-
2 załącznik(i)
Znalazłem przyczynę stukania jakby w podłogę. Była nią uszkodzona guma zawieszenia tylnego mostu. Po wymianie nie stuka już tak głośno ale przy zbyt gwałtownej zmianie biegów i tak słychać ciche, głuche stuknięcia. Wydaje mi się że przyczyną tego jest kształt tej gumowej tulejki który pozwala na dosyć spory obrót kątowy całego tylnego mostu. Napięty momentem obrotowym odkształca te tulejki a przy gwałtownym wysprzęgleniu lub gwałtownym puszczeniu sprzęgła powoduje te głuche stuknięcia. Koszt nowej części powala - ponad 900 zł za kawałek aluminium z 2 tulejkami i 2 szpilkami! Zdemontowaną część spróbuję wysłać komuś celem wymiany tych dziwnych tulejek na poliuretan. Wymiana tego trwa chwile więc można poeksperymentować.
-
Dla potomnych, którzy mają problemy ze stukaniem w Q4 i spowodowane jest to wywaloną podporą wału. Nie trzeba wymieniać całego wału który kosztuje kilka tyś zł. w warsztacie regenerującym wały zrobią to jak należy. Rozetną wał, przerobią na rozbieralny, wrzucą zamiennik podpory i stuki wyeliminowane. koszt ok 1tyś zł, ale problemu z wymianą podpory już nie będzie.
U mnie niestety gumy na podporze mostu siedzą idealnie.
-
Jestem na etapie rozbierania wału napędowego, bo chyba zużyło się łożysko przy podporze i proszę kolegów o poradę
Muszę wyciągnąć tą nieruchomą część wału połączoną z tylnim mostem.
1. Czy po odłączeniu wału od tylniego mostu wyleje się olej z mostu? Odkręciłem jedną śrubę mocującą te dwa elementy (niestety nakrętka nie chciała zejść ze szpilki i wykręciła się cała szpilka z mostu, no i powiało zapachem oleju przekładniowego, w związku z czym wątpliwość czy on się wyleje)
2. Jak oddzielić od siebie dwa elementy wału łączone na 6 śrub imbusowych (ruchomy wał z krzyżakami od tego nieruchomego łączonego z tylnim mostem)
3. Jak oddzielić nieruchomy wał od tylniego mostu?
Jeżeli ktoś już miał do czynienia z rozbiórką bardzo proszę o porady jak to wykonać
pozdrawiam
solberg
-
Po pierwsze które łożysko przy podporze? W tej przedniej części mostu czy podpora na otwartym wale i po czym wnioskujesz jego zużycie?
odpowiadając na pytania:
1. Nie wyleje się. W całej tej obudowie wału łączonej z mostem, sam wał łączy się poprzez wieloklin, a w moście jest simmering. Chyba, że jest uszkodzony.
2. Odkręcasz 6 śrub imbusowych i oddzielasz od siebie obie części? uważaj przy rozdzielaniu bo są tam 3 podkładki półokrągłe (właściwie to 1/3-okrągłe). Jedna przychodzi pod 2 śruby
3. odkręcasz śruby mocujące osłonę a wał jak pisałem wyżej jest połączony wieloklinem do wałka atakującego w moście
-
Wczoraj na trasie coś musiało już paść bo zaczęło strasznie hałasować, dziwne odgłosy dochodzą, jakieś chrobotanie i inne cuda. Po podniesieniu samochodu w górę i pokręceniu wałem z wnętrza tego nieruchomego elementu wału "wykręcają się/wysypują" kawałki metalu (część wału przy podporze).
2. odkręciłem już te 6 śrub razem z podkładkami, o których mówisz, ale nie wiem jak rozłączyć to dalej. Jest tam jeszcze coś specjalnego do zrobienia czy zwykłe rozwiązanie siłowe. Próbując pociągnąć wałem w stronę skrzyni biegów widać, że się tam coś wyciąga, zdjęła się nawet ta cienka blacha/osłona ukrywająca znaczną ilość smaru. Na rysunkach z eperu widzę, że muszą się rozdzielić dwa grube elementy metalowe, jeden wchodzi w drugi, tylko nie wiem jak to zrobić.
Myślałem, żeby spróbować najpierw zdjąć od strony mostu i potem wyszarpać to łączenie.
-
U mnie rozeszło się to bez problemu. Chyba, że już o czymś zapomniałem. Rozbierałem go ponad pół roku temu.
-
będę więc próbował go wydostać, mam nadzieję, że się powiedzie ;) w razie problemów będę jeszcze pisał ;)
a co do tego wysypywania się kawałków metalu myślisz, że to będzie bardzo poważna sprawa (może być wał do uratowania czy szukać kolejnego)? chyba że kiepsko wyjaśniłem i ciężko cokolwiek stwierdzić
-
Możliwe, że łożysko się rozsypało. Nie mam pojęcia czy jest to rozbieralne, bo nie rozbierałem. U mnie podpora wału po środku padła i niestety czeka mnie przeróbka całego wału, bo jest nierozbieralny, a nowy ponad 4 tyś.
-
Wymontowałem wał i na 100% zużyty jest ten element łączony z tylnym mostem, ciężko obrócić ręką środek, czuć, że się blokuje.
Rozmawiałem z serwisem, oczywiście nie przewidują żadnej ingerencji we wnętrze, można kupić cały element razem z podporą, ale pocieszył mnie chłop z serwisu, że jest to do rozebrania, w sensie dostania się do środka, jednak trzeba później szukać na własną rękę pasujących podzespołów.
Mam nadzieję, że coś z tego jeszcze będzie.
Co się u Ciebie dzieje, że musisz zająć się podporą? Widać już, że jest naderwana, mocno uderza przy jeździe? Ja jakoś nie zwróciłem uwagi, żeby u mnie się miała kończyć, ale zastanawiam się czy i z tym ruchomym wałem coś nie zrobić na przyszłość skoro już wyciągnięty. Nie wiem na co zwrócić uwagę, może jeszcze nie ma co z nim robić.
-
Mi już ta guma na podporze w ogóle nie trzyma. Pourywana dookoła. Przy zmianie biegów dość mocno już słychać, że się obija o obejmę podpory.
Jeżeli tam masz walnięte tylko łożyska, a na to wszystko wskazuje, to nie powinieneś mieć z tym jakiegoś większego problemu. Wymiar wewnętrzny, zewnętrzny, szerokość i powinieneś coś znaleźć.