my w zależności od wariantu będziemy mieli ok. 600 lub prawie 400km do przejechania :) ale myślę, że nikogo z PKAR-u, kto był w Suścu, czy Wrocławiu to nie odstraszy :) co do warunków to wg mnie w Suścu było wręcz idealnie, a co do jedzenia to jest mi to obojętne czy będzie śniadanie i obiad aby była wieczorna biesiada.