Tam jest schemat skrzyni o którą chodzi i są pokazane korki , to jest to samo co pokazałeś na swojej fotce . U mnie ten link normalnie odpala
Printable View
Tam jest schemat skrzyni o którą chodzi i są pokazane korki , to jest to samo co pokazałeś na swojej fotce . U mnie ten link normalnie odpala
A dorzuci :D :D :D
korek jest po drugiej stronie SB, bliżej flanszy półosi....sam się tego cholerstwa naszukałem, a nie sadze żeby 1.6 miało inną skrzynię jak 1.4, pomijając inne przełożenie
Według schematu korek jest po wskazanej stronie na fotce
ePER działa dobrze tylko pod IE :evil: choć jako tako idzie pod FF.Cytat:
Napisał as
Przy okazji chciałbym zapytać czy jeśli mam poziom oleju (w silniku) pomiędzy min/max na bagnecie (jest dokładnie w połowie) to powinienem już dolać oleju czy można spokojnie jeszcze jeździć? Gdyby chodziło o inne auto to pewnie uważałbym, że jest ok ale w Alfie olej to podstawa ;) stąd moje pytanie.
Staraj się trzymać olej na miarce na Maxa bo boxery to lubią i ponoć Ts też!!Cytat:
Napisał currahee
Tak więc proponuje dolać!!!!
Miałeś rację USZATEK korek znajduje się po prawej stronie skrzyni - patrząc z miejsca kierowcy (a nie po lewej, jak to zaznaczyłem na zdjęciu) blisko flanszy pół osi :)Cytat:
Napisał Uszatek
Dziś przy okazji zakupu świec i filtra paliwa postanowilem kupić na dolewki litr oleju silnikowego. Na metce przy silniku, po ostatniej wymianie widnieje nazwa Mobil Super S 10W-40. Taki też chciałem kupić, jednak sprzedawca powiedział, że takiego akurat w tej chwili nie ma. Zaproponował mi olej Mobil Formula S 10W-40 i zapewnił, że to jest to samo. Oczywiście go wziąłem, jednak teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłem. Oba oleje to półsyntetyki i 10W-40 - czym zatem się różnią? Co o tym myślicie? Czy mogę go bezpiecznie dolać do swojego silnika?
Ja jezdzilem z plynem czyszczacym uklad chlodzenia przez tydzien :/ (tak wyszlo), ale wszystko jest OK (jak narazie hehe).Cytat:
Napisał 75andrew155
Czy wymieniał ktoś z Was samodzielnie płyn chłodniczy w silniku BOXER? W najbliższym czasie będę miał trochę wolnego czasu i chciałbym się wreszcie do tego zabrać.
Mam dwie alternatywy:
1. Spuścić ile się da ściągając dolny wąż chłodnicy, dolać wody destylowanej (lub demineralizowanej), pojeździć trochę, zrobić to samo po raz kolejny, po czym spuścić połowę zawartości całego układu chłodniczego i uzupełnić drugą połowę koncentratem.
2. Ściągnąć dolny wąż chłodnicy oraz odkręcić dwa korki znajdujące się w bloku silnika w celu spuszczenia całej zawartości układu chłodniczego po czym zalać gotowym płynem. czy odkręcał ktoś z Was te korki w bloku silnika? Zastanawiam się czy da się je tak łatwo odkręcić i później zakręcić. Acha słyszałem, że trzeba jeszcze rozkręcić ogrzewanie na full, żeby spłynął również płyn znajdujący sie w nagrzewnicy ;//
Ja przy wymianie termostatu odpiąłem tylko te węże, przedmuchałem (metodą usta-wąż ;)) i zalałem petrygo. Z tym, że to co wyleciało było porównywalne z tym co wlewałem (czyli chyba dość nie dawno zmieniany był płyn).
Samochód na lewarek dałem bo mam taką wielką miskę, i nie chciała się zmieścić inaczej, i zlewałem wszystko z tego węża (z miejsca na który sie nasuwa wąż, dokładnie mówiąc) znajdującego się na samym dole, to jest chyba "powrót", patrząc na ten schemat który zapodałeś.