hehehe no tak naprawde ja tych aut nie psuje tylko chowam w garażu żeby móc sobie wypić :twisted:Cytat:
Napisał KUCYK
Printable View
hehehe no tak naprawde ja tych aut nie psuje tylko chowam w garażu żeby móc sobie wypić :twisted:Cytat:
Napisał KUCYK
To teraz tak się robi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Pozytywnie :D :D
Oj KUBAS :evil: , jak byś kupował od kogoś innego to bym uwierzył, ale wiem jak Majkel dbał o ten samochód i wiem jak do niego podchodził.Cytat:
Napisał KUBAS
Wiele samochodów o połowę młodszych nie było tak zadbanych jak Majkela Bella.
Może za miast zwalać winę na innych zastanowisz się nad tym jak użytkowałeś ten samochód, Alfa jest jak Media Markt ... :P
Ja pied.... czy ja sobie poodkręcałem sruby???????
ludzie dbam o ta alfe jak o swoją byłą 145 w silniku nic mi nie nawaliło tam a czasami dostawała odemnie ostre baty chłopak który ją kupił smiga bezawaryjnie nadal nią i jest zadowlonony...
jednak ja nie...zreszta niech Pikero się wypowie... wsumie to zaczeła sie awaryjnosc od 3 srub prawie bez gwintu w lewym kole... :evil: o reszcie już mówiłem...
ja też bym nie winił poprzedniego właściciela. kupując auto przejmujesz wszystko na siebie. gwarancji ci nikt nie dawał, a od auta nie możesz wymagać że się w nim nic nie będzie działo. tym bardziej że sam widzisz że autko nie chodzi jak trzeba, to powinieneś sie zabrać za nie, a nie z tego co słysze kręcisz je niemiłosiernie ;//
6 tys to jest zajebis... wysoko ??....
dobra przejmuje....ale z tego co wychodzi to tam połowa srub jest poniedokręcana i luzna...albo bez gwintu to co ja po kupnie auta miałem zaopatrzyc sie w skrzynke narzedzi i sprawdzac i dokrecac wszystkie sruby w aucie ..bo przypadkeim moze sie jakas odkeecic .... jakies chore...
tak samo traktowałem i dbałem o Boxera i jakos takich rzeczy nie miałem tam... mając auto przeszło dwa lata a tu mam je juz wsumie z 3 miesiace i takie cuda sie wyprawiają... :evil: :evil: :evil:
Sorry Kubas ale z tym twoim dbaniem to coś nie tak do końca. Już na zlocie w Karwi działo ci się coś nie tak z instalacja gazową wtedy było gadane abyś podjechał do porządnego warsztatu gazowniczego aby ci to wyregulowali a ty na to może później, potem najpierw to potem tamto i tak dalej, do tej pory tego nie zrobiłeś nic jesli uważasz to za dbanie o samochód to ja pie.... takie podejście. W tak wrażliwym aucie jak Alfa jedna drobna usterka rodzi potem następne tu nie mozna tego odkładać. Mam wrażenie, że podchodzisz do tego auta a jakoś to będzie i pokulamy sie dalej. Szkoda mi coraz bardziej tej belci.
chcesz ją kupic ???.. :evil:
powiedziałem ze zrobie jak dostane przewód do kolektora... załoze kolejny nowy znów mi się gaz cofnie i kolejna kasa w błoto pujdzie...załatwie przewód to wtedy pojade na regulacje...
a czemu rozrząd się przestawił??... co to tez moja wina?? bo dodałem więcej gazu??...
może mam opchodzic sie z tym autem jak z małym niemowlem??.. :evil:
sory kubas jutro pożycze od Stępnia z 13 posterunku okulary to Ci powiem co tam jest na tych zdjęciach a tak poważnie to muszę podjechać i zobaczyc to na żywo bo delikatnie mówiąc te zdjęcia za mało oddają ....
Powiem tak: moim zdaniem to te kawałeczki przepływki wciągnął silnik...
sory za dwa posty jestem po 14 godzinach pracy nie to wcisnąłem :oops: