Wiesz, no nie podejrzewałem że mnie tak natną.
Na tej zasadzie powinienem jechać do Niemiec aby przejechać się 220 km/h aby sprawdzić co się dzieje z autem w tym zakresie prędkości.
Samochód kupowałem w salonie, z fakturą, gwarancją, zaświadczeniami o przeglądach i pełną historią serwisową. Na tej zasadzie kupując zupełnie nowe auto też trzeba by było się "na wszelki" wypadek przejechać ...
Stało się. Takie auto kupiłem.
Teraz proszę Was doświadczonych forumowiczów o pomoc.
---------- Post added at 10:47 ---------- Previous post was at 10:45 ----------
Jak jadę 120-130 czasem 150 to trzęsie. Niezależnie na którym biegu. Jak wysprzęglę to nic się nie zmienia dalej trzęsie (na biegu jałowym też trzęsie).