Luźny drążek.. kiedy jest na luzie sobie lata na boki.. oznacza to że cudnie wymyślone "łożysko" w którym tkwi nasz drążek które jest zbudowane z plastiku prawdopodobnie pękło.. lub jeśli nie to wyrobiło się na tyle że drążek może chodzić na boki.. do tego dochodzi również prawie napewno zużycie niestety znów plastikowego elementu jakim jest tulejka w którą wciśnięty jest element który łączy się z drążkiem już za "łożyskiem" i przenosi nasze ruchy dalej.. ponieważ jest ona plastikowa wyrabia się lub wręcz pękają takie małe ząbki które pilnują sztywności połączenia elementów.. Przy okazji wymiany łożyska wymieniamy również pierścień który ma spełniać rolę dodatkowego usztywnienia drążka.. (Cena w aso jaką płaciłem około 105zł)
do tego dochodzi jeszcze mozliwosc poluzowania sie srub ,które trzymaja owe lożysko , sam tak miałem i aby je dokrecic trzeba zajrzeć pod auto wywalic tłumik i dopiero jest dojscie