a to też w drodze nad morze się mocowałem żeby mape tam zmieścić , kolega ze skody fabi co jechałem z nim smiał sie ze mnie ostro ale cóż pierwsza dułga prosta i mu się odwdzięczyłem za śmiechy :mrgreen:Cytat:
Napisał shallot
Printable View
a to też w drodze nad morze się mocowałem żeby mape tam zmieścić , kolega ze skody fabi co jechałem z nim smiał sie ze mnie ostro ale cóż pierwsza dułga prosta i mu się odwdzięczyłem za śmiechy :mrgreen:Cytat:
Napisał shallot
[145] - zbyt dlugi skok lewarka oraz zbyt dlugi lewarek zmiany biegow
- zbyt wysoka pozycja za kierownica (podniesiony fotel na maxa to zupelnie nie mam pojecia dla kogo jest)
- schowki male mi nie przeszkadzaja, brak uchwytow rowniez nie jest dla mnie problemem
W 164 ze schowkami problemów nie mam akurat. W kieszeniach drzwiowych jest u mnie wszystko- a raczej wyniosłem to ze szkoły mojego ojca(kierowca ciężarówki)- w drzwiach kierowcy mam śrubokręty, klemy, klucz płaski był, długopis gdzieś sie tam wala, miarka, latarka i kupa dupereli. Po stronie pasażera głównie ręczniki i butelka salicylu, albo jakieś środki czystości o ile są w małych buteleczkach. Cała reszta leży w bagażniku. A w popielniczce podróżują bezpieczniki. Także co do miejsca i schowków nie ma co narzekać.
A no i unikatowe otwieranie schowka przed pasażerem- niespotkałem się jeszcze aby ktoś kto nigdy w tym aucie nie był umiał go otworzyć :D
Co do wad 164- ostatnio się przejechałem wersją Twin Spark i musze stwierdzić że moc z deczka za mała na ten wóz jeśli chce się jeździć w trasy, ale na miasto powinno starczyć.
Jako właściciel postaram się wymienić wady 156ki:
- Zdarzają się małe ustereczki (np. przycisk klamki otwierającej drzwi, centralny z kluczyka).
- Półka (ta pod pokrętłami klimatyzacji) jest słabo dostępna przy wbitym biegu.
- Mało miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu.
- Stosunkowo grube słupki z przodu, które mogą utrudniać widoczność.
Alfa dla mnie jak do tej pory jest autem niezawodnym i pięknym.
Pierwsza cecha, która wymieniłem to usterki, które można usunąć SAMODZIELNIE w nie więcej niż 15 minut, a przez nie w dużej mierze powstał mit o alfach jako nietrwałych. Pozostałe "wady" dla mnie nie grają istotnej roli, gdyż nie można oczekiwać w samochodach o sportowej sylwetce i nastawionych na design wzorowej funkcjonalności, a jak wszyscy wiemy co jest do wszystkiego to jest do niczego. Alfa na wieki.
AR 156 jak narazie to co zauwazylem:
- czujnik otwartego bagaznika, na początku caly czas mi informowało ze mam "niby" otwarty bagaj na wyswieltaczu, potem to znikło, po tygodniu znowu się pojawiło i tak w kółko.
- skrzypiące zawieszenie, nie wiem co z tym jest, moge przez tydzień jeździć nic nie slysząc a tu nagle jakby dostała okres i chce mnie wkoooorzyc i zaczyna skrzypic na garbach itd.
- środek auta, jest średnio wykonany, oprócz skor!
- brak schowków na napoje!
- za krótki podłokietnik, jakby był ciut dłuzszy było by idealnie!
- coś tam piszczało jak miałem nawiew włączony na 4, juz tego nie ma, wiec olalem temat.
narazie tyle zauważyłem!
NIE WIEM O CO CHODZI ALE NA PRAWDE ZROBILEM 16 TYS KM I NIC A NAWET GDYBY WSZYSTKO SIE PSULO TO JAK DLA MNIE 156 V6 TO TYLKO I WYLACZNIE ZALETY no jakbym musial marudzic to lekko mnie wkurza plastikowy grzchotnik z okolic nadmuchu na przednia szybe ale on sie pojawia tylko w zimie wiec... zimno jej w zimie to se grzechocze jej prawo.JA SWOJA 156 KOCHAM JAK WARIAT
[145]
-oczywiście parujące szybki
-za maaaaały promień skrętu-aż mi czasem wstyd że na 2 razy w ciasne miejsce muszę wjeżdżać
-otwieranie bagażnika z wewnątrz-lekka nierówność i sie nie da otworzyć
-malutki schowek --wchodzi mi panel od radia i kilka płyt w miękkim opakowaniu :)
NO ALE TO WSZYSTKO TO PIERDOŁY-RESZTA TO SAME ZALETY!!!!
Nie rozumiem tego ??? Jak sie nieda otworzyc ??? Ja takiego problemu nie mam. Otwieram normalnie z zewnatrz i w wewnątrz....Cytat:
Napisał lukaswisniewski
Wady- Trzeszczace plastiki (w zime nie do wytrzymania), za dlugi drazek zmiany biegow, niezbyt precyzyjna skrzynia, parujace szyby, i jeszcze jeden niestykajace zarowki w zegarach :(((
Brak miejsca na postawieniem kubka, piwka jakiekolwiek płynu do picia. To skandal!! :-D. Ja to wytłumaczyłem sobie, że to samochód do jeżdżenie z użyciem obu rąk więc po co miejsce na coś co w tym przeszkadza. Niech inni popijają podczas jazdy my mamy samochód nie bar na kółkach.
Czy Chopin popijał piwko albo zajadał burgera w czasie grania na swym fotepianie? Nie. Alfa Romeo jest instrumentem na którym się gra, który w zasadzie nie powinien jeździć ale stać i brzmieć..........i brzmieć........i brzmieć. To muzyka dla uszu, to widok dla oczu i to ciepły dotyk dla dłoni. Po prostu czyste piękno którego nie jesteśmy w stanie ogarnąć. Może zwariowałem ale to auto się kocha właśnie za to że oprócz tych wsystkich rzeczy ona jeszcze jeździ i to szybko.
Dobra, do rzeczy - wady:
myślę, myślę, myślę :shock: za dużo pali :shock: ???????????
Zwrotnosc 156 to tragedia, promien zawracania jest podobny do lawety jeszcze z przyczepa kempingowa i klasa podstawowki na kuligu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jak ktos chce miec schowki niech kupi jakiegos francuza :D :D :D
tomiscorpio ---> Zawracanie i manewrowanie to faktycznie tragedia, ale za to dużo lepsze prowadzenie auta. Promień skrętu jest dużą wadą jeśli chodzi o parkowanie, ale jest na plus jeśli chodzi o jazdę.
Ktoś pisał w na 2 czy 3 stronie, że SportWagon nie nadaje się do jazdy...
Mógłbym wiedzieć skąd ten wniosek ? Żadnym autem nie jeździło mi się tak dobrze jak właśnie 156 w wersji SportWagon. No i nie mam problemu ze składanymi fotelami, na dodatek mogę podnieść tylną kanapę i klapnąć siedzenia co daje mi na prawdę dużo miejsca. O silniku 2.4 JTD już nie wspomnę...samochód po prostu chce pożreć asfalt przy tym silniku. Szczerze mówiąc osobiście bardziej mi się podobają kombiki niż sedany, nie wiem czemu, ale taki mam gust.
A chwytaka na napoje też nie mam :P
Jeśli chodzi o wady to wszystkie zostały wyżej już wymienione, i mam nadzieję, że mnie nigdy nie spotkają :P
Spostrzeżenia nowego użytkownika:
-zacinające się klamki przednie( wd40, 5 minut "pracy" i po problemie)
-brak podświetlenia w pokrętle temperatury( zimno jest i nie chce mi się tego robić :P )
-trochę ciasnowata( miałem poprzednio chryslera grand voyagera, ale się przyzwyczaję)
-za dużo świec zapłonowych( musiałem je wymienić, stad ta uwaga :P )
-kostki od bocznych poduszek
-trochę za twarde wykończenie deski rozdzielczej
W miarę użytkowania na pewno coś jeszcze wyjdzie.
Narzekacie na skręt?? a jeździliście grand voyagerem??
Narzekacie na schowki?? jest jeszcze bagażnik :wink:
Ale te wady to nic, zapominam o nich zaraz po przekręceniu kluczyka lub spojrzeniu na parking pod blokiem: skody, vw i jedna alfa( moja oczywiście, miny sąsiadów, jak dowiedzieli się, że to moje auto- bezcenne)
moja niunia tez samotna stoi na parkingu i to mnie wyroznia :mrgreen:
a ja myślę że alfa jest właśnie głównie stworzona do jazdy ????? więc nie rozumiem ????Cytat:
Napisał Lopezius
Można w drzwi lub między siedzeniami zamontować bidon kolarski (najlepij taki litrowy) i do niego rurkę elastyczną do samych ust. Tych co tak suszy będą zadowoleni. :-))Cytat:
Brak uchywtow na napoje
[145 JTD] obiektywne spostrzeżenia w stosunku do innych aut:
- za wysoka pozycja fotela kierowcy
-ogólnie skrzynia biegów (za długi lewarek skrzyni biegów, za krótka 1 i 2 bieg, biegi mogłyby wchodzić lżej)
- kiepska jakość materiału foteli (szybko sie wyciera, zagina itp.)
- trochę za mało schowków
- kiepski promień zawracania
- słabo działający mechanizm opuszczania szyb
to by było chyba na tyle... :P
A ja myślę że głownie do jeżdżenia to są stworzone autobusy, ciągniki siodłowe i inne którymi się tylko jeździ, do oglądania to są telewizory, obrazy itp., do słuchania jest radio, cd itd.Cytat:
Napisał pikero
A Alfa ma to wszystko. Świetnie się nią jeździ, pięknie wygląda i wspaniale brzmi.
Oczywiście ma kilka wad (były wyżej) ale przy całokształcie są one prawie niedostrzegalne. :wink:
mi w mojej tylko przeszkadza srebrna konsola ktora odbija sie w szybie jak slonko zaswieci :!:
ale i tak ja kocham :mrgreen:
moja pierwsza i na pewno nie ostatnia...
beznadzienie nisko silnik (miska)
Miałem okazje sie przekonać o tym (miska i pompa do wymiany) ale nie uważam to za wadę może to kwestia naszych dróg bo mi na drodze pojawił sie kamień i od tego ta szkoda 8)Cytat:
Napisał J@rek
Wada Alfy Romeo hmm... Nasuwa mi sie jedno drogie części oryginalne :|
[ Komentarz dodany przez: AR_33: 2008-01-26, 17:15 ]
Łukasz, znowu piszesz posta pod postem!!! Używaj przycisku EDYTUJ, nie chciał bym zacząć wlepiać ostrzeżenia :>>>
Wady mojej 145, 1.4 TS
Po roku użytkowania stwierdzam, ze moc 103 koni jest za mała, myślę że 150 by mnie zadowoliło, przynajmniej na jakiś czas ;)
Zalety to:
Alfa Romeo !!!!
JEST MOJA !!!!
I jeszcze jedna zaleta, w mojej firmie zatrudniającej około 500 ludzi, jest tylko jedna alfa, moja alfa!!! Reszta to same niemieckie wynalazki astry, golfy, pasaty, stare bmw. Czasami jakiś francuz.
Ja wymieniam tylko części eskpolatacyjne, oni mają awarie ;)
Pozdrawiam
[156 sportwagon]
Wady:
- bardzo mały bagażnik- litrażowo mniejszy niz w sedanie
- mało miejsca dla pasażerów z tyłu
- brak możliwości łatwego otwierania klapy bagażnika- trzeba wsuwac palce w szczelinę po bokach zderzaka
- słabe zawieszenie - nie na polskie drogi
- pojemnik na płyn do spryskiwaczy i "szyjka" przez którą trzeba wlewać to normalnie jakiś chińczyk zaprojektował...
- przekłamania na komputerze pokładowym odnośnie spalania
Napewno chyba najdroższa sprawa,
-zawieszenie, często bywa tak że prawie całe trzeba wymienić (słaby punkt) i to nie tylko amortyzatory! Często także psują się droążki, przegluby i wachacze (polskie drogi). Patrzczie czy kierownica jest dobrze ustawiona przy jeździe po prostej, i czy coś w zawieszeniu nie puka.
-często alternatory siadają, ponieważ są głupio umieszczone i syf z ulicy na nie leci.
-pesek rozrządu trzeba często wymieniać (kumpel kupił alfe i zrobil 3 tys. km i pasek pękł)
-odradzam automatycznych skrzyń gdyż też lubią się psuć i to bardzo często a bez gwarancji to nie zarobicie na chleb
-trzeszczące plastiki, wkońcu fiat
-sprzęgło oraz docisk. Oznakiami tego jest ciężko chodzące sprzęglo, trzeba dużej siły użyć żeby je wcisnąć
-trudno dostępne części
Ogólnie mam alfe 156 z 2003 roku i włożylem w nią połowe jej wartości (zrobiłem 50tys. km) warto było. Ale powiem tak, jak chcesz kupić alfe to musisz sie przygotować jak byś kupował 2 takie samochody. Wrażenia są super ale... Jak się nie zakochasz to nie kupuj.
Za wszelkie nieprawidlowości i błedy przepraszam staralem się opisać podstawowe wady modelu 1,9JTD.
P.S. Niby 1,9JTD jest najbardziej oszczędną (i to jest fakt) i niezawodną jednostką ale czeba jeno przyznać wikse ma jak na takiego ropniaka;)
Jeszcze zapomniałem o jednej kwestii, a mianowicie czy kupił bym jeszcze raz alfe?
-3xTAK! Ale dlaczego to musicie sami się przekonać;):D
Wady Alfy...hmmmmm....no dobra. Pozwolę sobie na polemikę.
To jest rzecz którą zawsze się wymienia zaraz po kupnie samochodu, a nie jeździ i czeka na zbawienie i to nie tylko w Alfie.Cytat:
-pesek rozrządu trzeba często wymieniać (kumpel kupił alfe i zrobil 3 tys. km i pasek pękł)
Której? ZF 4HP18? czy ZF4HP20? Bo jak skrzynia automatyczna się psuje tzn że olej nie był wymieniany w ogóle(a wymienia się go co 20 000km) i nie wymieniany nie był też filtr oleju w skrzyni. W przypadku 166 problemem może byc elektroniczny pedał gazu który 1000zł kosztuje.Cytat:
odradzam automatycznych skrzyń gdyż też lubią się psuć i to bardzo często a bez gwarancji to nie zarobicie na chleb
U mnie nie trzeszczą. Może dlatego, że 164 była produkowana we współracy z FIATem, ale bez jego księgowych?Cytat:
-trzeszczące plastiki, wkońcu fiat
To jest punkt o którym się akurat nie rozmawia. Wielowahacz na 4 kołach nawala na kostkach brukowych w każdym aucie które takowe zawieszenie ma.Cytat:
-zawieszenie, często bywa tak że prawie całe trzeba wymienić (słaby punkt) i to nie tylko amortyzatory! Często także psują się droążki, przegluby i wachacze (polskie drogi). Patrzczie czy kierownica jest dobrze ustawiona przy jeździe po prostej, i czy coś w zawieszeniu nie puka.
U mnie z przodu są kolumny MacPherson, a z tyłu zawieszenie które zastosowane zostało w 156. Aż tak tragicznie z tym zawieszeniem nie jest(bynajmniej w 164)
I jeśli chcesz uniknąc polemiki z problemami w innych Alfach to pisz w temacie prefiks, że chodzi ci o 156. :mrgreen:
A ja myślałem, że po to jest dolna osłona silnika, aby syf nigdzie nie leciał. U mnie nic nie leci ;)Cytat:
Napisał pokrop8
U mnie nie trzeszczy w 156, nawet teraz na wielostopniowym mrozie ;)Cytat:
Napisał pokrop8
Sprzęgło zużywa się identycznie jak w innych autach ;)Cytat:
Napisał pokrop8
Yyyy? Nie sądzę. ASO pod nosem, zamienników od groma :roll:Cytat:
Napisał pokrop8
Tak, tak wasze alfy są idealne bla bla bla...
No alfy niestety mają dużo wad, też na początku mi to nie przeszkadzało ale teraz to już mnie wkurza mam ten samochód 4 lata zepsuło mi się wszystko co typowe! Kumel kupi z salonu alfe 147 to 2 lata była ładna ale na 3 rok sprzedawał bo stała caly czas na serwiesie. Ten samochód daje przyjemność z jazdy i to tyle.
Napisalem pod spodem że to mi sie stało a że wasze wozy stoją na podwurku to nie musicie zaraz zaprzeczać. Mieliście opisać wady a nie że to u was sie nie działo. Bo na przykład w te mrozy wam rura od kibla pękła a mi nie i nic nie mówie!
Miałem napisany juz nieco dłuższy post, ale postanowiłem go skasować, gdyż uznałem, że to nie temat do polemiki, która już i tak została w dostatecznym stopniu zawiązana.
Wielka wada - reflektory jak świeczki
Po lifcie z philipsami +30% jest miodzio :) Bez nibyksenonu...Cytat:
Napisał puotek
Ale zeby nie bylo :DDD
Zawieszenie jest czadowe jak jest kreta i gladka droga... Tak to swierszcze, trzaski, jakies ciche piszczenia (jak ja nie trawie polatanych drog...), swiergolaca podsufitka (glownie jak bylo cieplej), skok z jedynki na 2 jest dla mnie za dlugi... A co do wymian to co ja mam mowic jak 150 tys na cyfroblacie i wymienilem juz wszystko - ale to sie moglo zuzyc wiec nie do alfy pretensje (lambdy, przeplywka, termostat, aku...)
Ale i tak nastepna bedzie albo 156 2.4 JTD / 2.5 V6 albo hmmm 159?? (tylko to wnetrze...)
Tak, bardzo :mrgreen: i nigdy takich tematów jak ten nie było.Cytat:
Tak, tak wasze alfy są idealne bla bla bla...
Tu i tu. Ten drugi założony nawet przeze mnie.
Więc nie dziw się, że temat ucieka w stronę polemiki skoro większośc userów już się wypowiedziało w odpowiednich tematach.
Ale i tak dalej mnie nurtuje co chcesz od tych skrzyń biegów? I od tego, że kolega uwierzył "na słowo" sprzedawcy i mu pasek padł po 3 tys km(chyba, że sam zawalił tylko mówi"że sprzedawca mówił że wymieniony niedawno")?
A ja kupiłem swoją za 6 tyś zł jako maksymalnie młode i tanie autko do jeżdżenia nie miałem zajawki na Alfę jako jakąś kultową markę i na początku psioczyłem na wszytko wiedziony przekonaniem że to włoskie i do kitu, ale po roku eksploatacji dochodzę do wniosku że nie ma samochodów bezawaryjnych a Alfa Romeo jest normalnym samochodem ze swoimi wadami i zaletami.
Jeśli użytkownik nie wymienia na czas części eksploatacyjnych to nie może się dziwić że samochodów się psuje albo zaczyna gorzej jeździć.
Kult samochodów niemieckich wynika z faktu ich maksymalnie prostej konstrukcji co za tym idzie niewielu części eksploatacyjnych koniecznych okresowo do wymiany a w dalszej konsekwencji im mniej części tym mniej się psuje i można jeździć aż do całkowitego zarżnięcia które w powodu prostszej konstrukcji ma miejsce o wiele później niż w Alfach Romeo - stąd tak wiele VW Golfów II i III a niewiele Alf 33 i 145/146 na ulicach. Polacy wbrew temu co twierdzą rządzący są w większości biednymi ludźmi potrzebującymi jedynie toczydełka które w utrzymaniu będzie kosztować mniej niż bilet miesięczny i nie będzie się w ogóle zużywało.
na koniec dodam że rzeczy które wymienił autor postu nie są niczym innym jak właśnie częściami eksploatacyjnymi a ich wymiana wynika jedynie ze zużycia i nie ma nic wspólnego z jakością danego samochodu.
hehehe,,, ze co? :shock:Cytat:
Napisał pokrop8
TYLKO TYLE? To Ty czlowieku nie potrzebujesz Alfy tylko opla vectre combi. Bedziesz mial furmanke i wózek na zakupy w jednym.
Bo po co Ci auto ktore rewelacyjnie sie prowadzi i daje przyjemnosc skoro uwazasz to za nic nie znaczące kwestie?
1. Dział powstał dla osób kupujących. Żeby nie powielać tematów o jednym modelu prosze nie zakładać tutaj tematów, które niezbyt wiele wnoszą, bo prócz pierwszego posta (który z powodzeniem mógł być napisany tu: http://www.forum.alfaholicy.org/topi...ady-vt9430.htm ) nie ma tu zbyt wielu konkretów.
2. jak się już tworzy temat wypada określić o jaki model chodzi.
temat przenosze do ogólnego
puotek, Racja swieczki jakich malo.Plastiki trzeszcza przy glosnej muzie.Zamierzam to zmienic wygluszyc drzwi specjalna mata stosowana w profesjonalnych studiach naglasniajacych samochody(moze pomoze)A tak to miodzik:) :D
A ja mam zamiar zmienić właśnie to drugie - świeczki, ale to w przyszłości.
Alfa dla mnie to super autko ale te części co wymieniłem to zużywają sie szybciej niż w innych autach. A automatyczna skrzynia fajna sportowa ale no psuła się. Ja posiadam jeszcze skode octavie od nowości z 98r. tam oprócz klocków, tarcz, wycieraczek i oleju nic nie wymieniałem a ma przejechane 200tys. i mam porównanie. Skoda do pracy a alfa do przyjemności. Naprawde ten samochod jest rewelacja ale cierpi przez fiatoskie wykonanie. Jeździlem dużą ilością samochodów i alfą mi się jeździ najlepiej, apropo vectra jest beznadziejna. Panowie załuźcie xenony troszke wydacie ale świecą rewelacyjnie.
Napisałem już że mimo tego warto było ją kupić.
Fred prowadzenie to pierwszorzędna sprawa dla mnie ale akurat to jest jedyna zaleta alfy.
Cytat:
Napisał pokrop8
Hmmm, super autko z jedną tylko zaletą?Cytat:
Napisał pokrop8
A co do tych xenonów, to jakoś nie jestem przekonany. Prędzej soczewki