Nie czepiaj sie tego przepisu bo niechcialbys aby przywyprzedzaniu jadacy z naprzeciwka samochod zlewal sie z krzakmi.....
Ale fakt faktem. Nowy odblysnik to podstawa. Az strach co ja zobacze po odkreceniu :D
Printable View
Nie czepiaj sie tego przepisu bo niechcialbys aby przywyprzedzaniu jadacy z naprzeciwka samochod zlewal sie z krzakmi.....
Ale fakt faktem. Nowy odblysnik to podstawa. Az strach co ja zobacze po odkreceniu :D
zobaczysz pewnie mniej wiecej to samo :) ale juz sie ciesze jak zaloze lampy z nowymi zarnikami i noc sie stanie dniem :)
Ja jeszcze na sekundkę wróciłbym do wywodu kolegi o soczewkach. Myślę że twoje zamiłowanie do fotografii troszeczkę wypatrzyło Ci spojrzenie na tą sprawę ale zapewne to co piszesz ma odzwierciedlenie w rzeczywistości z tym że nie w tym przypadku a to z jednego prostego powodu - nie wierze że producent lamp stosował dwie różne soczewki dla ksenonów i dla halogenów ponieważ to generuje koszty o których sam pisałeś. niby te same szkła a jedno 600zł drugie 3 tyś. Na pewno założyli takie żeby było OK na ksenonach i halogenach po prostu ze względu na oszczędność. Szkoda że nie mieszkamy bliżej siebie porównalibyśmy ksenony ori po regeneracji odbłyśników/ home made by HID i moją przeróbkę bixenon na bebechach AL :d
a co do fotki ( bo ja swoich nie znalazłem) to mój wyglądał jeszcze gorzej całe to sreberka walało się po lampie a odbłyśnik to była sama blaszka.
Mi sie wydaje ze koledze blackalfa chodzilo o roznice pomiedzy chinolami a valeo. Tu sie zgodze calkowicie.
nie no nie są :-)
dlatego wkleiłem ten link ponieważ gość pisze że nie ma różnicy a następnie na ścianach gdzie już widać jak swiecą różne konstrukcje widać że oryginalny ksenon idealnie tnie granicę światłocienia a na cięciu widać bardzo intensywny pasek aberacji chromatycznej czyli ten niebieski pasek na granicy taka błękitna tęcza...
aberacja w przypadku zwykłej soczewki jest bardziej rozmyta soczewka też tnie granicę światło cienia ale nie tak radykalnie jak ori ksenon stąd właśnie ten błękitno fioletowy poblask przy założeniu hidów do zwykłej soczewy ...
ja nie wierzę w przepowiednie nostradamusa, lądowanie obcej cywilizacji na ziemi, szkodliwość gmo, i wiele innych
faktem jest że szkła ksenonów - soczewki są inne niż w halogenach - zupełnie inne szkło inna dyfrakcja inna rozdzielczość
nie wierzysz to idź na szrot poproś pana ździsia żeby ci pozwolił wymontować soczewki z rozbitych reflektorów ksenonowych i halogenowych a następnie zbadaj organoleptycznie te szkiełka
Powiem Ci (napisze) ze pomimo szczerych checi przyznania Ci racji blackalfa to nie potrafie argumentu znalezc w powolanym tekscie. Jakbym nie czytal to wynka jasno z tresni NIE MA ROZNICY W SOCZEWKACH z halogenow i ksenonow. Fakt ze chinole sa gorsze od oryginalow ale porownujac markowe soczewki z ksenonami to brak roznic. Jedynie na co autor testu zwrocil uwage to ze ksenon home made na bazie soczewki hondy mial lepsze odciecie od oryginalnej helli. A nie jak twierdzisz ze soczewka jest inna. Ten ksenon co jest testowany to wlasnie jest samorobka z soczewki hondy! I jeszcze co? Ze nawet oryginalny ksenon olsniewa gdy wejdziemy w pole swiatla.
Ale naprawde nic nie znalazlem o tym zeby markowe soczewki byly inne w halogenach niz w ksenonach.
Wniosek?
Chinole i zamienniki sa duzo gorsze i nie nadaja sie do modzenia z hidami ale oryginaly, valeo, hella lub inne z wyzszych polek jak najbardziej tak.
Regeneracja odblysnikow to jakies 100zl/szt, moze wiecej. Do tego strasznie mam zmatowione szkla, polerowanie plus pasta to pewnie kolejne 100zl i kupa roboty. Czyli do wydania min. 300zl i efekt niepewny. Juz kiedys dlubalem w tych lampach i nie chce mi sie znowu spedzac nad tym paru dni. Przekalkulowalem ze wydam do 500zl na nowe Depo. Wygladaja na pierwszy rzut oka dosc solidnie, nie powinno byc problemu. Acha, i to jest made in taiwan :). Ale jak cos bedzie nie tak, to najwyzej przeloze szkla I odblyski do oryginalow i tez bedzie grac...
Reflektory ep największy problem mają z wewnętrznymi mocowaniami (tymi na których jest regulacja). Jeśli chcesz dokładnie ustawić potrafią się łamać i wtedy jest problem. Ja w poprzednim samochodzie przełożyłem te mocowania od oryginałów i przez 2 lata działały bardzo dobrze. Także kupno Depo wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem, bo efekt jest naprawdę niezły, koszt podobny do regeneracji starych reflektorów, a czas potrzebny na zrobienie tego nieporównywalnie mniejszy. Dodatkowo mamy ori reflektory na stole i w przypływie nudy możemy je na spokojnie rozebrać i jak w Depo po 2-3 latach załóżmy się zużyją, wstawić znowu zregenerowane ori.