Printable View
Ano dziwny jest ten swiat - jezdze niby sportpwym coupe ale na gnoj ha ha ha - taki pomysl alfy ktory dla mnie jestbardzo dobry - bo jak to napisales - jakies oszczedne :-)Cytat:
Napisał 75andrew155
Dla mnie gyty na on jest oszczedne - :lol:
Co do tej mody na lpg- ja takiej nie znam no ale ja ogolnie sie nie znam i dobrze mi z tym :-)
Nie jest bez sensu, moda jest czymś spowodowana z lpg to wszechobecna opinia o oszczednościach z tego procederu a i sami gazownicy utwierdzają potencjalnych klientów o wielkich korzyściach z instalacji nie wspominając o swoich:D Nie oszukujmy sie z ołówkiem w ręku nie policzy sie tego bo oszczednosci zależą od wielu czynników a no to trzeba dużych przebiegów i troche czasu.
Gdzieś wyczytałem że w silniku V6 potrzeba 3 lat i ileś tam przebiegu żeby liczyć zaoszczędzone złotówki pod warunkiem że instalacja działa bezawaryjnie
to teraz ja,choc sie mało znam , nie mówie nic złego o gazie ,ale dla mnie on jest zbedny przy moich 10 tys rocznie , moze zdecydowałbym sie na kupno auta z juz istniejaca inst. ale nigdy sam go nie założę bo zwroci sie moim wnukom
Andrew - teraz tak rzeczowo jako przeciwnik lpg prosze policz mi koszta dodatkowe przy lpg. Policz te twoje :-) bo te realne to ja znam :-)
Poczekam na odp.
Kilometraz wybierz sam
80 tys na gazie w TS w 3 lata - zanim LPG założyłem to panewka się obróciła.
Fiat Palio 180 tys przebiegu na gazie 15 lat jazdy - dziwne ale jeździ i jeszcze pewnie pojeździ bez kapitalki.
Nie potrzebuję ołówka i kartki papieru - to są moje wnioski z którymi NIKT nie musi się zgadzać
Tak dosłownie ja nie jestem przeciwnikiem gazu w kogos tam aucie, ja jestem przeciwnikiem gazu w swoim aucie- to w drodze edukacji na tym forum do tego doszedłem. Jestem sceptykiem gazowania Vałek bo to sie kłuci z moim poczuciem samozadowolenia i mitu Alfy. To moje zdanie.
Ja tak naprawdę nie wiem jak to policzyć bo do tej pory nie robiłem pomiaru spalania w swoich autach bo mnie to nie bardzo interesowało, dla potrzeb takich wyliczeń spróbuje to kiedys ogarnąć. Orientuje sie mniej więcej ilo mogą palić ale to nie jest miarodajna informacja:D
- - - Updated - - -
Tu widzę sens takiej kombinacji z gazem i nie jest to Vka:DCytat:
Napisał cinas
Ależ się konwersacja rozwinęła :P
A więc tak: po opiniach użytkowników Alfy zdecyduje się raczej na 2.5 V6, ta JTS tak wpadła mi w oko przypadkiem,chcecie to możecie oblukać na otomoto,
jest wystawiona na nowo Siedlce,9.900 zł 2002 rok,czarna.Niestety histori autka nie znam co chyba w przypadku Alfy jest minusem ,no i komis :/ choć z gadki facet normalny
(ale wiadomo jak to jest). Ale do JTS-a napewno bym nie zakładał gazu,tylko znów dużo czytałem o tych panewkach i nagarach w głowicy,spadku mocy itd :/
Teraz co do V-ki i gazu ;p Robie około 1tyś km miesięcznie,więc 16 benzyny 17-18gazu( bo zawsze weźmie więcej) no jest różnica troche,tymbardziej ,że cena gazu jest 2 razy mniejsza niż benzyny:/ Może na 100km wielkiej różnicy nie ma,no ale w skali rocznej już troche jest. A lepiej chyba jeździć z przyjemnością na gazie niż kupować taki samochód i jeździć na benzynie tylko w niedziele- bez urazy;p No i moim skromnym zdaniem wole mieć prawie 200koni w gazie niż 110 w ON.
Co do gazu mam już pewne doświadczenia (miłe i nie miłe)Mialem Audi a6 c5 2.4,Merca Clk 2.0 i nie wiedzialem ,że mam gaz ! W ciągu roku bylem raz na kontroli i nic się nie działo,a zaś w A8 4.2 na 7dni w tyg byłem 8 razy u gazowników :/ tydzień dobrze i znów to samo(wrrr:/)może to też kwestia kto go zakladał.Diesla już też miałem 3.0 Bmw 15 paliła:D
Ale wiem ,że jeśli chodzi o Alfę nie ma co oszczędzać na niczym,bo później to napewno się zemści.
Pozdrawiam :))
Tu jest coś o gazowaniu V6
http://www.forum.alfaholicy.org/lpg_...anie_gazu.html
Twój wybór
Za jakieś 2.5 roku dobra instalacja zacznie przynosić oszczędnosci
andrew - to jeden z wielu linków
ja jako anty anty mógłbym teraz wskazać kilka innych linków wg których montaż lpg w 2.5 zwróci się szybciej
ale już mie sie nie chce ...
Z mojego doświadczenia z gazem i nie mówie tylko alfach wynika, że gaz się opłaca :). Większość sceptycznych opinii wynika z niewiedzy o instalacjach gazowych i strachem przed awariami :), a tak naprawde instalacja założona fachowo to tylko oszczędność. Wiadomo również, że zakładanie instalacji gazowej nie ma sensu jeśli się robi poniżej 10k km rocznie, bo się ona fizycznie nie zwróci, natomiast zaoszczędzenie na instalacji gazowej zemści się w najbliższej przyszłości.