Gumi protec w spraju,spryskasz uszczelki odczekaj aż odparuje i woda nie będzie się trzymać gumy,póżniej nie będą przymarzać.
- - - Updated - - -
Ewentualnie wazelina techniczna ale ma minus jest tłusta.
Printable View
Gumi protec w spraju,spryskasz uszczelki odczekaj aż odparuje i woda nie będzie się trzymać gumy,póżniej nie będą przymarzać.
- - - Updated - - -
Ewentualnie wazelina techniczna ale ma minus jest tłusta.
U mnie też ostro skrzypiało i okazało się, że to sworzeń na dolnym wahaczu. Było to straszne, bo wszyscy się za mną oglądali i podśmiechiwali szyderczo:/ Pomogło zaaplikowanie strzykawką oleju silikonowego przez gumową osłonę w sworzeń, rok spokoju, potem znów troszkę i cisza :)
Uważaj tylko na to , że olej możne zniszczyć gumę - osłonę sworznia. Ja miałem ciekawy przypadek....sworzeń ów skrzypiał tylko po zamontowaniu wahacza w aucie - po demontażu bez obciążenia był cichy :) Ale widać miałem go mocno zużytego mimo zerowego luzu musiał trzeć gdzieś w teflonowej panewce, wahacz wymieniłem , a smarowanie ma sens ale nie polecałbym stałe używanie oleju silnikowego już lepiej płyn do np wspomagania kierownicy.
Olej silikonowy nie niszczy gumy w przeciwieństwie do silnikowego ;)
Nie taki znów z Ciebie blondyn ;) Słusznie zauważyłeś, że napisałem "silikonowy", a nie "silnikowy" :p Podobna pisownia, można się pomylić
Alfka już u mechanika, mam nadzieje, że coś wymyśli... Oby nie stwierdził tak jak wczoraj moja matka, gdy kazałem jej nasłuchiwać: "syyynek...w głowie Ci skrzypi" ;)
no dokładnie ja bym stawiał na to samo. Mi np. przy ok 5-6 stopni zaczyna trzeszczeć prawy tylny wahacz. Guma twardnieje pod wpływem temperatury i traci po części swoje właściwości. W zimę musisz to przeżyć, wiosną wróci do normy. w dwóch zaprzyjaźnionych 147 jest identycznie :)
ja na drążku stabilizatora założyłem tulejki poliuretanowe które można smarować wszelakimi mazidłami bez obawy zniszczenia:)
Mechanik przesmarował gdzie trzeba, zrobiłem test na dziurach, zwalniaczach itd itd i jak na razie cisza! :)