[146] Poziom oleju - zamiast spadać - rośnie???

Ad rufiki....... 8)

]Paliwo dostaje się do oleju, podczas pracy silnika na tzw.ssaniu. Zawsze paliwa jest nieco więcej, niz zdoła odparować, a co za tym idzie, skrapla się, a wkonsekwencji przelatuje poprzez pierścienie do oleju. Nie ma tu znaczenia czy silnik jest nowy czy stary. Benzyna ma B.dobre własności penetrujące, i wlezie gdzie ma ochotę. To dlatego podczas eksploatacji miejskiej ( częste palenie i gaszenie) zaleca się skracanie terminu wymiany oliwy nawet do połowy w skrajnych przypadkach.To samo się tyczy awarii sondy lambda.Paliwko leci sobie wtedy jak samo chce. Połowa w rure, połowa w olej.

Ja też przelałem dzisiaj olej <patykiem>

Sprzątałem dzis Bellę, i rutynowo sprawdziłem olej. Było 5mm ponizej max. Nieco zdziwiony dolałem około 150g ( na całe 7kkm po wymianie, pierwsza dolewka) . A chwile potem zakminiłem że podjazd pod domem ma naturalny spad. Ustawiłem autko w garażu i okazało się że mam prawie 1cm ponad max....k...a mać!!!!

Cytat:

---

Napisał Marek

a co za różnica ile czasu stoi...ja sprawdzam po nocy i mam ok to znaczy że faktycznie jest go za mało??

---

nie wiem może od zimna zwieksza się objętość oleju:) A co myślicie o tym co powiedział ten mechanik, że w TS`ach to niemożliwe żeby tak się dzialo tylko w boxerach? To ja mam już być spokojny wtakim razie przy takiej teorii?

Cytat:

---

Napisał Lukasz A.

Moja jak jej dam ostro w tylek to wezmie litra.

---

Cytat:

---

Napisał Marek

No moja to litra bierze ale od wymiany do wymiany....

---

Moja przy umiarkowanym stylu jazdy bierze coś ok. 150-200 cm3 / 1000 km.

Cytat:

---

Napisał Lukasz A.

Slyszalem ze nawet nowe samochody potrafia wziasc 1l na 1000km,ale przez to ze wszystko sie tam uklada.

---

Traktowałbym to jako pewnego rodzaju zabezpieczenie producentów przed ewentualnymi reklamacjami. Co do układania to może i coś w tym jest, ale to już nie te czasy.

Rozmawiałem niedawno ze znajomym ma Skodę bodajrze Felicię - 8 lat. Powiedział, że robi od wymiany do wymiany ponad 20.000 km i niczego nie dolewa i nic mu ponoć nie ubuwa oleju. Nie bardzo w to wierzę, gdyż wychodzę z założenia, że każdy silnik musi coś łyknąć - cudów nie ma :)

Nie do końca ja mam w domu też Fiata Tipo i wierzcie lub nie ale ma 270tyś.km na liczniku a silnik miał remont jakieś 100tyś. temu i puki co nie bierze nic od wymiany do wymiany ćwierć stanu...dodam że jeździ na gazie okres między wymianami to 10tyś.km

moja tempra tez nie bierze ani grama, tipo tez nie bralo :mrgreen:


alfa złopała litr na 1000 przy pałowaniu ale sie wkurzylem bo ile mozna patrzec pod maske i dolewac olej.. teraz z nowymi pierscieniami juz tez nic nie bierze a niektorzy gadają ze TS musi zlopac olej, jak to nieprawda.. :P

Moja alfa nic nie bierze oleju :)

Cytat:

---

Napisał monter

Moja alfa nic nie bierze oleju :)

---

to masz dobrze:)

Ale spotkałem niedawno innego właściciela, AR147 i pożalił sie że łyka mu 1L na 1000 km :)

Cytat:

---

a niektorzy gadają ze TS musi zlopac olej, jak to nieprawda..

---

Zgodzę się. Też jeszcze nigdy nie dolewałem oleju pomiędzy wymianami. :!: :mrgreen:

wiec skad te opinie ze TS-y lubia pociagnac olej :?: moze stad ze kupuje sie TS z 150 000 na liczniku a tam jest tyle razy dwa :mrgreen: :?: moja 146 1,6 TS na 10 000 km wezmie ok 0,5 litra.wiec jak to jest z tymi narzekaniami ;// :?: