Żuczek planujesz zakup takowej Milano? :)
Printable View
Żuczek planujesz zakup takowej Milano? :)
Czekałem na elektryczną Alfę, jak mi spodoba i spełni oczekiwania to może łyknę :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Licząc średnie spalanie w hybrydzie 6l:Cytat:
Napisał Żuczek
42k-18k dopłaty = 24k
4k na serwisy dla ICE więcej, zostaje 20k
20k PLN przy spalaniu 6l daje 51kkm, czyli około 17kkm rocznie (przy założeniu 3 lat).
Zakładając 20k rocznie to mamy 2 lata 7 miesięcy.
Przy założeniu, że w EV się nie okaże, że trzeba np. wymieniać płynu chłodniczego po 150zł za litr jak w KIA/Hyundai :)
Prąd z gniazdka po podwyżkach wyjdzie około 1.5zł/kWh (z przesyłem i innymi opłatami). Zakładając, że Milano wciągnie podobnie jak Avenger (16kWh/100km w ruchu mieszanym) to różnica między hybrydą, a BEV wyniesie 15zł na 100km, więc zwróci się po jakichś... 130kkm.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Nasze wyliczenia się rozjeżdżają bo ja liczę wyższa dopłatę a Ty niższą, do tego cenę prądu bierzesz z kosmosu. Podwyżki maja być około 15 % , także grubo przesadziłeś.
Oczywiście jakie będą faktycznie okaże się dopiero za jakiś czas.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat:
Napisał Machaju
I vmax 150...
Równie dobrze można by kupować kabiny nie jeżdżące tylko wyglądające. Chyba nie o to w AR i motoryzacji chodź?.
To jest żałość jak stylistyka służy oszustwu. Coś jak fake wydechy które tak naprawdę są gdzie indziej . Sztuczny dźwięk w kabinie, sztuczne dopalania w wydechu na redukcjach itp. To naprawdę żałosne jest. Tyle energii projektantów o księgowych skierowane na manipulacje ułomnego klienta. Lepiej kupić porządną kierownice drążek i asseto corsa . Więcej tam motoryzacji. A auto po prostu robiące co do niego należy.
Tak fotele fajne. Tylko po co. Do fotek na insta FB i inne pierdoły.
Alfa Romeo ewoluje w : nic nie potrafię ale udaje że tak bo wyglądam. Nieco inaczej to się zaczynało sięgając w historię.
Ok, jeśli masz KDR lub działalność gospodarczą, czyli spełniasz wymaganie na wyższą dopłatę, to rzeczywiście źle założyłem.Cytat:
Napisał Żuczek
Podwyżki mają być 15%? ;) To tylko póki co zapowiedzi polityków, na chwilę obecną, zatwierdzona przez URE taryfa zawiera znacznie wyższe kwoty.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Prąd jest teraz tani na giełdach a do tego wyższe podwyżki nie przejdą ze względów politycznych.
Ludzie by platformę zaciukali :)
Benzyna zresztą tez nie tanieje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tiaa, podziwiam Twój optymizm ;)Cytat:
Napisał Żuczek
Póki URE nie zatwierdzi niższych taryf nie uwierzę w żadne ich zapowiedzi.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Przypominam wam o rozkręcającej się wojnie na bliskim wschodzie, to tak w odniesieniu do cen benzyny ropy, czy omawianego prądu. ;)
Benzyna faktycznie będzie drożeć regularnie. Tym bardziej można brać pod uwagę elektryka.
Oczywiście jak ktoś nie ma gdzie się ładować albo robi śmiesznie małe przebiegi to hybryda tez będzie spoko.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat:
Napisał Żuczek
Na pewno, to wartość obecnego elektryka będzie potężnie spadać (kiedyś trzeba sprzedać z grubą stratą dolicz ją do kosztów ) wobec rozwoju technologii .
To jest pewniak. Trzeci po śmierci i podatkach. Ale to wiesz na pewno wciąż nie kupując elektryka.
Z benzyną ? I w ogóle paliwami kopalnymi można mieć wątpliwości. Po kiego toczą się wojny o tereny gdzie ich dostatek pod ziemią?
A tak poza konkursem @75andrew155, @Belfer, była już oficjalna premiera Milano, to chyba czas przenieść ten wątek obok innych aktualnych modeli z działu prototypów :)
Nie czytasz uważnie wątku. Oczywiście utrata wartości będzie wyższa ale nawet biorąc pod uwagę najgorszy scenariusz, że po kilku latach elektryk za 172 tys. będzie wart tyle samo co hybryda za 130 tys. czyli np. 80 tys. to dla mnie nie ma znaczenia, bo wyższą utratę wartości zrekompensują mi najpierw dopłaty a później niższe koszty eksploatacji i serwisowania.Cytat:
Napisał Andrzejsr
Osobiście uważam, że z czasem utrata wartości elektryków będzie spadać, ze względu na coraz większą popularność tego napędu, dodatkowe podatki na pojazdy spalinowe itd.
Oczywiście wydajność nowych modeli elektrycznych będzie rosła ale to nie będzie to mocno rzutować na ceny 5 letnich i starszych używek, bo te będą kosztowały połowę lub mniej ceny nowej wersji, więc będą w kompletnie innym przedziale cenowym i będą interesować innego klienta.
Ja pier... Stelvio i Tonale, też są we Włoszech. Junior? Milano byłoby o wiele lepiej. Alfa Romeo Junior. Słabo to brzmi. Tak wiem o GT Junior, ale obecnie to słabo się mi kojarzy. Już lepsze byłoby to BrenerroCytat:
Napisał zelekk76
Mogłaby się nazywać Panna Cotta :cool:
Ceny elektryków nowych, a co za tym idzie i mocny spadek wartości używanych nastąpi w momencie wycofania dopłat, analogicznie jak to miało miejsce w Niemczech.
Do tego podatki od EV, których teraz nie płacą w końcu też je dotkną. To jest nieuniknione.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Idiotyzm w zenicie. Milano z Tychów źle, Alfa Romeo z badziewnym francuskim silnikiem dobrze.
Co tam w tym Milano się jeszcze produkuje poza azjatycką konfekcją?
Jak faktycznie wprowadzą do produkcji te nowe akumulatory co m innymi chwali się nimi Toyota, i będą mieć nawet połowę obiecywanych parametrów, to obecne EV będą warte tyle co ważą.Cytat:
Napisał FXX
Skoro wg Alfy nazwa ma być związana z miejscem produkcji, to proponuję Alfa Romeo Gronie ;)
Będzie dokładnie odwrotnie, zniesienie dopłat zwiększy wartość rezydualną, która obecnie jest sztucznie obniżana przez dopłaty.Cytat:
Napisał FXX
Co do podatków to jedyne jakie są pewne to od spalinowców, od EV pewnie tez wprowadzą ale dopiero wtedy kiedy zaczną stanowić duży procent samochodów jeżdżących po drogach a to jeszcze potrwa.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wychodzi na to, że Stellantis ma ostro na pieńku z włoskim rządem. Niezła wtopa, marketingowa i kosztowa pewnie też. Ostatni taki numer pamietam za czasów Pandy II, która miała się nazywać Gingo ale Renault podniosło raban. Wtedy to akurat wyszło na dobre Fiatowi ale nazwę zmieniono jeszcze przed premierą.Cytat:
Napisał Kurynio
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obstawiam bardzo prozaiczne przyczyny wyboru tej nazwy. Musiała być taka, żeby napis zmieścił tam, gdzie wpasowali Milano. Brennero wymagałoby dużego zmniejszenia czcionki.Cytat:
Napisał Kurynio
Najgłupsza jest argumentacja, że poza Włochami nie może powstawać nic, co ma być rdzennie włoskie.
No szkoda, że zapomnieli, że Cinquecento i Seicento, takie włoskie słowa przecież, to ta sama fabryka, w której będzie powstawać Milano.
A my nawet w hymnie narodowym mamy wspomnienie Włoch, dzbany i tyle.
Rynek niemiecki bardzo dobrze zaprzecza temu co napisałeś ;) Zniknęły dopłaty i nagle producenci obniżyli ceny nowych EV o kwoty dotacji, a w wielu przypadkach o wyższe kwoty.Cytat:
Napisał Żuczek
Po zniesieniu dotacji w DE, która wynosiła bodajże około 4k euro, cena takiej Dacii Spring poleciała w dół o blisko 10k euro. W tym momencie w DE taka Dacia kosztuje 75k PLN, a w PL... 107k PLN.
Podatki i akcyza od prądu od EV też są pewne, Skarb Państwa nie zrezygnuje z źródła dochodów w imię rzekomej ekologii :) Kwestia czasu.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
No idąc za tą kretyńską argumentacją, to Brennero też by mogło nie przejść bo we Włoszech... Natomiast, kto z obecnych zainteresowanych modnym B-Suvem będzie wiedział, że to analogia do sportowego auta z lat 60-ych XX wieku... Dla mnie strzał w kolano. Może urząd od "dziedzictwa" włoskiego będzie happy, ale beknie za to sprzedaż.Cytat:
Napisał mareksz159
Całe to auto słabo nawiązuje do czegokolwiek, ale to im najmniej przeszkadzało.Cytat:
Napisał Kurynio
Dla mnie szkoda, dla nich strata. Jaki jest sens ekonomiczny dopłacać do Milano, skoro to samo jest taniej w Fiacie 600?
Kiedyś wyższa cena Alfy nie wynikała tylko ze znaczka.
Nich oni dadzą już umrzeć tej marce, naprawdę.
Po co komu elektryczna, albo z 1.2 pure techem alfa na płycie stellantisa?Jaki jest sens dopłacać do tej abominacji?Za Giulią czy Stelvio nie przemawia wiele rozsądnych argumentów, a jednak jacyś ludzie kupują bo wygląda, bo się świetnie prowadzi, bo ma charakter.A teraz kupisz drogie, średnio wykonane auto, z kiepską obsługą dealerską (zwłaszcza w Polsce) ale za to nie dające frajdy z jazdy i z 3 cyl puretechem pod maską (no 3 garowy1.0 ecoboost w mojej służbówce też troszeczke brzmi jak v6, ale to raczej nie to samo)
Przecież o tym pisałem, brak dotacji wymusza obniżenie ceny co powoduje ,że samochód lepiej trzyma wartość rezydualną bo tanieje podobnie jak z dotacjami ale startuje z niższego poziomu.Cytat:
Napisał FXX
Nie są pewne ale wielce prawdopodobne i dopiero wtedy, kiedy już nikogo nie trzeba będzie namawiać na EV, bo będzie ich jeździło 30-40% na drogach. Czyli za jakieś 10-15 lat. Przy obecnej decyzji zakupowej tej argument jest totalnie nietrafiony, odwrotnie jak opodatkowanie pojazdów spalinowych od 2026 r.Cytat:
Napisał FXX
Całej masie ludzi taki wóz będzie odpowiadał, modnej kobiecie do kręcenia się po mieście, młodemu chłopakowi którego nie stać na zakup i utrzymanie Stelvio albo osobie której samochód po prostu spodoba się wizualnie. Taki jest pomysł na trojaczki z Polski - podobne wozy ale kierowane do różnych klientów - Jeep do miłośników terenowej legendy, Fiat dla lubiących modne, miejskie samochody oraz Alfa Romeo, która wyglądem i prowadzeniem będzie sugerować geny sportowe. Alfa dodatkowo będzie miała wersję która będzie wisienką na torcie, czyli zabawką do miasta o mocy 240KM.Cytat:
Napisał Molto Bene
To prawda, że Avenger nie nadaje się w teren a Juniorem nie pojedziesz na tor (chociaż wersją Veloce być może) ale nie o to chodzi w samochodach klasy B, są to tylko wozidełka do miasta i tyle.
No nie, jeśli cena nowego samochodu spada poniżej ceny 2 letniej używki to nie tanieje podobnie jak wcześniej, tanieje szybciej :)Cytat:
Napisał Żuczek
Podobna sytuacja miała miejsce jak Tesla obniżyła ceny nowych poniżej ceny używanych na rynku.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Milano/Junior (zwał jak zwał) w hybrydzie od. ~130tys. może być bardzo ciekawą konkurencją np. dla Lexusa LBX. niecałe 9s do setki + całkiem szybki automat to jest bardzo żwawe auto do miasta i zupełnie wystarczające w trasę (bez limitu zasięgu) a pod 200km/h pewnie też da radę się rozpędzić. EV z żałosnym zasięgiem i Vmax będzie bardzo uciążliwy w trasie - zwłaszcza w Polsce. Utrata wartości to inna sprawa, jak ktoś kupuje na 3 lata, to czy straci 40 czy 60% ma znaczenie. jak ktoś kupuje na 6 i więcej lat jest to drugorzędne. W normalnym aucie. w EV to czas w którym zacznie być widoczna degradacja akumulatora. Pytanie jak wielka i jaki będzie miała wpływ na wartość przy ewentualnej sprzedaży takiego 6-8-10 latka.
Podajesz specyficzne przykłady chińskiej Dacii i Tesli, która swego czasu obniżała ceny. Ja Ci podaję przykład, że nawet obniżka cen nowej elektrycznej Alfy do poziomu bazowego Puretecha nie ma znaczenia. Chcesz powiedzieć, że elektryczna wersja będzie za 5 lat tańsza niż bazowy 5 letni, sypiący się Puretech ? Do tego po 5 latach musiała by być znacząco tańsza bo pamiętaj, że koszty eksploatacji są cały czas po stronie elektryka.Cytat:
Napisał FXX
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Patrzyłem na BMW i3 bo zbliżona klasa i już mają po 8-10 lat to salonowe sztuki chodzą po 60-70 tys. ( nowe startowaly od ok. 170 tys. ). Mówimy o samochodzie o realnym zasięgu w mieście do 150 km. Jeden się chwalił sprawnością baterii 94%.Cytat:
Napisał Machaju
Przy normalnym użytkowaniu bateria z nowoczesnym układem chłodzenia powinna tracić maks 1-1.5 % rocznie sprawności.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dacia i Tesla jest chińska? ;) Od kiedy?Cytat:
Napisał Żuczek
Nie, nie podaję, Ci specyficznych przykładów. Możesz spojrzeć na VW - ta sama sytuacja.
Ale nie musi być tańsza niż PT. Wystarczy, że cena będzie szybciej spadać niż PT i okres zwrotu inwestycji w EV się wydłuża.
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
W moim przypadku podałem Ci przykład, że po 3 latach cała dopłata do EV się zwraca a ciagle jeździsz droższym samochodem, czyli pomimo wyższego spadku wartości jesteś do przodu finansowo przy odsprzedaży. Dodatkowo masz mniej awaryjny, przyjemniejszy w miejskim użytkowaniu samochód , korzystając ze wszystkich przywilejów elektrycznego wozu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Brennero można by obronić, bo jako przełącz na granicy AUT-ITA nie może być nazwą w 100% zawłaszczona przez Włochów. dodatkowo po Stelvio i Tonale, które są nazwami przełęczy, nazwa Brennero wpisywałaby się w jakąś logiczną całość. A tak - Junior brzmi trochę jak auto dla małolata na prawo jazdy kategorii B1. Najciekawsze jest to, że ta ustawa głównie miała służyć do walki z nieuczciwymi podróbkami głównie włoskiej spożywki np. mozarelli czy parmiggiano, a została przez zawistnych związkowców użyta do walki z nazwą modelu, bo się obrazili, że AR nie jest produkowano we Włoszech. Ale chyba coś jest na rzeczy, że Stellantis ma lekko "na pieńku" z włoskim rządem.Cytat:
Napisał Kurynio
Żuczku, z całym szacunkiem, ale piszesz tak, jakby wybór nowego auta dla każdego sprowadzał się tylko do ceny zakupu i kosztów eksploatacji. Daj ludziom kupić auto, które im pasuje i stać ich na jego zakup. Ich pieniądze - ich wybór - ich przyjemność z jazdy :PCytat:
Napisał Żuczek
Zwraca się po 3 latach w obecnej sytuacji na rynku. Spadku wartości po wycofaniu dopłat nie jesteś na chwilę obecną w stanie przewidzieć.Cytat:
Napisał Żuczek
PS. Co z tą chińską Dacią i Teslą? ;) Kiedy ich Chińczycy przejęli, bo coś mi chyba umknęło?
Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka
Źle sformułowałem zdanie i opacznie je zrozumiałeś. Tesla to inny przypadek obniżania cen a Dacia też inny. Tesla obniżała ceny globalnie a Dacia lokalnie. Spring produkowany jest w Chinach, zresztą Tesla tez ma fabrykę w tym kraju.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Oczywiście masz rację ale wpływ kosztów ma większe znaczenie przy klasie B niż w droższych wozach. Sam jestem ciekawy, która wersja będzie fajniej jeździć - hybryda czy elektryk. Rozpisując się o kosztach chciałem tylko udowodnić, że elektryk nie wychodzi w praktyce drożej niż hybryda.Cytat:
Napisał Krzysztof
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat:
Napisał Żuczek
Tego nie wiemy. Zobaczymy za 5 , 10 lat gdy opiszesz koszty elektryka swojego AR Junior i porównamy z cenami używek w tej klasie spalinówek. Ja jestem pewien że postęp i ekspansja Chińczyków będzie taki że na obecne pojazdy na baterie nie będzie nikt chciał spojrzeć.
Już teraz można porównać ot MG duzo mocniejsze szybsze rwd i użytkowe (miejsce bagażnik itd) z Juniorem.
A co do tego nazewnictwa niezłe jaja :) jak można było porządne auto jakiego Włosi nie potrafili sami zrobić nazwać fiatem (mx5-124, fiat co bardziej włoskiego fabryka Italiana kurde ) to luzik.
Jak jakieś z gamy jakości podobnej jak włoskiej to już nie , dobre:)
Za 5-10 lat to nawet Ty będziesz się zastanawiał czy jednego ze swoich samochodów nie zamienić na elektryka :) Popyt na elektryki drastycznie wzrośnie, bo ludzie przestaną się ich bać a na rynku wtórnym będzie skromny wybór... Kolejne ograniczenia w strefach transportu i podatki od samochodów spalinowych będą zachęcały do przesiadki na elektryka - oczywiście nowe stanieją, poprawią się parametry ale na rynek wtórny nie będzie miało to dużego wpływu, bo tam używanych i tanich samochodów elektrycznych będzie mało.Cytat:
Napisał Andrzejsr