Jeździło bardzo fajnie. Co mnie właśnie zdziwiło. Byłem przekonany że to kupa złomu... a tu niespodzianka.Cytat:
Napisał lacky
Ale ja nigdy nie mówiłem, że Golf jest autem wyjątkowy. Wyraziłem tylko swoje uznanie dla innej marki. A konkretnie dla ego silnika. To źle? Zlinczujcie mnie za to :wink:Cytat:
Napisał lacky
A poza tym z wiekiem dochodzę do wniosku, że nie ważne czym się jeździ, ale kto siedzi w środku... Wolę mądrego człowieka w Golfie niż dupka w Maserati. Lubię samochody, za Alfami szaleję, ale producenci się rozwijają. A od kiedy Loeb króluje na torach to marką kojarzącą się ze sportem motorowym jest Citroen ;// a nie Alfa. Ktoś powie: kiedyś Alfa wygrywała w Formule... ale kiedy to było? Samochody się od tego czasu jednak zmieniły... teraz AR idzie w Design. Bo jakość wykonania i trwałość może być lepsza... u innych przecież jest lepsza. A jak się AR zepsuje? Zmieni się kierownictwo, marka pójdzie w stronę rodzinnych Minivanów to dalej będziesz lacky szalał za AR? Nie będziesz. Dlatego wato wiedzieć co się dzieje i doceniać czasem coś więcej niż swoją ukochaną markę. Bo inni producenci bynajmniej nie zatrzymali się w rozwoju i oferują całkiem niezłe auta. Czy z duszą? Czasami... tak!
Ale chyba główny problem polega na braku zrozumienia. Otóż: Ja uwielbiam AR za to jak się w niej czuję, nie za to że widać mnie w tłumie. Mam w dupie czy mnie w tłumie widać czy nie. Wiem ile jestem wart bez spotlight'u na mnie. 166 była jedynym autem, którym chciałem jeździć, kolega smuz ma fajny opis: "166 powodów do dumy", coś w tym jest, to nie jest "166 powodów dlaczego wyróżniam się w tłumie". Bo mi o innych nie chodzi. To ja się mam dobrze czuć. I tyle. Jak zrobią Golfa, w którym będę się czuł super, to kupię Golfa, i będę miał głęboko gdzieś czy kierowców Golfów jest dużo czy nie. Bo ja auto kupuję dla siebie, a nie dla innych.
A ja również swoją Hondę bardzo lubię, jest wierna jak pies. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Ale brakuje jej tego czegoś co miała Alfa. Nie wiem jak to wyrazić... Po 166 żaden samochód mi się nie podoba. Honda to etap przejściowy, cały czas mam nadzieję że żona ją sobie weźmie, a ja będę mógł sobie kupić... "mniej rozsądne autko" :mrgreen: czytaj: Alfę.Cytat:
Napisał lacky
Niestety nie 169, wrócę do 166, to jest fantastyczne auto. Inne Alfy przy nim wyglądają kiepsko czyli (poniżej żarcik tak w stylu J. Clarksona, więc nie bijcie):
- 145 i 147 jak małe Alfiątka
- 156 i 159 jak młodszy nastoletni brat: trochę szurnięty i wyrywny, ale i tak go kochasz:mrgreen:
166 to jest to, a 169... aż boję się pomyśleć... pamiętacie jaki był skok pomiędzy 164 a 166? To co będzie teraz? Nie mogę się doczekać 8)))
A ja takie cudo nabędę ponownie. Właśnie przed FL. Tylko troszkę cierpliwości...Cytat:
Napisał Wierzba