Napisał
sema
Witam ponownie. Bylem i widzialem, same autko bez zastrzezen, na pieknym parkingu wsrod wielu innych pieknie odpicowanych aut. Ogolnie nie bylo sie do czego przyczepic, felgi troche porysowane, lekko niedopasowana prawa strona tylnego blotnika ( tuz pod wlewem paliwa, chlopaki z komisu tlumaczyli, ze to typowe odksztalcenie spowodowane sporadycznie ociekajaca po nadkolu ropa przy niedbalym tankowaniu - nie wiem, nie znam sie ).
Gorzej wygladaly sprawy dokumentow. O ile ksiazka wygladala bez zarzutu to zdziwil nas na poczatek brak VAT-25 ( auto mialo byc sprzedana na VAT-marze, ale pani zapytana o VAT-25 odpowiedziala twierdzaco. Na miejscu okazalo sie ze papierka nie ma, nie bylo i nie jest potrzebny.