Printable View
Witajcie,
miałem podobny problem z moimi czujnikami,jak wbijałem wsteczny przez pierwsze kilka sekund był stały pisk,potem cisza i zero reakcji na podjeżdżanie do jakiejkolwiek przeszkody.
Co się okazało,zdjąłem zderzak i po kolei szukałem który nie działa i okazało się że dwie sztuki są niesprawne,ale jednen z nich robił całkowite zwarcie i po wymianie na nowy problem zniknął,z tym że jeden dalej nie działa,ale przełożyłem go na stronę kierowcy,jakby najmniej przydatny.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że wymieniłeś tylko jeden na nowy. Mam nadzieję mimo to, że wymieniłeś oba na nowe. Polecałbym sprawdzić kable czy nie są gdzieś poprzerywane lub czy nie jest rąbnięta izolacja.
witam
mam podobny problem, czasami po zapięciu R mam ciągły sygnał problem był do tego stopnia dotkliwy że spalił mi się buzzer, po roku tęsknoty za zestawem małego parkowacza wymieniłem głośnik. Ale do sedna, u mnie podejrzanym jest jeden zewnętrzny czujnik. Wydaje mi się że czujka jest wciągnięta wgłąb oprawy i czasami oprawę odbiera jako przeszkodę.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=178005&stc=1
Czy coś się tam mogło wyłamać że ta sprężyna wciąga ją do środka i jak ją wypiąć ze zderzaka bez jego demontażu?
bez demontażu raczej nie da rady, a może być pęknięta ta tulejka co jest w zderzaku i sprężyna wciąga czujnik do środka, przynajmniej u mnie tak było
Skoro to zewnętrzny czujnik to masz do niego dostęp z podnośnika/kanału bez problemu, a nawet jak się położysz i wsuniesz głowę pod zderzak to go zobaczysz. Byś może po prostu czujnik wypiął się z zatrzasku a byc może zatrzask pękł (u mnie w jednym tak było). W drugim przypadku wyjmij czujnik z oprawki wysuwając go , zdejmij z niego sprężynę i wsuń z powrotem sprawdzając czy jakikolwiek z zatrzasków "załapuje". Potem polecam owinąć jeszcze taśmą samowulkanizującą, która zapobiegnie ewentualnemu wysunięciu czujnika i powinno działać. Ja zastosowałem tak u siebie z postanowieniem zakupu nowej oprawki ale jeźdżę tak od paru miesięcy i działa bez problemu więc jakoś się jeszcze do serwisu po oprawkę nie wybrałem :P
Witam. Czy ktoś próbował regenerować pierścień blokujący czujnik - wyłamany zatrzask czy też pozostają tylko odwiedziny serwisu? Może jakiś inny pomysł na połączenie pierścienia z czujnikiem?
Jak wypina się taką czujkę, nie robiłem tego wcześniej i nie chciał bym nic urwać.
Zdjęcia zaczerpnięte z internetu. Widać wszystkie elementy składowe. Mam wyłamany zatrzask jak na fot. 2 i szukam pomysłu na jego regenerację choć zdaję sobie sprawę, że zapewne skończy się wizytą w serwisie...
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=178246&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=178247&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=178248&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=178249&stc=1
Zasadniczo na razie mogę Ci poradzić tak jak pisałem wcześniej: usuń sprężynę, złóż to razem i owiń tasmą samowulkanizującą. Nie ma szans żeby wypadło. Nie wiem na 100% czy ta sprężyna powoduje tylko dociskanie do zatrzasku żeby się nie wypięło czy ma jakieś własności dotyczące np. niwelowania drgań na czujniku. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że mam złożone bez sprężyny od paru miesięcy i działa 100% bezproblemowo.
Dziękuję za podpowiedź, ale...Pozwoliłem sobie pożyczyć foto z wcześniejszego wpisu i zaznaczyć miejsce pomiędzy pierścieniem a zderzakiem gdzie (wg mnie) właściwy docisk powoduje wspomniana sprężyna. Próbowałem montażu bez sprężyny ale nie uzyskałem właściwego przylegania kołnierza pierścienia do zderzaka.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=178389&stc=1