tak tak mlodziezy nalezy sluchac sie starszych jak naprawiac samochody <dzieciak>
Printable View
tak tak mlodziezy nalezy sluchac sie starszych jak naprawiac samochody <dzieciak>
panoramiix, wsłuchiwanie sie we wtryskiwacze gazu w Twoim V6 powoduje uwiąd starczy ? :P :wink: :mrgreen:
Ty pomóż zgredom a nie nabijaj sie z TSiarzy :mrgreen:
fred
koledzy!!!
czy ktoś mi wyjaśni łopatologicznie co mam zrobić z ta przepustnicą żeby mi obroty nie falowały??
dzieki
Jeśli u Cienie przypadkiem śrubkę tak ktoś wkręcił, że unimożliwia całowite zamknęcie przepustnicy, to trzeba poluzować.
zrobiłem wstępne oględziny i zauważyłem tylko jedna śrubkę czy to ona czytałem gdzieś ze jej nie wolno kręcić
http://www.forum.alfaholicy.org/imag.../2008/08/6.jpg http://www.forum.alfaholicy.org/imag.../2008/08/7.jpg
No bo nie wolno kręcic. Szczegolnie ze widze u Ciebie oryginalnie pomazaną farbą. Kręcic to juz mozna wtedy gdy wszystko inne zawiedzie lub gdy ktos wczesniej przed Tobą juz tam zamieszał.
Generalnie jesli nie ruszales jej to niech tak zostanie.
fred
a ja ostatnio słyszałem teorię, że powodem falowania może być śniedzenie styków do zasilania modułem krokowca i przepustnicy.
juz prawie wszystko robiłem wiec ostatnia deska ratunku ?. Zawsze można przykrecic ponownie w to samo miejsce :) jeśli nie pomoże.Cytat:
No bo nie wolno kręcic. Szczegolnie ze widze u Ciebie oryginalnie pomazaną farbą. Kręcic to juz mozna wtedy gdy wszystko inne zawiedzie lub gdy ktos wczesniej przed Tobą juz tam zamieszał.
Generalnie jesli nie ruszales jej to niech tak zostanie.
Tą śrubka mam zmniejszyć szparę? później reset i modlitwa o nie falowanie?. A co do mojego przypdu to jest tak że podczas dojeżdżania do skrzyżowania wciskam sprzęgło to faluje, zatrzymam się falowanie ustępuje...
A niby dlaczego nie można krecić , po takich próbach widać naocznie że krokowiec żle współpracuje z przepustnicą tylko pytanie co jest tego powodem krokowiec czy przepustnica????????????Cytat:
Napisał Fred
strus, No jesli tylko zapamietasz ustawienia i podejmujesz ryzyko to kręcic mozna. A czy domykac czy otwierac to juz Ci nie powiem co u Ciebie zadziala. Mam dokladnie tą samą przypadlosc co Ty czyli po dojezdzaniu i wysprzęgleniu obroty spadaja do ok 700 i krokowy podbija je na 1200 a potem obniza do 900 i jest ok. ALE.. dzieje sie to tylko przy włączonej klime bo bez niej udalo mi sie zminimalizowac falowanie do ok +-50 obr.
75andrew155, żeby nie bylo za prosto to teraz wyłoże swoją teorie. Moze i karkołomna ale .. chyba cos w tym jest :D
Jak pisalem pare dni temu.. obroty stabilne na postoju, w czasie jazdy skaczą ok 100 obr. Na klimie skaczą +- 300 obr, na skręconej kierownicy to samo.
Caly czas mowa o QVce ktorą kupilem nie dawno prosto z Włoch z uszkodzonymi obrotami (plywaly w zakresie 500-1500). Olej byl chyba syntetyczny i bylo go o dobry 1 litr podad punkt MAX.
I teraz... wymienilem wczoraj olej na półsyntetyk i wlałem go odpowiednią ilosc.
Dzis rano obroty sie ustalilizowaly. W czasie jazdy praktycznie idealnie. Na klimie ok +-200 a i to tez nie zawsze.
Wniosek... czy przypadkiem za duze cisnienie w ukladzie a przez to na odmie nie powoduje ze krokowy nie umie sobie z tym poradzic i stąd te wahania?
fred