-
Wczoraj późnym wieczorem jechałem z Bielska do Warszawy. Trochę podmarzała para na górnej części szyby, zamarzł mi ręczny i spryskiwacze świateł oraz VDC zapomniał raz pomóc przy wyprzedzaniu TIRa i leciałem chwilę bokiem :crazy_pilot: Poza tymi drobiazgami ok a w końcu temperatura oscylowałą w okolicach -15°C
-
Jedne drzwi z tyłu musiałem mocniej szarpnąć, ale drzwi kierowcy chodzą jak ta lala :). Skrzynia biegów dość topornie chodzi na zimnym, ale po kilku minutach jest już OK. No i długo trzeba czekać, aż się ciepło w środku zrobi :(.
-
Dobrze Kolego że wspomniałeś o tym wlewie paliwa, nie mogłem ostatnio otworzyć :D a propos to gdzie jest ten sznureczek w bagażniku? Bo raz go szukałem ale nie znalazłem.
-
Dziś padł akumulator, po czasochłonnym wyciąganiu go sprawdziłem go w domu, dolałem "jedynie" 1,5 Litra wody zdemiralizowanej.... zapomniałem o nim kompletnie wymienając filtry itp i sprawdzając stany oleju :D właśnie się ładował 8 godzin i chce go zamontować ale śnieg ładnie sypie więc troche się "boje" że mnie pokopie, chyba że jestem przewrażliwiony? :D
-
Moja pali od strału, ale aku chyba zaczyna strajk. Nie jedno rondo bokiem przjechałem:D Coraz bardziej kocham ten samochód;) Ręczny jeszcze trochę podciągnąć, znaleźdź jakiś placyk i jazdaaa:P
-
U mnie pojawił się problem z otwarciem drzwi, a później z ich zamknięciem, zamarzł ręczny(dobrze że nie zaciągnięty), wyświetlacze od klimatronika pokazują różne dziwne rzeczy, rano pojawił mi się komunikat o błędzie ABS(zgasło po paru sekundach), no i wjeżdżając na parking centrum handlowego okazało się że szyba przymarzła, przez co miałem problem z pobraniem biletu.
Ale za to odpala zawsze "od strzała":)
-
Moja pani pali bez problemów... gorzej z otwieraniem i zamykaniem drzwi.... :( niestety nawet silikon w sprayu nie pomaga... No ale to taki urok Geteków :)
-
u mnie akku ledwo dzisiaj pyknoł po 4 sek chechłania zapaliła zamazł bagażnik a tam miotełka i skrobaczka
-
Wczoraj podgrzałem świece raz i zapaliła bez problemu,dzisiaj podgrzałem dwa razy i pale a tu tak jakby rozrusznik przeskoczył. No to jeszcze raz i łche łche i zapaliła.Przedwczoraj było -12 a dzisiaj w nocy -19 a auto stoi w garażu gdzie jest jakies -9 troszke zaskoczyło mnie to,że tak jakby rozrusznik przeskoczył podładuje akumulator i zobaczymy jutro co sie będzie dziac.
-