Ojej maskara. Strasznie szkoda auta. Współczuję tej przygody. Trzymam kciuki, mam nadzieję, że uda ją się odratować.
Printable View
Ojej maskara. Strasznie szkoda auta. Współczuję tej przygody. Trzymam kciuki, mam nadzieję, że uda ją się odratować.
[*] Mam nadzieję, że trafiła do Krainy Wiecznie Młodych Aut.
I Twoja droga Kasia kosztowała Cię ładnych pare tysiecy. Sorry za zgryzliwy i cyniczny ton, ale właśnie takie jest życie. Kobiety zawsze kosztują nas wiele, a czasami zbyt wiele. Wiem co piszę. Piszę z własnego doswiadczenia. Może się komuś wydawać, że jest to zbyt daleko idąca wycieczka osobista. Nie, to czysta ludzka życzliwość. Odbuduj swoje marzenie i ciesz się nim jeszcze przez długie lata na przekór wszystkim.
Pozdrawiam.
Ale żeś odgrzał kotleta... ;)
I jeszcze z jakim hasłem :D
oj przykra sprawa, wspolczuje kolego...
---------- Post dodany o godzinie 11:59 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 11:55 ----------
a ten filmik tak za serce sciska.... jak ja Ci wspolczuje...
Szkoda autka :( Ładnych 164 na ulicach coraz mniej...
tez bym ryczal jak dziecko.....
Przykra, i głupia sprawa...
Jedyny pozytyw tej historii jest taki, że już chyba zawsze będziesz pamiętał, że auto się zostawia na ręcznym albo na biegu...
Paskudna sprawa :/
Mam nadzieje że uda przyrwócić Ci się ją do żywych. Trzymam kciuki. Daj znac czy się udało.