Napisał wbialek na forum alfaromeo.pl
Więc odpowiadam, po 17 miesiącach i 20.000km z Crosswagonem mogę przedstawić następujcą opinię (porównuję ze Sportwagonem 2.0JTS, który był moją poprzednią Alfą).
We wnętrzu:
Właściwie żadnych różnic poza aluminiowymi pedałami (znacznie lepsze do dużych butów - hamulec jest tak przycięty, że się nie zahacza), gałką zmiany biegów i kompresorkiem w bagażniku (zapas jest wożony bez powietrza i się rozdyma przy pompowaniu). Nie mam kompasu w lusterku, bo to progression. Materiały trochę inne, ale czy lepsze??
Pod maską:
Diesel 150KM jest sypatyczny, nie chipowałem go i starcza, choć osiągi są na miarę diesla 115KM - masa i napęd 4x4 ciążą. Spalanie ok 8-9 zamiast 10-11 w JTS.
Zawieszenie:
Sporo elementów jest innych, tył wydaje się solidniejszy, prowadzenie jest super - alfowe - precyzyjne i szybkie. Odporność na dziury lepsza, ale tylko trochę - łupie w sytuacjach w których moja służbowa skoda nawet nie jęknie. Opony pirelli scorpion są barzdzo twarde - nie polecam. Hamulce są bardzo dobre, ale jak się ich używa, bo po jeździe z dzieckiem, trzeba kilka razy mocno przyhamować - jakoś słabną jak sie ich nie używa.
Na śniegu:
Po prostu magia (ale na zimówkach Goodyear) - odrobina gazu leczy z podsterowności, po wyłączeniu ASR można kręcić kółeczka, a jak elektronika pomaga, to auto skręca po śliskim jak na szynach. Wóz świetnie idzie nawet w głębszym śniegu (jak świeży, to i ponad zderzak), a przy starcie spod świateł (w której to konkurencji CW jest słaby latem) jest się królem.
W terenie:
Pierwszą rzeczą do urwania jest oslona silnika (plastikowa z wlotami powietrza, które haczą), ale jeszcze jej krzywdy nie zrobiłem, bo jeśli nie traktować CW jak terenówki, to może zaskoczyć. Piach i błoto jej nie straszne, ale duży przedni zwis i umiarkowany prześwit nakazują ostrożność. Świetnie się jeździ po sztutrach - 20-30 km/h szybciej niż przednionapędówką.
Podsumowanie:
CW to Sportwagon o mniejszych osiągach, większym bezpieczeństwie, wspaniały na zimę. Trochę drogi, bardzo rzadki. Kupowałem go jak nie mieliśmy dziecka, tylko ganialiśmy do Zakopanego w każdy weekend, teraz, dla rodziny, jest mniej idealny, ale kupiłem boxa na dach i daje radę.
Zalety:
Super jazda zimą, możliwość zjechania z asfaltu, lepsza niż w 156 jazda po polskich drogach przed remontem, wygląd
Wady:
Niezabezpieczone przed uszkodzeniem podwozie, brak możliwości montażu zwykłych łańcuchów śnieżnych (a mogą się przydać do zjeżdzania).
---------------------------------
To ja z pierwszej ręki, od dwu i pół roku oraz 25000 km mam Crosswagona (wcześniej SW JTS).
Mam też nowe oba przednie wachacze górne oraz stabilizator, poza tym nie mam innych awarii, ani problemów z zakopywaniem się.
Auto jeździ bardzo fajnie, nawet stabilniej niż JTS, jest szybko skrętne, a na śliskim można gazem ją wyprowadzić z podsterowności, a nawet kręcić bąki (po wyłączeniu ASR i na śniegu). Śniegu się nie boi, jak jest świeży, to może być po lampy, jak jest bardzo ciężki, to póki nie wisi na podwoziu to jedzie. Skok zawieszenia jest mały, więc na wertepy się nie nadaje, ale na równiutkiej szutrówce można jechać znacznie szybciej niż przednionapędową.
Wady w porównaniu SW-
Mniejszy bak
Większy promień skrętu
Nie można założyć zwykłych łańcuchów, tylko takie za 1500PLN, ale właściwie nigdy nie były potrzebne.
Gorsze osiągi z tym samym silnikiem (Vmax 192 przy 150KM )
Drogie opny, a fabryczne "terenowate" Pirrelli Scorpion to opony typu "do wszystkiego i do niczego" (zalecane na lato, zimę i poza asfalt a wszędzie gorsze od specjalizowanych - zimą mam trawdziwe zimówki)
Wady bezwzględne:
Źle ukształtowana osłona silnika - plastikowa i łatwa do uszkodzenia (jednak nadal cała).
Nie można założyć kół 16" z wyższymi oponami - za duże hamulce.
Zalety w porównaniu z SW -
Super jazda po śliskim, bez buksowania i z mniejszą podsterownością
Prześwit na "każdy" krawężnik i delikatnie jechane polne drogi (65mm wyżej).
Duże koła dobrze zachowują się na dziurach (choć nie nadużywam).
Niespotykana uroda, ale to już subiektywne.
Otwarte gęby wulkanizatorów jak zobaczą tarcze 330x33mm i czterotłoczkowe zaciski w tak małym i niezbyt szybkim aucie.
Podsumowując - bardzo lubię ten samochód, idealny wóz dla pary narciarzy, ale tak na prawdę, przez ostatnie dwie zimy nie miałem sytuacji, w której MUSIAŁEM mieć napęd 4x4 i nie przejechał bym SW, jeśli gdzieś było trudno to na własne życzenie.