Ja na swoją nałożyłem
Cleaner: Duragloss Pre-Cleaner #652
Wosk: Collinite 476s
na szyby:Unique-wspieram polski przemysł :D
uszczelki: Nano uszczelka
koła: ValetPro Dionysus
co 2 tygVALET PRO pH Neutral Snow Foam i 4 program na bezdotyku
Printable View
Ja na swoją nałożyłem
Cleaner: Duragloss Pre-Cleaner #652
Wosk: Collinite 476s
na szyby:Unique-wspieram polski przemysł :D
uszczelki: Nano uszczelka
koła: ValetPro Dionysus
co 2 tygVALET PRO pH Neutral Snow Foam i 4 program na bezdotyku
Co do zamków w 156 polecam silikon biały w sprayu, wszystkiego próbowałem i jest najlepszy,
wczoraj mi zamarzł zamek w drzwiach pasażera- w domu mam preparat Gerwazy :D firmy K2. Mróz nie za szczególny bo jedyne -9 ale poradził sobie znakomicie. Na dodatek zamek lekko chodzi, jakby go tam w środku nasmarowało. Płyn do spryskiwaczy też mam jakiś niefirmowy. Co ma zmyć to zmyje i nie zamarznie bo nie spodziewam się syberii :) kosztował mnie 11zł/5l i ma nawet morski zapach. porównując np. do płynu z BP gdzie jest go 4l a kosztuje 30zł to ze względów ekonomicznych go nie kupie. i jeden i drugi spełnia to samo zadanie :)
O czym Wy mówicie pisząc "cleaner"? Co to jest co macie na myśli?
Cleaner usuwa Ci wszystkie pozostałości past, wosków itd. z lakieru. Jest to przygotowanie pod wosk. Dzięki cleanerowi wosk będzie dłużej leżał.
A to nie można po polsku napisać? Np płyn do czyszczenia, albo środek do usuwania pozostałości po pastach i woskach? Tylko po angielsku piszecie:confused: To tak jakbym powiedział, że rano nie jadłem usmażonej kaszanki z kiełbasą tylko przygotowałem sobie krwiste barbecue z sausage'm kur*a... :P
kiler - cleaner to właściwa nazwa tego środka i jest to określenie danej grupy produktów, które jak nazwa wskazuje coś oczyszczają. Nazewnictwo przyszło z zachodu, tak jak nazwa hamburger'a. Chyba nie idziesz do MCDonalda czy innej budy z fastfoodem i nie prosisz o bułkę z kotletem i ogórkiem?
No akurat kiedyś poprosiłem w McDonaldzie w Łodzi o żurek i bigos ale mi nie dali tylko pani z tępym uśmiechem powiedziała, że nie posiadają w meni :P Ja wiem, że takie nazewnictwo jest tylko się śmieje. Bo już polskich .... nazw nie używa się tylko amerykańskie...
No dokładnie o to mi chodzi. Może polski dystrybutor czy tam ktoś napisać płyn do zmywania owadów czy smoły, czy wosku czy niewiadomo czego. A nie Super Truper Incredible Magnificent Cleaner... Bo jak coś się nazywa Ultra Dishwashing liquid to jest lepsze od Ludwika:stop: Bo takie piękne amerykańskie.