koleś dostał mandat za ćwiczenie wyprowadzania auta z poślizgu..
koleś dostał mandat za ćwiczenie wyprowadzania auta z poślizgu..
Na drodze publicznej :P pewnie zapomniales dodać :) Na parkingu nic Ci nie mogą zrobić :)
Kurde ? to za co ja 200zł biedniejszy jestem ?
W 147 - wyłaczenie ASR jak nie masz VDC wystarcza.
W 156 - najprościej odłaczyć na kielichu - albo wyciągnąć przekaźnik.
Z bardziej hardkorowych spraw to na bank wyłacza wszystkie systemy jak jedno koło kręci sie w momencie jak pozostałe stoja ;)
Wyłaczenie ASR w 156 - można się poślizgać ale tak czy siak zaraz VDC złapie. ;)
ABS i VDC w zimę to największe gó*no. Nie tylko w alfach ale w każdym aucie. Przejechałem rowem jakieś 50m tylko dlatego, że ABS mimo tego, że wciskałem hamulec ile mogłem, ciągle cofał mi pedał, w związku z czym auto w ogóle nie hamowało. Zresztą podobnie było na drodze, ośnieżona gdzie zblokowane koła dożo lepiej hamują niż z ABS-em. VDC podczas podsterowności też nie reaguje zbyt dobrze (prawdę mówiąc to w ogóle nie zareagował). Jak tylko odbiorę auto z serwisu to na okres zimowy demontuje ten całkowicie bezużyteczny system (nie)wspomagający kierowcę. :mad:
To chyba coś mas spierdzielone ze swoimi układami elektronicznymi, bo mnie np. takie esp wyratowało przed zawróceniem "dupy" jak zjeżdżałem z ronda na którym była zamarznięta woda z rozwalonego hydrantu, w tedy to poczułem nawet jak działa. W krytycznych sytuacjach raczej pomaga, bo było dosłownie moje zaskoczenie.
ABS Daje ten plus że można skręcać i hamować , znajomy jechał swoim seicento i ledwo nie wjechał w ludzi (posiada jeszcze corse z abs), jak dla mnie najgorsze jest błoto pośniegowe ,gdy je widzę jadę max 30km/h ...
Wszystko mam w porządku. Przy nadsterowności łapie jak należy i wraca dupę na swoje miejsce, ale jak auto jest podsterowne to nie łapie odpowiednio wcześnie, a kiedy skręcisz koła za mocno to esp już nie da rady za dużo pomóc.
ABS daje dużo plusów, ale jest podstawowy minus, który go dyskwalifikuje - auto jest bez hamulców na lodzie, błocie pośniegowym, i luźnym śniegu. A takie warunki mam głównie u siebie.
Akurat przy podsterowności VDC jest bardzo "mało inteligentne"
VDC czy jak ktoś woli ESP jest bardzo przydatne ABS i ASR też bo przesuwa margines błędu troche dalej... ale uważam że warto czasem to wyłaczyć i po próbować bez tego, raz że to frajda bynajmniej dla mnie, a dwa żę to jednak uczy pewnych zachowań, ja mam bardzo dobre porównanie, miedzy AR 156 i Laguną w AR mam systemy w Lagunie tylko ABS, i różnica jest spora :D