-
Ja mam nabite prawie 17.000km, w większości trasie i niestety od samego początku mam problemy:
- luzy w kolumnie kierowniczej - naprawione (przez 9 dni auto zastępcze),
- wykręcona śruba w poduszce skrzyni i częściowo uszkodzony gwint w gnieździe - nagwintowane, naprawione,
- skrzypienie prawego przedniego zawieszenia lub poduszki przy dodaniu i puszczeniu gazu, a zawsze przy zmianie gazu - do zrobienia w przyszłym tygodniu (jeszcze się nie chwaliłem w serwisie)
- terkotanie/zgrzytanie podczas przyspieszania, szczególnie na 5 i 6 biegu, także podczas krótkiej jazdy na półsprzęgle po zmianie biegu na wyższy oraz przy hamowaniu silnikiem z wyższych obrotów - do zrobienia, ale przyczyna nieznana (może łożysko w skrzyni, może któraś poduszka silnika lub skrzyni, serwis stawia na zawory wylotowe lub wariator),
- terkotanie/cykanie na nierozgrzany silniku, zgodnie ze wskazówką doładowania (może wariator, może turbosprężarka, może zawór upustowy, może sterowanie geometrią, sprawa z tego tygodnia, jeszcze się nie chwaliłem w serwisie)
- a najciekawsze na koniec - mocne zamulenie silnika, szczególnie na wyższych biegach oraz zwiększenie zużycia paliwa o około 2l - no początku zamulenie było okresowe i pomagało nie ostre przyspieszanie, ale przegonienie np. z 200km/h - w tej chwili okresowo to zdarza się pełna moc (zauważyłem różnice na wskaźniku doładowania, ale diagnosta przejechał się autem z examinerem i orzekł, że wszystko w porządku).
Jednym słowem układ napędowy niedomaga. O drobnostkach typu trzeszczące uszczelki, stukające podszybie, czy mruganie licznika kilometrów od zawieszającej się nawigacji, to nie będę wspominać. To moja trzecia alfa. Sądziłem, że do trzech razy sztuka ;)
-
jaremi trochę tego się nazbierało..... tylko 17k przebiegu :/ nie czyta się mile tego :/
-
Widzę, że rocznik 2011 ogólnie średnio udany - ja z TBi nie miałem najmniejszych problemów a z 159 2.0 JTDM 170 KM od początku mam jakieś problemy... ale tak to jest jak auta produkuje się w przerwach między strajkami.... trzeszczące uszczelki, stukające podszybie, skrzypienie z zawieszenie prawego przedniego, wibracje z silnika/skrzyni... na szczęście navi działa bez zastrzeżeń, chyba nawet lepiej od TomToma, mam mapy na 2012.
-
Jaremi, fatalnie to się czyta...
Od razu na myśl przyszła mi MiTo Lutraki...
Jak to do cholery jest, że w większości egzemplarzy nie dzieje się nic albo prawie nic, a są rodzynki z ponadprzeciętną usterkowością...
-
No tylko mnie nie straszcie. Mam 2.0 170KM i jeszcze nie ma 1000km wiec czyzby wszystko mialo byc przede mna? Oby nie.
-
Co prawda nie mam 1,75 TBi tylko JTDM 2,0 170 koni ( 2010 rok prod ) ale ogólnie moj egzemplarz odpukać chyba jest udany.
Mam 36 000 km i pojawilu sie jedynie drobiazgi : kilka razy zawiecha nawigacji , raz guzik w kierownicy od odbierania telefonu przestal działac ale po 2 tyg sam sie naprawił , i raz auto przeszlo na tryb awaryjny , ale w serwisie sprawdzili , ze podobno komp wariowal , zresetowali i jest juz ladne 10 000 km OK.
Raczej nic nie trzeszczy , nie skrzypi.
-
Czarę goryczy przelała nieudana próba dogonienia spod świateł forda escorta. I na pewno nie był to escort z 2-litrowym silnikiem o mocy 227KM.
Obecnie bardzo często łapię się na tym, że jak tylko jest okazja, to przesiadam się na moją drugą alfę - 156 SW JTD 140KM. Dręczą ją różne przypadłości zawieszeniowe, ale silnik i skrzynia przepięknie grają, mimo dużego już przebiegu.
-
jaremi poważnie zastanowił bym się nad całościowym zareklamowaniem auta. Skoro aż tyle usterek już zostało zdaignozowanych.
-
To ja na pocieszenie powiem, że u mnie spokój, poza minimalnym skrzypieniem zawieszenia tył, przy mrozach i dodawaniu gazu z niskich biegów ( jak się to powiększy to zgłoszę do ASO ). Odpukać, odpukać, odpukać :)
-
Szczerze mówiąc w 159 którymi miałem okazję jezdzić (a kilka ich było) takie usterki nie występowały. Fakt , ze testowałem tylko diesle 2.4 JTDM 200KM , 1.9 JTDM 150KM , 1.9 JTDM 120KM no i teraz 2.2JTS.
TBI nie miałem okazji.
Zdarzały się standardowe problemy zosprzętem diesli - EGR , sterowanie turbiną , padnięty wtrysk aleto co opisujesz to jakaś masakra. Przy takim przebiegu?
Nigdy nic w autach nie trzeszczało - uszczelki , deska - praca zawieszenia idealna. Ogólnie uważam , ze cała rodzina 159 to bardzo udana konstrukcja zrywająca z wadami 147,156,GT i ogromny krok naprzód.
Może trafiła się jakaś trefna sztuka.
Z tego co czytam na razie jest niewielu użytkowników TBI i auta te nie przejechały zbyt wielu kilometrów. Jestem ciekaw jak się będą spisywały przy przebiegach 100-200 000 km.
Historia turbo benzyn produkowanych przez Fiata nie jest raczej usłana różami ( 2 litrowe 4 i 5cylindrowe turbo). Podobno całkiem niezłe recenzje zbiera nowy 1.4 więc moze i 1.8 będzie udaną konstrukcją.
Zobaczymy