hehe ,tez tak uważam.
Printable View
Kolego chyba cie ponioslo z tym sluchaniem silnika ;) moim zdaniem nic nadzwyczajnego - juz to pisalem posluchaj np. Alfy z silnikiem V6 zrozumiesz ze w TS nie ma czego sluchac...
Co do ludzi ktorzy nazekaja na Alfe to odnosi sie to rowniez do innych marek, jak jade na warsztat zmienic olej lub cos zrobic to mowia ze bmw to inaczej "bedziesz mial wydatki".
Mialem Corrado G60 kiedys to samo gadali ze kompresory padaja i to lipne samochody.
Opel astra gsi - uuu chlopie bedziesz blacharke robil co 4 miesiace.
Mercedes 124 3.0E -- pali cale wiadro i jak sie cos zepsuje to rujnuje portfel
Audi coupe -- wypowiedzi "ja szukam czegos nowszego B4 bylo ladne ale 10 lat lemu"
Jak kupuje samochod to licze sie z jego ewentualnymi wadami ciezko jest to pojac niektorym obywatela.
TS brzmi świetnie jak na 4 gary, ale co 6 to 6 :D
Z mojej Alfy na początku kumple się śmiali "ooo, ładny masz pomnik pod domem" (czekałem na termin w ASO), potem "zamów sobie jeszcze wymianę rozrządu w Chełmie, a potem w Lublinie, żeby Ci nie padł po drodze"... Potem była jazda, porównanie z ich autami no i zdziwienie, że "alfiści mają takie zaje**ste kluby" :D Bo i co tu kryć, to też nasza siła ;)
Ja właśnie wróciłem z przeglądu corocznego.
Facet który mi go robił wyjść z podziwu nie umiał, że to Alfa.
Stwierdził, że pierwszy raz widzi tak dobrze utrzymany samochód tej marki.
Z uśmiechem na twarzy odpowiedziałem mu tylko, że chyba robi przeglądy dwóm AR na rok skoro ma takie doświadczenia :P
Jak mechanik wam mówi, że Alfa jest gównianym samochodem to wy mu mówcie, że tak się składa, że on jest gównianym majstrem i samochód zaprowadzicie do majstra, który się zna na mechanice, bo swoje auto strach u niego zostawić.
każde auto ma swoje plusy i minusy, Alfa jak się nią serwisuje to problemów nie sprawia, ja mam już trzecią teraz i nie zawiodła mnie jeszcze (odpukać w niemalowane) , ale też trzeba przyznać że wiele sprzedawanych Alf w Polsce to bez wkładu 10 tys nie ma co startować,
A co do golfów to nie ta klasa przecież to nie ma co porównywać, golf ma inne swoje zalety i Ci co je kochają tak jak my Alfy coś w nich widzą, i tak jak w życiu jeden woli teściowa drugi synową :D
Plancior, ja byłam na przeglądzie 2 tygodnie temu... Pan o dziwo zaczął mi mówić że lubi włoskie samochody, bo są takie sportowe :) a alfy to już w szczególności :) też był pod wrażeniem, pytał który rok i w ogóle... potem stwierdził że chyba dbam o ten samochód bo taki ładny i zadbany :)
A ja napiszę coś pozytywnego - Alfaholizmem zaraziłem już 4 osóby. Nie żałują i tak jak ja czują się wyjątkowo. Alfa to nie auto dla dyletantów, to auto dla Koneserów...