-
Dodam że chodzi bez przerwy wystarczy przekręcić kluczyk i od razu go słychać nie muszę nawet dotykać regulacji lamp. W sumie to jest opcja że mogłem go zalać bo ostatnio zapomniałem założyć osłony reflektora po wymianie żarówki i tak parę dni jeździłem.
Czy wymiana tego silniczka to skomplikowana operacja czy laik sobie da rade?
-
Ja się z którymś namordowałem okropnie. Trzeba mieć zwinne palce, trochę pokombinować, krótki i mały śrubokręt krzyżakowy lub jakiś łamany czy na giętkim przedłużeniu. Spróbuj, nie popsujesz bardziej ;) A jak nie naprawisz to ustaw cięgno regulacji w środkowym położeniu i odłącz wtyczkę. Jak kupisz nowy to zamontujesz i pojedziesz na ustawienie świateł.
-
A samą wtyczke od siliczka da się wypiać bez odkręcania siliczka?
-
Tak, ja mam obie odłączone :P Miałem kupować silniczki ale zapomniałem, dobrze, że przypomniałeś ;)
-
Wczoraj udało mi się odkręcić silniczek bo okazało sie był przekręcony na jednego wkręta co mnie bardzo ucieszyło. Ale nie mogę wyciągnąć wtyczki. Boje się na siłę żeby czegoś nie urwać. Coś tam trzeba wcisnąć czy jak bo nie chce wyjść po dobroci ;-)
-
Wymieniłem silniczek a że był dzień to nawet nie sprawdziłem jak działa. Wieczorem okazało się że jedna lampa podnosi się a druga opuszcza. Co zrobiłem źle? Ma ktoś jakiś pomysł?