ja tez ze wzgledu na prodigy sie pojawie wiec mozna sie zgadac:)
Printable View
ja tez ze wzgledu na prodigy sie pojawie wiec mozna sie zgadac:)
blisko. bliżej nie zaprarkujesz
http://maps.google.pl/maps?q=Shell,+...,0.027144&z=16
Czyli na Shell'u na Gorzowskiej. Ja będę w sobotę koło południa.
yup.
ja zawsze staje na pierwszym parkingu przy stacji, bo ogólnie tam jest dużo więcej parkingów w polu :) wszystkie parkingi są w polu więc uważajcie na miski olejowe ;)
Akurat jadę 166 Taty, bo 164 jest prawie terenowa (wiem co mówię) :D Zobaczymy mam nadzieje że jakieś miejsce się znajdzie dla mnie :P
No i po WOODSTOCK'u. Ostatecznie zaparkowałem w centrum na ul. Wodnej i miałem farta, bo całą noc obok mojej Belli stali Panowie Policjanci w radiowozie - pilnowanie gratis :)
Co do koncertu the Prodigy - jak dla mnie porażka, nagłośnienie do d..py repertuar w miarę. No i gwiazdorzenie - odnoszę wrażenie że Keith ma jakąś fobię na temat podchodzenia do sceny.
Ech, to już nie to samo co w 1996 w Spodku.
A mi się ich wystep podobał. Niezłego kopa energii mi dali :) Gwiazdorzyć sobie mogą, w końcu to the prodigy. Żałuję że tylko No Good nie było.
Prócz tego najbardziej mi się podobał występ Luxtorpedy :) :) :) To se na nich nieźle gardło zwichrowałem :P
Co do parkowania to straszna kaszana była. Masakrycznie ciasno, część pola nieskoszona i niedostępna, część to było bagno. Tragedia! Parę alfinek widziałem, ale chyba niezrzeszonych
a tak sobie obiadek robiliśmy :D
http://img594.imageshack.us/img594/2...0806719.th.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=AN4LzRrAWmI
---------- Post added at 20:26 ---------- Previous post was at 20:04 ----------
http://www.youtube.com/watch?v=68F4v6uq9h0
---------- Post added at 22:05 ---------- Previous post was at 20:26 ----------
http://www.youtube.com/watch?v=9IV4UKaIg-4
To na tyle filmików. Jakość nie powala po kręcone aparatem.
Jak dojechałem na wysokość tego Shella to już dawno, nie było tam miejsc, pojechałem dalej i jakimś cudem znalazłem miejsce chyba 1km dalej :/ Musiałem wyjechać w sobotę jak wróciłem wieczorem, było jeszcze gorzej i stałem jeszcze dalej ale i tak było w miarę. Musiałem stanąć na pół w rowie, bo lepszego miejsca nie było. Ale i tak nie żałuje, że byłem samochodem, pociąg do masakra. Ogólnie byłem pierwszy raz i było ok, choć w pierwszym momencie przeraziło mnie to miejsce ;). A AR było całkiem sporo ale jak piszesz raczej nie zrzeszone :P