Printable View
Więc nie wiem co jest u Ciebie. Jeżeli nadal masz ten problem to jedź do Piotra Nagórskiego. Polecam! Podobno Kotowicz jest dobry ale u mnie nie wykrył właściwych błędów, wymienił czujnik ciśnienia doładowania chciał jeszcze przepływomierz. Niesłusznie, więc lepiej od razu do Piotra.Cytat:
Napisał Marcin166
Okazało się, że był overboost - turbina za dużo ładowała, silnik odcinał przy wyższych obrotach. Zrobione i ciągnie na 100%! No i jest uśmiech na twarzy.
Możesz napisać ile Ciebie kosztowała ta wizyta?
Cytat:
Napisał sirpawel
Witam!
Mam dokładnie taki sam problem, mechanik powiedział że to czujnik doładowania turbiny. Możesz powiedzieć dokładnie co zrobili twoi mechanicy że auto hula elegancko? Bo nie wiem czy zamawiać ten czujnik czy nie....
U mnie podobny problem spadku mocy, ale tak od ok. 3000obr. i odczuwalny glownie na 3 biegu, wkurza to przy wyprzedzaniu, bo idzie do przodu ,ale tak jakby bez turbo.
Wydawalo mi sie ze tak musi byc, ze ten typ tak ma, ale jak czytam to forum to chyba niepowinno tak byc, wiec musze szukac przyczyny ?? powinien powyzej 3000 obr. dalej ladnie ciagnac ?? sory za te pytania, ale to moj pierwszy disel z turbina, wczesniej tylko mialem benzyny i raz disla bez turbo.
Pozdrawiam wszystkich
Ludzie wbijcie sobie do głowy ten czujnik jest po to aby wykrywać przeładowanie i działa prawidłowo skoro to robi - nie ma potrzeby go wymieniać. Trzeba szukać przyczyny, a tą jest najczęściej nieprawidłowo działająca zmienna regulacja geometrii turbiny - to tym się trzeba zająć a nie czujnikiem...Cytat:
Napisał adriano166
U mnie też był spadek mocy powyżej 3000 obr, tak tak jakby coś auto na chwile przytrzymało.
Po zaślepieniu zaworu EGR auto teraz dobrze przyśpiesza i powyżej 3000obr już nie przerywa, też przestał kopcić na czarno po wciśnięciu gazu i mniej pali.
Całość dużo więcej, ale za zajęcie się tym overboostem kasuje się około 400 zł. I jest to podobno częsty przypadek.Cytat:
Napisał Marcin166
Co było dokładnie robione nie wiem, ale na pewno jakaś regulacja, coś tam było rozkręcane przy turbinie. Na kompie pokazywało wyraźnie, że za dużo ładuje w stosunku do normy. Przy wyższych obrotach komputer nie pozwalał na więcej i odcinał.
NIE WYMIENIAJCIE CZUJNIKA CIŚNIENIA!!! To nic nie pomoże. Maciek ma rację.
Pomóżcie: jestem swiezym posiadaczem alfy 166. Przy niskich obrotach wysiada mi wspomaganie kierownicy, slychac wyraznie jak "wyje", a wystarczy ze zwieksze obroty i wspomaganie zaczyna reagowac, choc nie tak jak powinno. W czym moze byc problem? Czy to wina pompy od wspomagania??? Czy wiążę się z tym jakas dluzsza naprawa???
najprawdopodobniej pompa wspomagania zaczyna padać.Cytat:
Napisał kamil787
Kto stawiał na przepływomierz to miał rację.. Dzisiaj wymieniłem na oryginalny BOSCHA i alfa śmiga jak trzeba. Przyspiesza równo i mocno rwie do przodu na każdym biegu. Spalanie na pierwszy rzut oka spadło, ale ciężko narazie powiedzieć, bo musiałem ostro butować żeby wszystko sprawdzić. Ale przy butowaniu pokazywała średnio około 9 l wiec nie jest chyba źle. Jutro sprawdzę dokładnie spalanie na trasie i w mieście i napiszę jak się zmieniło w stosunku do tego co było przed wymianą przepływki. Wcześniej próbowałem czyścić przepływkę i efekt był taki że za pierwszym razem już chyba było ok, przyspieszała spoko, a na autobanie na 6 biegu przy 120 spalanie było 5,6 l, no ale po pewnym czasie znawu była odczówalna dziura i spalanie na 6 biegu przy 120 8 l. Więc wyczyściłem ją drugi raz i już się totalnie zrąbało i cały czas alfa nie chodziła jak trzeba, dlatego postanowiłem ją wymienić (przepływkę) i nie żałuję jak na razie. Do jutra.