Ta, całkiem normalne :)
Printable View
TRW jest w workach , FAST jest w workach , QAP jest w workach, no chyba wszystkie, bynajmniej nie spotkałem sie żeby nie było inaczej
Górne Qap - 7000 km i do wymiany oba (luzy na tulejach i jednym sworzniu).
Dolne TRW i po 5000 km na razie ok. Końcówki drążka TRW, 20 000 km i wszystko ok.
coś tam z qpy mam na przodzie ( bo sprawa była pilna i kasy mało - teraz żałuję)
- i już biorę się za kupno nowych ( tym razem lepszych ) górnych
przelatałem max 10 kkm
mam nowe powiedzenie:
fasty i qpy są do dupy :-)
Moją AF 156 SW kupiłem w kwietniu dwa lata temu. Miała przejechane 124 000 km po niemieckich drogach. po kilku miesiącach musiałem wymienić górne wahacze. Okazalo sie, ze miała jeszcze pierwsze. Wymieniłem na vema po 15 000 juz były luzy na tulejach, troche jeszcze pojeżdzilem i musiałem wymienić prawy. Wymienilem na delphi, po 10 tysiacach luzy na tuleji prawego wahacze, ale jezdzilem dalej. Aktualnie mam 195 000 i wymieniam całe zawieszenie na TRW, ale DOLNE WAHACZE SĄ TAM JESZCZE PIERWSZE.
czasami wydaje mi się, że częsci które kupujemy jako orginały to i tak nie to samo, co dostaje auto w fabryce. Chyba przebiegi świadczą same za siebie
qap - górne wahacze, przejechane około 13tys, brak oznak zużycia
kupa - nabite ok 10 tys ( może coś więcej ) i góra już chyba się skończyła
niedługo wymianka - nie na kupy itp wynalazki