A ty masz w ogóle Giulię czy nawet Stevlio, że wypowiadasz sie na temat ochrony ich lakieru? :P Czy ...
? :D Ile km zrobiłeś tymi autami i ile czasu jeździłeś? :D
Printable View
Masakra, współczuję Marku... :( boli od samego patrzenia. Powodzenia w usuwaniu szkód!
[MENTION=34131]Dareek[/MENTION] - Epsonix napisał że powłoka nie zabezpiecza przed wieloma rzeczami, możesz już się przestać gotować.
[MENTION=34131]Dareek[/MENTION] - problem polega na tym, że wmawianie klientom super odporności po nałożeniu ceramiki lub kwarcu jest po prostu lipą. Zaletą ceramiki, kwarcu jest bardzo łatwe mycie i ochrona lakieru przed UV.
Akurat byłem w tym salonie, w ich ASO zakładali mi nową szybę. A tak dla ciekawości to mój film z wydarzenia: https://www.youtube.com/watch?v=lkIusHNf2vY&t=6s warto zobaczyć do końca.
Widzę trochę ironii ale niech Ci będzie.
To nie jest kwestia Stelvio, Giulii czy innego modelu- Każde współczesne auto łapie odpryski i następuje piaskowanie wielu elementów ponieważ lakierniczo z odpornością na uszkodzenia mechaniczne tego typu jest obecnie bardzo słabo (lakiery na wodorozcieńczalnej bazie, mała grubość etc)
W zabezpieczeniach lakierów siedzę od około 2010 roku więc chyba coś w temacie wiem. To co nakładam na lakier najpierw sprawdzam na samochodzikach własnych.
Zapewniam cię że jest różnica między samochodem jeżdżącym po autostradach a jeżdżącym po drogach z mniejszymi prędkościami. sam widzę to po swojej Giulietcie.
A czy to coś daje? - cóż - jak napisałeś - ja się nie znam :)
- - - Updated - - -
Widzisz właśnie to jest kwestia prawdomówności przed czym powłoka zabezpiecza - u mnie nikt nigdy nie usłyszał że chroni przed obcierkami, gradem i nie wiadomo przed czym jeszcze- ma za zadanie chronić przed nadmiernymi zarysowaniami, ułatwić mycie, ale nie chroni przed myciem przysłowiowymi grabiami bo i takie teorie nie raz słyszałem. Dlatego w moich postach nie znajdziesz wpisów że np zabezpiecza przed odpryskami czy piaskowaniem, bo to po prostu nie jest prawda- takiej powłoki nie ma - tu tylko folia.
prosty przykład - powłoka ceramiczna na szybie - nie ma konieczności używania wycieraczki np przy jeździe autostradowej - mniej wycieraczek mniej zarysowań na szybie ale nie chroni przed kamykami i piaskiem- proste.
jak będę mył samochód zrobię Ci film jak łatwo zmywa się auto z powłoką po 54 tkm użytkowania i 22 miesiącach.
wiesz- jestem zdania, że każdy ma wolność wyboru - jeden nakłada inny nie, bo uważa to za stratę kasy- jednemu zarysowania uszkodzenia lakieru przeszkadzają i kompletnie nie zwraca na to uwagi, a inny chce mieć samochód w naprawdę fajnym stanie i wyglądzie, ale nie wypowiadam się o czymś w czym się nie znam lub nie mam wiedzy. Cenię ludzi którzy mają swoje zainteresowania i hobby rozwijają je ale nie mam w zwyczaju wyśmiewania bo chyba nie o to chodzi.
Trzymam mam kciuki na powrót Twojej Giulii do idealnego stanu.
peace. :-)
a przed ...
W dodatku kolega [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] napisał, że nie chroni. Warto czytac ze zrozumieniem zanim się komuś chce pojechać :D
Co do hobby i rozwijania zainteresowań to chyba lepszej osoby na forum Giulii jak [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] nie ma. Nawet zrobił moduł wyłączający SS (hobbystycznie) :)
zaczynasz miło posta...
??? no nie chroni oczywiste dla większości ale z tego co czytałem tu kiedyś wpisy na forum nie dla wszystkich więc e przypomniałem. w przypadku ceramiki jest też nachalny/podkoloryzowany marketning i Ci co się nie znają czy nie mają podstawowego rozeznania technicznego mogą się dać na to nabrać. problemem jest że większość uszkodzeń z jakimi auta mają do czynienia w eksploatacji jest poza tym w czym może pomóc ceramika czy folia (którą się daje co najwyżej na fragmenty nadwozia).
przed wgniotkami na drzwiach od drzwi innego auta? czy moze rysą którą ktoś zrobi wózkiem dziecięcym/sklepowym/rowerkiem? nie jeździsz do kina, restauracji, pracy, sklepu, na siłownię, basen? ja staram się parkować poza główną strefą przy wejściu, w miejscach gdzie nie jest aż tak ciasno (nie zawsze się da) ale to tylko zminiejsza prawdopodobieństwo wgniotek czy rys, i tak się pojawiają. polisa AC to nie odpowiedź na wszystko - myślisz że chciałoby mi się z np przetartym lekko zderzakiem jeździć gdzieś, papierki wypełniać i oddawać auto na tydzień?
50% tego co jeżdże, mimo że raczej na któtkich odcinkach (do biura mam 8km) to jest to śródmiejska droga dwupasmowa (bezkolizyjna np na fragmencie ok 1km) lub obwodnica ekspresowa - na pierwszej gonie ok 80-120 wależnosci od fragmentu, na drugiej ok 160 a czasem więcej. nie mam ani odprysku. autostradami też bywa że jeżdżę gdzieś dalej.
nie, bo nie widzę sensu.
jak ktoś lubi wywalić 5k na ceramikę, a potem to odświeżać co rok za kolejne 1-2k, zostawiać auto, po to żeby lakier tak się nie rysował przy myciu, ładniej wyglądał i lepiej się myło auto, proszę bardzo. ja tam wolałem zrobić konserwację w Giulii zaraz po zakupie bo auto ciut przytrzymam pewnie a razł mnie widok poprzednich 159 od spodu. po 5 latach oddam do wypolerowania i będzie jak nowe i też będę miał fajne.
co do folii (na masce) to jeszcze zrozumiem jak ktoś naprawdę tłucze km głównie po ekspresówkach/autostradach.
dzięki za miłe słowa, w wielu dziedziach około-motoryzacyjnych jestem co najwyżej lepiej zorientowanym beneficjentem forum, choć też nie mogę negować że mam trochę swojego wkładu. myślę że będzie więcej wkrótce, choć tu już od strony biznesowej (postanowiłem rozwiązać kontrakt na jakim pracuję od 15 lat i zrobić coś swojego) - dzisiaj coś takiego zrobiłem:
https://photos.app.goo.gl/C8MTDGyJLaTDKd4Q9
to tester 2 rodzajów bypassów SGW dla aut grupy FCA, który po drobnym rozszerzeniu będzie też testerem deaktywatora SS. na stocku mam obecnie 120szt gotowych bypassów SGW. Sam deaktywator SS też wkrótce będzie gotowy, trochę potestuje (jeszcze mam urlop wkrótce i 2 weekendowe wyjazdy), póki co mam komponenty na 300szt na magazynie, trochę półproduktów na pierwszą serię 100szt zmontowanych, powstaje też stronka/sklep (https://stuff4car.com/)
tu jeszcze parę fotek
Załącznik 259830Załącznik 259831Załącznik 259832Załącznik 259833
Sorki za OT, ale trochę tym żyję ostatnio, a że temat dla użytkowników Giulii/Stelvio, więc daję znać że coś takiego będzie wkrótce dostępne. jak będzie sprzedaż uruchomiona, to na pewno dam znać, czy będę się reklamował na forum.
no i sam widzisz- każdy ma inny pogląd na pewne sprawy - ja Twój szanuje w kwestii konserwacji mimo, że uważam to za zbędną fanaberie a i czasem wręcz szkodliwą.
przykład wspomniany mojego samochodu 85% czasu do A4 i to niestety widać.
a co do ceny ceramiki 5 tyś? chyba ciut za dużo za dużo. uwierz - przy Twoich zdolnościach coś dobrego sam sobie zrobisz za max 500 pln tu nie ma żadnej szamańskije wiedzy- ja tylko uważam że Stelvio czy Giulia zasługuje na to by być błyszcząca i czysta cały czas. :D
a idę o zakład że złapiesz bakcyla detailingowego.
Ceramika ma taką cenę bo jest bum na to... mi też wyceniali od 4 tys. Netto w górę... a i tak musisz obchodzić się jak z jajkiem przy takim aucie... IMHO trz uważam że nie warto az tyle za to płacić.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Mnie ceramika będzie kosztować 1300 zł. Pomyślałem, że dam dodatkowo folię na maskę zderzak i lusterka tyle, że okazało się, że ..... muszą w miejscach położenia foli ściągnąć ceramikę :) Jak dla mnie to niezły absurd
dokladnie, np dla mnie nie jest problemem ze ktos uwaza ze modul deaktywatora S&S jest mu niepotrzebny bo sobie kliknie guzik za kazdym razem - ja sie nie obrazam ze nie kupi ode mnie
ale w kwestii ceramiki Twoj post byl conajmniej niemily i szacunku to tam za grosz nie widzialem niestety
nie wiem co jest szkodliwego w konserwacji. mam przezroczysty wosk wewnatrz drzwi/bagaznika/gdzies tam jeszcze przy drzwiach czy w niektorych miejscach przy komorze silnika, a na podwoziu mam jakis srodek konserwujacy. co ciekawe robila mi to firma detailingowa i mocno namawiala na ceramike, tylko cena zwalala z nog. nawet zrobienie samych felg (myslalem o latwiejszym czyszczeniu z pylu z klockow) krzykneli bodajze 500zl i to chyba netto.
bylo minelo. 5k bylo w firmie detailingowej za calosc
wiadomo fajnie jak sie swieci i pieknie wyglada, tu zgoda, pytanie tylko czy efekt po zwyklym myciu kogos satysfakcjonuje czy nie, mnie tak - w miare czysta, w miare blyszczaca, jest OK.
po pierwsze nie wiem czy nie za pozno na aucie ktore ma ponad rok, do tego juz po paru samowolkach w ASO gdzie umyli na szczotkach auto juz odpuscilem i im nawet na to pozwalam (choc ja myje lanca). hmm, zebym mial na to czas teraz to moze i takie 500zl jeszcze moglbym wydac. niestety nad nowym biznesem siedze wieczorami/w nocy i zagluje czasem zeby zona i synek jeszcze mieli ze mnie jakis pozytek - od 2 mcy nie mam czasu podjechac na wyciagniecie wgniotki (wiec nie robie zaprawki maskujacej) jaka ktos mi zrobil na slupku A - pewnie pod jakims Leroy Merlin czy Castorama czyms duzym/metalowym mi dziubnal:
Załącznik 259851
Ja położyłem niedawno ceramikę i żałuję, że nie zrobiłem tego od razu. Folii nie chciałem.
Co do ceny całej operacji - dużą kwestią jest przygotowanie lakieru i jego korekta przed samą aplikacją powłoki. Do tego powłoki są różne i ich ceny wahają się znacznie.
To prawda, że trzeba dbać i serwisować. Serwisując co 4 miesiące ma się utrzymać 3-4 lata (producent gwarantuje 5) - mówię tu konkretnie o mojej i powołuję się na swojego detailera. Coś za coś.
Jakby ktoś był ciekawy samego efektu, zdjęcia w poście na fb: https://www.facebook.com/carbeautywr...52221864788466
Droga impreza. Nie mam zamiaru nikogo namawiać. Lubię mieć auto w perfekcyjnym stanie, jednak trzeba brać poprawkę na to, że z miesiąca na miesiąc coraz więcej defektów siłą rzeczy jest i będzie się pojawiać. Obecnie lakiery są bardzo delikatne.
S&S to niewyłączalny to jeden z najbardziej szkodliwych gadżetów - tu 1000% zgoda - dobrze że w Giulietcie da sie to wyłaczyć na stałe.
Przykro mi że tak to odebrałeś jeżeli tak to przepraszam lecz podobnie ja odebrałem Twój post.
Ponieważ robię w zabezpieczeniach w tej chwili bardziej już hobbistycznie z racj ibraku czasu i tylko dla swoich to dla przykładu zrobienie CRV z 2013 r - polerka, czyszczenie skór, wnętrza, 3 warstwy KUBE BOND 9H jedna NANO X na lakier szyby i felgi oraz 2 warstwy Leather Shield na fotele za 1800 pln no ale to nie "studio detailingowe". U mnie w RZ nawet o takich cenach jak tu padają nikt nie marzy .
[/QUOTE]
Cena chora - jak za 2 samochody NOWE to tak.
Kwestia podejścia i własnych zapatrywań.
no takie coś boli a na zabezpieczeni auta nigdy nie jest za późno
Zawsze miałem lakier w samochodach w idealnym stanie. Niezliczone warstwy super-wosku niemal co każde mycie. Efekt super, głęboki, soczysty lakier i dużo łatwiejsze utrzymanie w czystości. Wszystko było idealnie do pierwszego położenia ceramiki. Od tamtej pory "smaruje" nią wszystko co jeździ.
Polecam każdemu, kto chce by jego samochód wyglądał świetnie przez cały czas.
Co do zabezpieczenia mechanicznego to na pewno każda powłoka (czy to kwarc czy wosk) utwardza i uodparnia lakier, ale w granicach rozsądku. Niestety ale folia u mnie odpada, to trochę jak pokrowce na fotele...
Cena - jeśli miałbym zapłacić przy nowym lakierze więcej niż 2 000 to został bym przy woskach, na szczęście można bez problemu znaleźć poważną firmę, która zrobi to za 1 000 - 1 500.
ja robię sporo kilometrów (około 70k km) i moja giulia odebrana w grudniu ma już 35k km. oczywiście znajomy, który prowadzi własne studio namawiał mnie na cermikę i/lub folię ale oczywiście zabrakło funduszy... dzisiaj efekt jest taki że całe auto z przodu jest mocno zniszczone (efekt kamieni na autostradach) a sam lakier mam wrażenie że rysuje się od patrzenia... mam już pełno małych/większych rysek, odprysków itp itd.
na pewno umawiam się na folię na przednie reflektory - koszt około 350 zł za oba reflektory - to cena naprawdę spoko biorąc pod uwagę że ich stan po 6 miesiącach to tragedia...
Plus ceramiki jest taki, że przestałem wydawać 5 zł co 2/3 dni na szybkie płukanie auta. Teraz, raz w tygodniu jadę na szybko opłukać i wysuszyć, raz na miesiąc myje ręcznie jakimś dobrym szamponem + reload i jest naprawdę pięknie.
Przyznam, że pielęgnacja auta po nałożeniu ceramiki i warstwy hydrofobowej na szyby jest znacznie prostsza i przyjemniejsza. Chociażby usuwanie szczątków owadów z przedniego zderzaka to teraz kwestia psiknięcia środkiem na robale i przetarcia mikrofibrą, niezależnie czy samochód właśnie wrócił z trasy czy stał 2 tygodnie w pełnym słońcu. Przyjemne są nawet efekty wizualne podczas ruszania spod świateł w deszczu - krople na masce spływają jak po kaczce. Cena bywa zaporowa, zwłaszcza w przypadku środków z deklarowaną trwałością... 9 lat. Nie mniej jednak trzeba pamiętać o corocznej wizycie "odświeżającej". Np w przypadku produktów GTECHNIQ gwarancja na 9 lat obowiązuje tylko wówczas, kiedy będziesz odwiedzał detailera co rok (a taka wizyta może kosztować nawet ok 400 zł jeśli stwierdzą znaczne ubytki). Poza tym "efekt lustra" będzie widoczny na lakierach trójwarstwowych typu Trofeo lub metalizowanych, natomiast na podstawowych lakierach praktycznie nie widać różnicy.
Sorry, ze przeszkadzam w dyskusji, mam pytanie odnosnie Misano Blue. Czy to tez jest xyralic tj Rosso Competizione? Jesli tak, to czy ktos by sie wypowiedzial, czy to jest taki "hidden feature" takiego lakieru, ze odpada przy dotknieciu paznokciem? Czy to tylko FCA ma taka technologie produkcji? :)
Żadna powłoka na rynku nie przetrwa 9 lat- ten roczny zabieg to tzw "reload" podbijający efekt hydrofobowości
A co do lakierów pastelowych - pozwolisz że sie nie do końca zgodzę- nawet z pastelowego białego da się coś wyciągnąć (51 tkm i 21 miesięcy)
Załącznik 259886Załącznik 259887Załącznik 259888
- - - Updated - - -
ten artykuł powinieni Ci torszkę objaśnić
https://4nano.pl/twardosc-powlok-ceramicznych/
generalnie wosk jest dobrym zabezpieczeniem hydrofobowym ale ma kilka wad - jeśli myjesz auto np na myjniach bezdotykowych nie wiesz jaka jest chemia - efekt przeważnie po 2-3 myciach z wosku nie ma śladu. Aby się utrzymał szampon czy aktywna piana musi mieć neutralne ph - wówczas kilka miesięcy (2-4) "poleżakuje" na lakierze. kolejna wada to konieczność systematycznego odnawiania czyli "jazdy" po lakierze np aplikatorem a następnie polerowania a to powoduje powstawanie.., mikrorys i tak koło się zamyka.
co to twardości powłok- generalnie przez parę lat testując różne powłoki po prostu wiemy co jest lepsze a co gorsze. Do tego jej trwałość zleży w dużym stopniu od jej.... użytkownika tj. metody pielęgnacji. często gorszej jakości (mniej trwała) powłoka leżakuje duuużo duużo dłużej u właściciela który wie jak o nią dbać niz u właściciela z bardzo dobra powłoką o wielu warstwach ale zniszczoną przez nieumiejętną pielęgnację.
Zasad parę dla jasności:
1. Żadna nie zabezpiecza przez myciem przysłowiowymi grabiami, wycieraniem zatęchniętych guan ręcznikami papierowymi etc
2. Żadna nie ma trwałości większej niż 4 lata.
3. Żadna nie chroni przed uszkodzeniami typu wgniotki, grad czy szkody parkingowymi czy odpryskami.
4. Zadaniem powłoki jest stworzyć barierę miedzy lakierem czynnikami zewnętrznymi jak np mycie ma zmniejszyć podatność lakieru na uszkodzenia mechaniczne- chydrofobowośc to jest efekt dodatkowy.
gdzieś mam jeszcze testy laboratoryjne gościa z Polibudy Gdańskiej powłok pod jej kątem odporności na różne chemiczne odczynniki oraz pod katem ochrony antykorozyjnej - jak znajdę to wkleję link.
test polegał na wycinaniu kawałków oryginalnych blach samochodowych i ich zabezpieczaniu powłokami a następnie poddawaniu próbek testom chemicznym.
Dziękuję, Przeczytałem. Artykuł w zasadzie traktuje o twardości i działaniu powłok. Liczyłem na coś bardzie "mądrego" - brakuje niestety np. odwołań do literatury, badań statystycznych, odniesienia do twardości i co najważniejsze do wytrzymałości (szerokopojętej) lakierów i różnych powłok. - Pozwolę sobie ten artykuł zacytować " W skrócie powłoka ma utwardzić lakier po to, aby podczas mycia maksymalnie ograniczyć ryzyko powstania mikrorys, a nie po to aby autem można było jeździć po krzakach. "
Podobnie jest z woskiem. Przecież za 1000zł można kupić maszynę i pół kilo wosku i machnąć w 10 lat trzy delikatne polerki i 10-20 razy nałożyć wosk zamiast płacić - no właśnie - 10, 15kzł na 10 lat. Każdy oczywiście ceni swój czas inaczej i każdy lubi co innnego, więc nie negowałbym tak wosku.
O ile ogranicza podatność na uszkodzenia i jakie to uszkodzenia?
Kolego, piszesz kompletne bzdury. W ten sposób myśląc kupienie i nałożenie ceramiki wyjdzie podobnie cenowo. Pamiętaj że ceny o których piszemy są z robocizną. Przelicz sobie ile cię będzie kosztowało utrzymanie auta płacąc co dwa, trzy miesiące za usługę z woskowaniem.
Pierwszy raz nakładałem samemu i wiem ile to pracy kosztuje ale uwierz mi że utrzymanie woskiem nie jest tańsze. Oczywiście wszystko zależy od twoich wymagań.
Nie rozumiem - napisałeś, że bzdury piszę, jednocześnie powtarzając moja słowa..
Jak pisałem - każdy ceni swój czas inaczej i każdy lubi co innego. Dla jednego nakładanie wosku i pucowanie auta to "fun", a dla drugiego strata czasu.
Co do wytrzymałości lakierów w Giuli - ktoś się orientuje jaka jest grubość lakieru?
PS Pytania postawione w poprzedni poście wciąż aktualne.
Nie wiem jak jest w Giulii, ale wiem jak jest w Stelvio, zakładam że podobnie. U mnie rozrzut wynosi od 130 do 90
Sorki za mały offtop czy u was też z lewej strony tylny blotnik bardziej odstaje od lewej lampy tylnej?
spasowanie posotawia wiele do życzenia, tak było i jest w Alfach, jak wynajęty ekspert oglądał moją alfe 159 dla zainteresowanego kupca, wszędzie się czepiał, pokazałem mu żony Giuliettę i świeżo odebraną z salonu Giulię, niby uwierzył a w raporcie dla zainteresowanego i tak napisał co widział bez komentarza, więc musiałem zainteresowanemu wysyłać fotki i udowadniać to (i inne rzeczy do których się przyczepił - np grubości lakieru na różnych elementach bo wg raprotu to tylko dach u mnie nie był malowany...LOL)
Czy lakier jest wytrzymały - 1800-2000 wgniotek wielkość od piłki tenisowej po kurze jaja. Pęknięcie lakieru w trzech miejscach po około 2-3 mm. Żadna pociecha ale ....
Widziałem Cię ostatnio u boltowicza z tym autem. Szczerze współczuję. Masakrycznie to wygląda- praktycznie każdy element do lakierowania. Z tym że tutaj nie ma mowy trwałości lakieru. Tutaj to nawet blacha jest powyginana. Masakra
Ale lipa. Grad?
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Zdjęcie zamieściłem nie aby ubolewać a uświadomić Alfaholikom co może zrobić natura. Grozy i tak większość nie zrozumie.
Spece od wgnieceń gradowych po obejrzeniu na żywo skutków gradobicia mówią że jakość i wytrzymałość lakieru AlfyRomeo jak po takim wydarzeniu jest wysoka.
Na youtube zamieściłem film z tego wydarzenia: Modena 22.06.2019 .
[MENTION=28492]marek156[/MENTION]/156sw jak to wygląda teraz z punktu widzenia Ubezpieczyciela? Naprawa? Wymiana?
Czekam na ekspertyzę, ale z założenia źle. Przy pakiecie dealerskim w drugim roku mocno zastanawiamy się co dalej.
Rozmawialem z warsztatem co juz malowal w tym kolorze. Misano Blue to nie jest xyralic. To jest zwykly metalik. Bardzo ciekawa byla informacja jak wyglada specyfikacja malowania w tym kolorze przekazana przez FCA. Mozna malowac samym metalikiem i mozna tez dodac perłę do metaliku. Dla sprawdzenie pomalowali dwie sztuki na wspomniane dwa sposoby i efekt byl taki, ze nie widzieli roznicy.
Natomiast koszt malowania jednego elementu w lakierze xyralik wzrosl do 4,5k (pamietam na kosztorysie dla ubezpieczyciela za zderzak w Giulietcie pociagneli 1,4k ze 4 lata temu). Taka informacja dla tych co chca kupic Mazde...
Pozostając w temacie wytrzymałości/grubości lakieru - po niecałym roku cieszenia się ceramiczną powłoką wykonałem najgłupszy z możliwych manewr wjeżdżania do garażu. Zbyt szybki wjazd na śliskim podłożu i scudetto z impetem odbiło piękny ślad na ścianie.
Efekt jak na zdjęciu - zderzak okazał się sprężysty, jednak pojawiła się siatka głębokich rys, otarcie nad emblematem i sporadyczne punktowe zdarcia lakieru "do żywego" wokół scudetty. Zastanawiam się czy lakierowanie całego frontu jest nieuniknione, czy też da się coś z tym zrobić. Może ktoś z Was miał podobne przygody?Załącznik 265033
Qurde, szkoda :( proponuje na ścianie, w miejscu gdzie przywaliłeś jakaś stara oponę powiesić, będzie na przyszłość ;)
co do lakieru specjalista nie jestem, ale pewnie cały element trzeba zrobić.
Prosper, na szczęście dół i wkurzenie z czasem mija, zatem będzie już tylko lepiej:)
Te rysy widoczne na masce, to pęknięcia lakieru? No jeżeli tak, to definitywnie malowanie, odpryski lakieru do podkładu jeżeli są punktowe i byłyby tylko one no to można jeszcze ewentualnie zaprawką zrobić, ale to jakby były same, no i to byłoby również nieco widoczne. Jedynym rozwiązaniem tego, żeby nie było nić widać i nie wkurzało to malowanie
Odbojnik parkingowy sobie sprawię definitywnie, od tego czasu wjeżdżam powoli niczym emeryt po wizycie u okulisty.
Sprawdzę na ile wycenią koszt malowania całego elementu w ASO, mam nadzieję że nie przekroczy ceny używek z ottomotto.
Jako że w planach było usunięcie ceramiki na froncie i pokrycie folią, może okaże się że chłopaki od detailingu to ogarną.
Z daleka nic nie widać poza obtarciem, a rysy pod folią dłużej oprą się korozji... a może po prostu się łudzę ; )
popękany lakier- tylko malowanie podjedz do ludzi od smart repair- potrafią takie rzeczy punktowo naprawiać