Napisał
Rafcio
z tym kręceniem to bym się kłócił. Ja mam dość rozbieżny styl jazdy. Na co dzień mulę silnik, często na 4tym od 1500/1600 obrotów jadę a zdarzają się takie dni że przez 400-500km gaz jest w podłogę wciśnięty prawie ciągle a silnik odpoczywa tylko na tankowaniu. Jedyny skutek uboczny to, to że gaz szybko się rozregulowuje przy takim ciśnięciu. V max był przez 3 lata praktycznie taki sam - coś w granicach 190. Panewki nawet nie stukały, jedynie trochę oleju brał.
Według mnie silnik nie jest zły, a że Tobie pada ciągle coś w nim. Hmm zaniedbania poprzedniego właściciela? Bo inaczej tego się nie da wytłumaczyć. Jak olej jest w dobrej ilości to ciężko go zajechać.