Zlot Alfaholicy 2012 - dyskusje, pytania, sugestie

Jester moje koszta też nie są małe.700 zł za 2 osoby + drugie tyle na wachę w obie strony.Ja ani razu nie maiłem dodatkowego musu w postaci pełnego baku by jeździć na miejscu bo nie było takiej potrzeby chyba że masz inne potrzeby:) Uwierz mi że warto pojechać na taki zlot.To będzie mój już piąty raz i zapewne nie ostatni.Rozumiem że ma się inne wydatki itd (sam kasą nie sram:) ) ale nie wyobrażam sobie by tam po prostu nie być:)
Do wszystkich którzy mają wątpliwości.Przemyślcie sobie tą sprawę ale tak na prawdę dobrze bo gra jest warta przysłowiowej świeczki:)

---------- Post added at 13:57 ---------- Previous post was at 13:53 ----------

Cytat:

---

Napisał flatbeet

Czyli jak doliczę do tego koszty własnego noclegu i wyżywienia no taka opcja robi się dużo droższa niż te zlotowe 350 zł więc tym bardziej odpada.

---

No i widzicie że krótszy termin wcale nie wypada tak ciekawie.Wiem że największy problem jest z urlopem bo kasę to jak się chce to zawsze się natrzepie:)

Cytat:

---

Napisał flatbeet

Bocian myślę bez stresu,

---

ja już nie mam stresu - i pytań też ( wystarczy mi to co mi odpisywali ... )

Wstep na teren osrodka za identyfikatorem - zarezerwowany jest caly osrodek i nie bedzie innych gosci w osrodku w tym czasie?

Cytat:

---

Napisał Lukasz A.

Uwierz mi że warto pojechać na taki zlot.To będzie mój już piąty raz i zapewne nie ostatni.Rozumiem że ma się inne wydatki itd (sam kasą nie sram:) ) ale nie wyobrażam sobie by tam po prostu nie być:)
Do wszystkich którzy mają wątpliwości.Przemyślcie sobie tą sprawę ale tak na prawdę dobrze bo gra jest warta przysłowiowej świeczki:)

---------- Post added at 13:57 ---------- Previous post was at 13:53 ----------



No i widzicie że krótszy termin wcale nie wypada tak ciekawie.Wiem że największy problem jest z urlopem bo kasę to jak się chce to zawsze się natrzepie:)

---

Wiem bo bywam czesto na mniejszych zlotach w roznych czesciach polski. I wiem ze warto. Ale tu wychodzi koszt niewiele mniejszy niz tydzien wakacji w egipcie\turcji na last minute. A tego moja druga polowa nie zamieni. Nie mam biznesu ani dotacji rodzinnych ale za to budowe domu i auta ktore tanie w utrzymaniu nie sa . Wiec niestety w moim wypadku kwota jest nie do zaakceptowania. Niestety. Bedziemy sie moze widziec na mniejszych w wielkopolsce, slasku czy opolu ale tu wymiękam mimo szczerych checi.
A jezeli chodzi o dojazd z obcym noclegiem to przerabialem to dwa lata temu we wrocku - to nie to. Najlepsze sie omija :D

I zeby nie bylo ze marudze to naprawde poziom osrodka, organizacji jest na super poziomie. Jak sie uwzgledni te atrakcje to cena tez adekwatna, ale to jak 166Fl - teraz nie dla mnie :) tych ktorych znam i nie, mam nadzieje ze spotkam na mniejszych zlotach.
A dla organizatorow szacun i oby znalazla sie pelna obsada.

Marek tak czułem że ktoś wyskoczy z zamianką zlotu na np Egipt i akurat jesteś to Ty:) Ja rozumiem są gusta i guściki.Może jestem inny ale ja bym nie zamienił zlotu na wycieczkę zagraniczną zważywszy że swoich kątów nie znam czyli "Cudze chwalicie swego nie znacie".Nigdy nie byłem w tamtych rejonach więc w moim przypadku mam zlot i wycieczkę krajową.Ja też nie mam żadnego biznesu ani dotacji rodzinnych,ba jestem nawet na bezrobociu teraz ale i tak pojade:)Nie żebym kogoś uszczęśliwiał na siłę tylko to jest mój punkt widzenia.Wiadomo że będzie się różnił od innych użytkowników więc co złego to nie ja:) Każdy zrobi jak uważa.

drifter gdzieś jest napisane że nie będziemy sami a będą tam jacyś stali bywalcy którzy nie będą nam w niczym przeszkadzać.

Polejcie Łukaszowi:) Ja też traktuję ten zlot jako wakacje do zwiedzania bo tam jeszcze nie byłem, w Polszy jest zbyt wiele ciekawych miejsc do zobaczenia żeby do Egiptu lecieć, ale zależy co kto lubi - jedni wolą leżeć cały dzień plackiem na plaży a inni np. jechać na mazury i objechać je rowerem.

no z tym paliwem to przesadzam ale podchodzę do tego pesymistycznie. zgodzę się z Tobą, ze można to traktować jako formę wakacji. muszę to wszystko przekalkulować raz jeszcze i porozmawiać z dziewczyna (ona twierdzi, że nikogo tam nie zna swoją drogą ja też was wielu nie spotkałem a chciałbym, że nie chce jechać, bo dla niej nie ma atrakcji). rozumiemy się w kwestii pieniężnej bo jesteś w gorszej sytuacji niż ja i podziwiam Twój upór, który mnie motywuję i daje do myślenia :) przemyślę, porozmawiam z rodzicami a nuż może się znajdzie zaplecze finansowe :P przyznam się- kasy nie mam (a miałem) bo robię prawko na ciężarowe a to kosztuję 2000zł a miały być na wakacje (czyli zlot).

najzabawniejsze jest to, że mam urlop na połowę sierpnia :D Łukasz, dzięki! zastanowię się raz jeszcze i postaram się bardzo :)

Jester moja kobieta była w tamtym roku po raz pierwszy.Też nikogo nie znała i pesymistycznie do tego podeszła ale będąc już tam załapała bakcyla i bardzo jej się spodobało a fanką motoryzacji nie jest i w tym roku też bardzo chętnie pojedzie.Nawet sama mnie namawiała jak stwierdziłem że nie mamy kasy:) Też nikogo nie znała i obawiała się co będzie robić ale były inne kobiety z którymi mogła sobie pogadać.Niech Twoja pojedzie raz i zobaczy jak jest a dopiero później ocenia;) Tak więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Jester twierdzisz że wielu z nas nie znasz.Przyjedziesz to poznasz a uwierz mi wszyscy na zlocie jesteśmy jak jedna wielka rodzina i zawsze znajdzie się ktoś z kim załapiesz temat:P Grzybek w tamtym roku był pierwszy raz a stwierdził że po paru chwilach szybko się zaklimatyzował i czuł się jak u siebie.Ja uważam że takie spotkanie w takim gronie jest raz w roku i warto choć raz się na nim pojawić:) Więc kolego Jester myśl intensywnie:)

Cytat:

---

Napisał Jester

muszę to wszystko przekalkulować raz jeszcze i porozmawiać z dziewczyna (ona twierdzi, że nikogo tam nie zna swoją drogą ja też was wielu nie spotkałem a chciałbym, że nie chce jechać, bo dla niej nie ma atrakcji).

---

no to ja ci powiem ze moja zona w tamtym roku była pierwszy raz ze mna na zlocie i tez biadoliła ze nikogo nie zna ,ze co ona tam bedzie robic itd itp no i po zlocie zakomunikowała mi odrazu ze na nastepny tez musimy jechac bo było super takze niech sie dziewczyna nie martwi ze bedzie kiszka bo bedzie looz :D

i kolejna rzecz odnosnie tego przedszkola mysle ze bardzo dobry pomysł

A ile lat mają przedszkolanki ? ....