obietnice (np. podatków) były wiarygodne - i nikt kto nie jest naiwny w to nie wierzy.
Nawrocki podpisał jakiś papier Mentzenowi - jeżeli obiecał i podpisał to zakładam, że należy domagać się realizacji. ;)
- - - Updated - - -
No i OK - nie ma obowiązku wspierania/opisywania się po którejś z obu stron.Cytat:
Napisał Pablo.
Widzę, że wjechała "Uśmiechnięta Polska" na pełnej. 2 lata temu 8 gwiazdek może działało - teraz ludzie już widzą , że to było i jest toksyczne. Nie wywołuje pozytywnych emocji, tylko politowanie. Nie doceniłeś naszego wspaniałego kandydata więc jesteś debil, a jak tylko tłumaczysz taki wybór to też jesteś debil/tłuczek etc. W jednej strony to dobrze, że beton platformiany nie rozumie co to się stanęło i jest tak zaimpregnowany Giertychem/Piątkiem/Pińskim, że nie zrozumie. Sprowadzi ich to w najbliższych wyborach w okolice -/+20%, z odpływem wyborców w zależności od preferencji do Lewicy/2050 (lub czegoś podobnego profilem co na ich gruzach powstanie, bo Hołownia to jest teatr jednego aktora)/Konfy (bo analizując program to obecnie Konfa to PO z przed 20lat). Z drugiej źle, bo przez następne minimum 2 lata dalej będzie ładowanie gówna w wentylator przy aplauzie silniczków. Polaryzacja PO-PiS działa coraz słabiej w ciągu 1,5 roku -5% wyborców. Więc pozostaje tylko wam kibicować. Róbcie tak dalej.
Ciekawi mnie dorobek naukowy piszącego, skoro twierdzi, że doktor nauk historycznych to "ociężały umysłowo". Zapewne pogląd wyrobił sobie w czystej wodzie albo innym der Onet, samemu mając chomąto propagandy na szyi próbuje obrażać innych używając zatrutych argumentów. Polecam maść na ból końca pleców, bo leczenie głowy już nie rokuje.
Mówisz, że twoje wypociny nie miały wpływu na wybory? Miały. Jeśli równie "kulturalnie" zachowałeś się w realu - to zraziłeś do RT więcej osób niż myślisz. U nas w pracy jest też taki jeden nawiedzony, co w koszulach 8gwiazdkowych chodzi. W rozmowie z nim ludzie przytakują dla świętego spokoju, jak wyjdzie to jest z niego beka na całego. Swoim zachowaniem przekonał nie do zastania w domu, ale do pójścia przeciw RT przynajmniej 5 osób z mojego najbliższego zawodowego otoczenia, takich, że nigdy w życiu nie podejrzewałbym ich o cień sympatii dla Nawrockiego. Po prostu zaliczanie się do jednego zbioru z takim elementem aktualnie nie przystoi przyzwoitym, neutralnym poglądowo ludziom.
Chcesz porównywać obietnice Trzaskowskiego i Nawrockiego? RT obciąża pełna hipoteka nie spełnionych obietnic PO (w końcu jest viceprzewodniczącym PO), więc jego wiarygodność jest zerowa. Z litości pomińmy już zmianę poglądów z prędkością wirującej pralki. Nawrocki? Ten jest nowy i ma czystą kartę. Czy spełni? Wątpię, bo też grubo naobiecywał. Czy go obciąża "dorobek" PiS-u? I tak i nie, bo jest w końcu decyzją prezesa ale jest z poza partii. Ale też są głosy, że poglądami jest gdzieś między Braunem a Konfą, a ze szmyczy prezesa zerwie się szybko i z hukiem. Pożyjemy zobaczymy. Ja tego nie żyrowałem w niedzielę, więc na razie będę obserwował. Swoja drogą ciekawym jest, że w poniedziałek jak nożem uciął skończył się pojazd personalny po Nawrockim, komuś się przypomniało że jest coś takiego jak program i pojawiły się jakieś artykuły w temacie. Szkoda, że po wyborach, nie przed.
Otóż to. Przeciwnik był po prostu gorszy. A to już naprawdę marnie świadczy o wystawiającej go sile i nim samy. Bardzo marnie, przegrać z sutenerem i oszustemCytat:
Napisał Pablo.
Trzaskowski był ucieleśnieniem porażki rządu , braku skuteczności, braku sprawczości, fikołków, braku kręgosłupa i poglądów z którymi można się identyfikować, ucieleśnieniem niespełnionych obietnic (było maaaaasę czasu, i żadne wymówki "nie nasz prezydent" nie mają znaczenia przy tak potężnej władzy i kredycie zaufania społeczeństwa) . I ucieleśnieniem buty i arogancji PO wobec wyborców, życia we własnej bańce (doskonale wku.. Kamiński to wypunktował :) ) , które to już nie raz spowodowały ich przegraną, ale nie, dalej jedziemy na aktoreczkach i innych popaprańcach niczego nie tworzących i nie budujących. Spoko.
Społeczeństwo po prostu poczuło się "wy..ne' przez pana Tuska i po normalnie dało temu wyraz. Czego tu się doszukiwać ? działa demokracja normalnie.
Debilem to trzeba być żeby znów próbować tego samego i liczyć że się uda jak pan Kamiński i hmm ja i dobre ponad 50% zauważyło, a przegryw nie widzie przegrywu swojego tylko szuka po wrogach z zewnątrz.
Winnym przegranej jest zawsze tylko i wyłącznie przegrany. Bo był gorszy od wygranego. W każdej dyscyplinie , wojnie , biologii , ewolucji , wszędzie tak jest. Ale nie w bance nadętęj do poziomu absurdu jak te radości przed wynikami. Żałość.
Kredyt 0 procent. Teraz cała reszta koalicji żąda wywalenia tego z programu, po tym jak jasne okazały się wpływy lobby developerów na ten program.
Gość wmawia ciemnemu ludowi że mu pomoże, szkodząc. Jak tępy musi być, że sądzi iż tępy lud tego nie kupi?
Po co żale jaki rząd taki wynik wyborczy. :mad:
reInformuję Cię jeszcze raz - mam to, generalnie, gdzieś która osoba będzie Prezydentem - POD WARUNKIEM, że jest osobą przewidywalną, transparentną, gwarantującą, że interes kraju jest dla niej najważniejszy - a co najważniejsze - wie gdzie leży ten interes.Cytat:
Napisał Machaju
Nawrocki taką osoba nie jest - jest ulepiony przez Kaczyńskiego w celu realizacji misji powrotu do PiSu do władzy - "po trupach".
Czytam to co piszesz i śmiać mi się chce.
Chłopie - z tej radości z wygranej (to się jeszcze okaże) pospolitego drecha ciągle nie dostrzegasz, że nie o tym mowa - jesteś jak to przysłowiowe dziecko mówiące "na złość babci odmrożę sobie uszy".
Gdybyś nie zrozumiał: dziecko to Ty, a babcia to Trzaskowski. :)
To zaślepienie w "nielubieniu" Trzaskowskiego jest tak mocne, że nie dostrzegasz ryzyk do czego prowadzi taki wybór i kto na tym rzeczywiście "wygrywa" - bo oczywistym wygranym jest Kaczyński i jego banda (tak wiem od dawna, że jesteś ich fanem ), a przegranym możesz być również i Ty - wraz z Twoimi funflami z którymi śmiejecie się z gościa ***** *** (pozdrów go ode mnie ) - nie powinien pracować w towarzystwie o tak niskim IQ ...
Zamast dyskutować o głupocie "suwerena" (możesz zaprezentować "głupotę" suwerena-wyborcę KO - "zmieścisz się, śmiało") - wolisz pokazywać dlaczego głupi (tak, tak) suweren pisowski woli zagłosować na nawrockiego pomimo świadomości co to za człowiek.
To, że obrażanie, nieuprzejme odnoszenie się do wyborców pis nie prowadzi do zmiany ich poglądów - to "oczywista oczywistość" - każde dziecko to już wie - nie musisz tego tutaj wałkować :) - bo widzisz - moim celem nie jest przekonać Cię tutaj (poza tym jest po wyborach). Dorosłych ludzi się nie wychowuje, ani nie przekona obrażając ich - to jasne.
Tylko widzisz - w żadnym momencie to nie jest mój cel. ;)
Mogę Cię również uspokoić - w "realu" nie jestem w stanie nikogo zniechęcić do KO z prostej przyczyny - mam 2 (słownie: dwie) znajome osoby osoby, które wspierają PiS: jedna z rodziny z którą nie utrzymuję kontaktu, druga - kolega z ławy szkolnej, który należy do PiS i w tam w radzie programowej - jego nie przekona nic ;) (z nim "jadę" tak jak tu - ale jest twardy i ciągle chce się przyjaźnić - trochę dziwne ). Więc w realu nie mam możliwości nikogo zniechęcić do KO ;)
"Nawrocki? Ten jest nowy i ma czystą kartę." powiadasz ...
Nie jest nowy, ani nie ma czystej karty - to Twoja wyobraźnia.
Jest folwarcznym/białoskarpetkowym poganiaczem niewolników w IPN - jak to dres. ;)
Nie ma czystej karty, bo "jest wyborem prezesa" - podpisuje się tym samym pod tym co pis robił przez całe 8 lat (głównie kradł, oraz krok po kroku rozmontowywał system prawny i instytucje Polski). Jeżeli ktoś tego nie rozumie - to właściwie nie ma sensu o tym rozmawiać (Romanowskie, Mateckie itd.), bo już znam te przesłania z poprzednich dyskusji (powielanie pisowskiej propagandy/spinu, która tak się składa, dobrze znam).
c.d.n.
- - - Updated - - -
"Ciekawi mnie dorobek naukowy piszącego, skoro twierdzi, że doktor nauk historycznych to "ociężały umysłowo". "
Dorobek naukowy piszącego nie jest istotny - nie startuje w wyborach ;). Nie martw się o mnie - jeżeli chodzi o wykształcenie, tytuły i działalność biznesową jestem spokojny - mogę porównać się NAWET z Tobą ;), o Nawrockim nawet nie wspominam. :)
Tylko rozumiesz, że to nie jest logiczny argument? Oceniamy kandydata w świetle standardów oraz innych ludzi (taki “benchmarking”), nie mnie. :)
Nie każdy musi być naukowcem, tak samo jak nie każdy musi być przedsiębiorcą, a w środowisku biznesowym tytuły naukowe nie liczą - tam liczą się, ewentualnie, tytuły zawodowe - np. MBA (ale nie takie kupowane w Collegium Humanum).
Wiec jeżeli chcesz porozmawiać o ociężałym umysłowo Dr Nawrockim - to TEŻ możemy.
Zacznijmy od tego, że nie jest tam żadnym historykiem tylko uzyskał (wychodził? ) tytuł doktora nauk humanistycznych. ;) Wiesz czym są "nauki humanistyczne"? :)
Doktorat z tego obszaru to zwyczajne wodolejstwo ;) (to tak szczerze, ale może niekoniecznie bardzo uprzejmie) - to nie to samo co doktorat z SI, mechaniki kwantowej, mechaniki, matematyki. Właśnie tak.
Gość ponoć ma również tytuł MBA - bez doświadczenia w biznesie … Nie wiem, czy wiesz co to znaczy…
Debaty pokazały w pełni jego potencjał intelektualny zasłaniany tytułami - i "tutaj król jest nagi" - to taki papierowy doktor.
Prawdziwy potencjał intelektualny pokazał w różnych dyskusjach i debatach, przykłady "pierwsze z brzegu":
- nie wiedział, że polio i choroba Heinego-Medina to to samo
- nawet nie potrafił nie przekręcić nazwy polio - nazwał ją "palio" (chodziło mu o FIATa? :) )
- "dwie pucie" - to zahacza o pół-analfabetyzm i nawet nie stało obok doktoratu - szczerze: to nie stało nawet obok szkoły średniej ;)
- nie wiedział, że na Ukrainie jest wojna od 2014r. (historyk :) )
- dla niego NZZ "Solidarność" jest "samorządowe" nie samorządne
- posługuje się prostackim językiem - prawdziwemu patriocie (którym się mieni) jednak przystoi dbać o język ojczysty - przykład może brać z, nomen omen, Brauna (pomijając jego cechy :) )
- nie wiedział czym jest i jak działa podatek katastralny
- popierał cła Trumpa nałożone na Polskę - popierał (bezmyślnie) przekaz Trumpa - taki serwilizm i wjazd w dupę na etapie kandydowania to żałość jak ch*j :)
- winił Ukrainę za rozpoczęcie wojny - to uwłacza nie tylko logice, ale powiela narrację ruskiej propagandy
itd./itp.
Więc obok intelektualistów nawet nie stał ... - rozumiem, że nikt nie jest doskonały, ale 'aż tak"? ;)
Przecież mówimy tutaj o kandydacie na Prezydenta RP.
To nawet nie jest poziom absolwenta dobrego liceum.
Rozumiem, że Ci to nie przeszkadza. Nie przeszkadza?
No dobrze - to może jest wybitnym naukowcem w swojej dziedzinie?
Miarą osiągnięć naukowca jest ilość cytowań/powołań się na jego prace w publikacjach naukowych (Gościa Niedzielnego nie liczymy ;) ) - nie znalazłem żadnego ;)
Rozumiem, że dla Ciebie jednak tak.
Tak? :)
Więc może jest jakimś wybitnym pisarzem?
No więc jego publikacje to książki wydane przez IPN, którego był szefem usadowionym przez PiS ... tajemnica poliszynela jest to, że takie książki piszą pracownicy, którzy się na znają na jakiejś dziedzinie, a podpisują się ich szefowie ... ;)
Pozostałe publikacje - to beletrystyka o futbolu (dusza kibo... mmm kibica zawsze da o sobie znać) albo o przestępcach, więc nie mają za wiele wspólnego z nauką
JAk rozumiem - jest dla Ciebie wybitnym pisarzem, tak?
Tak?
Nawrockeigo można nazwać oszustwem na inteligenta, a nie inteligentem - to taki papierowy doktor ;). "Wybór Prezesa" to takie oszustwo suwerena - Nikodem Dyzma to przy nim ekstraklasa…
I takiego człowieka wybrali sobie Polacy na 5 lat (a pewnie i 10, bo rzadko kiedy urzędujący prezydent nie wygrywa kolejnej kadencji - no chyba, że Komorowski wspierany przez tytanów ze sztabu PO )
Wygrała machina wyborcza Pisu, a nie Nawrocki. Ktokolwiek byłby kandydatem opisu, zrobiłby dobry wynik
Suweren dał się zrobić, zwyczajnie, w przysłowiowego “karola".
No, ale jak rozumiem - to wszystko Ci nie przeszkadza - jak mówisz nie popierasz ("nie żyrowałeś") albo nie chcesz się przyznać ;)- wiesz, że możesz tutaj w przyszłości zaświecić oczkami za tego człowieka.
Wiesz - to nie wstyd, że się ktoś pomylił albo nabrał.
Wstyd to zagłosować wbrew swojemu interesowi tylko dlatego, żeby tylko "mój kandydat wygrał" kosztem swojego interesu albo dać się napuścić/przestraszyć propagandzie ("bo LGBT, bo "walczy z wiarą", "bo wpuści imigrantów").
Mówisz, że 8* się zgrało - no jasne - nie jednoczy/mobilizuje już wyborców KO.
A co powiesz na grzane "tępe" straszenie Tuskiem/Niemcami wyborców pis? :)
Taka propaganda przecież jest obliczone na zupełnych tłuczków.
Nie uważasz, że takie traktowanie swo
- - - Updated - - -
... swoich wyborców przez pis to traktowanie ich jak bezrozumne bydło (tępa propaganda powtarzana w dzień i w nocy? :)
p.s.
Wiesz może czemu na spotkaniach tak drze mordę jakby był na stadionie?
Weź przeczytaj ten swój płacz-post raz i jeszcze raz i jeszcze raz. Może dotrze z kim przegraliście. Jak słabego kandydata wystawiliście i jak słabo mu prowadziliście kampanię wyborczą. Równie sążnisty post można by wysmarować o drugim z kandydatów, ale szkoda klawiatury.
wczoraj krążył taki mem po internecie
Kaczyński wygrał wybory prezydenckie:
na poziomie początkującym - z profesorem prawa
na poziomie średnim - z doktorem
na poziomie trudnym - z doktorem kibolem
został poziom expert - niech spróbuje Trzaskowskim.
Chociaż z drugiej strony w PiSie też mam wrażenie nazbyt hurra optymistycznie odczytują wynik wyborczy, bo znaczna cześć społeczeństwa nie głosowała na Karola Nawrockiego tylko na Karola Bylenietrzakowski.
IRC , to też straszenie Tuskiem https://www.rmf24.pl/fakty/polska/ne...ca,nId,7978575
???
Jak uśmiechnięci będą tak dalej robić to PIS będzie miał większość konstytucyjną z palcem w tylku
Oni już odpalili ten scenariusz. Zero rozliczeń (tzn. dobrze żarło, ale nie pykło) -> zero konstruktywnych wniosków. Giertych w PO (tak jak pisałem więcej gówna w wentylator) kolejny ruch na przegraną. Wczoraj kręcił od rana teorię o przekrętach w komisjach - dziś okazuje się na podstawie wpisu kolesia z wykop-u, co się dziś przyznał, że po pijaku i dla beki zrobił z dupy arkusik i wrzucił go do neta i nie spodziewał się że będzie o tym w wiadomościach TVP na poważnie wzięte i nie zweryfikowane. Propozycja podniesienia pensji minimalnej o 4,7zł (słownie cztery złote siedemdziesiąt groszy) - to ten symboliczny worek ziemniaków w praktyce. Ktoś tu chce ukarać społeczeństwo za "złe" głosowanie??? Czy to jakieś odruch samozagłady w PO?Cytat:
Napisał kutulu
"Inteligencja" nie wie dlaczego Nawrocki miał numer 1 na karcie wyborczej ito tylko dlatego wygrał (spisek!!!). Czy ktoś tu sugeruje że ma tak yntelygentnych wyborców, że nie potrafi znaleźć na karcie wyborczej nazwiska zaczynającego się na T? Generalnie silniczki przechodzą samych siebie w ośmieszaniu Trzaskowskiego i swojego środowiska. Sam sądziłem, że ze trzy dni potrwa szok po plaskaczu od społeczeństwa i jakieś wnioski jednak będą - otóż myliłem się. Tam nie ma szoku. Tam jest stan niezrozumienia połączony z samozachwytem i raczej nie minie. Dla większości w przyszłym sejmie to dobrze. Dla Polski - szkoda zmarnowanego 2,5 roku.
Widzę, że na memach dobrze się znasz. :)Cytat:
Napisał Machaju
No - weź wysmaruj - chętnie porównam. :)
Ja nikogo nie wystawiałem - widzę, że rozmawiasz sam ze sobą - zwyczajnie nie rozumiesz tego co piszę.
Powtarzasz się - to, że KO ma słaby sztab i mogła wystawić lepszego kandydata (jak dla mnie Sikorski), a zamiast tego wolała zrobić pseudo-wybory u siebie (bez sensu) - to dla wielu jest jasne.
Nie martw się - nawet w KO. ;)
Suwerenowi wystarczy, że kandydat ogłosi, że wierzy w Boga, nie lubi LGBT i postraszy imigrantami - i to mu wystarczy. Tobie najwyraźniej też. :)
Nawet nie potrafisz z otwartą przyłbicą przyznać kogo wspierasz/komu kibicujesz - jesteś jak typowy kibic "zwycięskich drużyn" (jak np. kibice Bayernu rozsiani po całym kraju w Niemczech). Jak taki Zandberg - wiecznie w opozycji mądrzący się tylnego siedzenia. :)