Chyba musze zmienić tłoki, mam wyjarane :mad: ;)
a ja ciebie karmal uprzedzam, FAKTY sa takie że jest niezła beka więc sie nie pogrążaj więcej
Printable View
Chyba musze zmienić tłoki, mam wyjarane :mad: ;)
a ja ciebie karmal uprzedzam, FAKTY sa takie że jest niezła beka więc sie nie pogrążaj więcej
sry karmal źle podstawił mi sie cytat i jakos z rozpędu odniosłem sie do tego co napisałes to raz.
Dwa, co do wiedzy na temat DPF to akurat wiem dużo, pracuje w firmie wytwarzającej DPFy :) także znam plusy i minusy założenia usunięcia DPFa i jak to działa.
Poza tym patrząc sie na co poniektórych to auto jak widać z wiedzą / inteligencją niewiele ma wspólnego więc takie wywody zachowaj dla siebie.
Jest tylko jeden - zwiększa sie zanieczyszczenie środowiska poprzez emisję tzw. czasteczek stałych, pomijam fakt że moga nie podbić ci przeglądu jak sprawdzą spaliny, a wypalone tłoki to mozna między bajki włożyć bo DPF ma się nijak do tego, ale co ja mogę wiedzieć mam AR 147 bez DPFa i wypalone tłoki ...
niestety to co niektórzy tu piszą to prawda..
i mimo, to że samochód spełnia normę a DPFa nie ma to nic nie znaczy.
Pan policjant zagląda pod samochód widzi rurę( ma zdjęcie podglądowe do większości samochodów) więc nie ma DPFa więc mandacik się należy.
Nie raz już widziałem takie rzeczy.
Przecież obudowę DPF można zostawić a rura w środku, więc co będzie widział ?
Dla mnie DPF to gadżet na którym znowu jakiś młot parowy zrobił pieniądze...
Czy ktoś na forum miał okazję przeprowadzić kontrolę emisji spalin i cząstek stałych przed i po usunięciu DPFa? Jestem naprawdę ciekaw jak wyglądają te wartości w rzeczywistości.
Sa zagorzali fani wycinania DPFu i tacy co tego nie robią. Ja zanim go wyciąłem dużo przeczytałem i konsultowałem to z moim profesokiem z politechniki śląskiej co o tym myśli. Efekt - DPF został. Program zrobiony u cinka ( 180 km 380 nm ) i średnio sie wypala co 600 km z czego jeżdze 70 % miasto i trochę trasy. Do pracy dojeżdzam 7 km w jedna str.
Uciążliwość tego wynalazku ? do tej pory 2 razy mi sie zdarzyło że poczekałem aż pracedura wypalania sie skończyła. nie uważam żeby to było uciążliwe. Większość z Was wymienia olej co 10 tys km więc rozrzedzenie oleju resztkami ropy Wam nie grozi.
Mi DPF nie przeszkadza i nie sprawia problemów. A wręcz podoba mi sie że nie kopci się za mna jak z ikarusa przy bucie i nie śmierdzi jak go odpalę. A smród spalin ropniaka jest dość charakterystyczny.
A co najważniejsze - auto ma homologację czyli dopuszczenie do ruchu. W dowodzie rejestracyjnym masz wbite że auto posiada DPF. nie bez powodu.
A tak na koniec - to i sam Cinek jak zobaczył że DPF sie wypala co 600 km powiedział ze jak nie chcę to nie ma powodu dla którego miałbym go usuwac. ( jedynie plus 5 km i pare nm ) nic więcej.