Hmmm... Posłuchaj sobie :D:
http://www.youtube.com/watch?v=nnsgaZ4I2tI
Printable View
Hmmm... Posłuchaj sobie :D:
http://www.youtube.com/watch?v=nnsgaZ4I2tI
W 1993 Alfę 90 z Włoch do kraju sprowadził mój dziadek. Od tamtego czasu, mój dziadek nie chciał jeździć innym autem niż Jego alfa, po prostu tak mu się spodobała. Tak więc od 1993 roku dziadek eksploatował ją, wymieniał w niej olej i inne płyny eksploatacyjne na bieżąco. No ale może konkretniej o samym samochodzie, alfa 90 z silnikiem diesla, turbodoładowany 2.4, który generuje moc bodajże 109,5 koni, walizeczki nie było i nie ma (widocznie bardziej uboga wersja), elektrycznie otwierane przednie szyby, tył korbka, radio na kasety, spojler działa(fajny bajer :D), samochód garażowany i od kilku lat nie jeździł zimą. W 2011 roku dziadek niestety zmarł, także samochód jest od roku nie używany, dlatego, że w rodzinie mamy 2 samochody i ten jest nam nie potrzebny, a szkoda żeby tak stał w garażu, dlatego chcemy go sprzedać. Mam tylko jedno zdjęcie, wybaczcie, ale jak będę miał czas to porobię więcej fotek. ; )
CZARNE BLACHY!!! :cool:
Kurka, może być grubszy kozak!
Szkoda, że diesel... Poka radio, może brałbym :).
;D jak będę u babci to porobię więcej fotek, w środku, z boku, z tyłu, to co pod maską gra, tylko teraz ich fizycznie nie mam ;(
Ile chcesz za niego i gdzie go można zobaczyć? :D
Dieselek na dzisiejsze czasy nie jest zły. Szkoda tylko że to nie benzi z fabryczną instalacją LPG :P
Kto coś wie o tych silnikach?
Obserwując ogłoszenia na niemieckich stronach gdzie wystawione są podobne 90-tki, stwierdzam, że moją mógłbym z czystym sumieniem sprzedać za mniej więcej 8 tyś. złotych, oczywiście to nie jest ostateczna cena, ponieważ zawsze można jakoś negocjować ;) Jeżeli by ktoś chciał obejrzeć samochód, to była by taka możliwość, jak najbardziej, ja mieszkam w Żywcu, woj. Śląskie, od niektórych z was dzieli mnie pół Polski :D . Jak ktoś by był zainteresowany to możemy się umówić na oględziny i jazdę próbną ;) ! pozdrawiam !
Weź nie wkurzaj ludzi ;)Cytat:
Hah! Wypisz, wymaluj Fiat Croma!!!
Kto mieszka koło Żywca?
Weź jeszcze Kolego napisz jakie ma zegarki - budziki czy didżitale. Jak dla mnie to najfajniejsze w tych autach są właśnie zegary i walizeczka :D
tzn. on ma budziki, a walizeczki nie ma ;(
- - - Updated - - -
JacekK, tak masz racje, całkiem podobny do nowej cromy, ta nowoczesna stylistyka...:D hahaha
to ile byś za nią dał w takim razie ? Kup alfę 90 w dieslu w ogóle, tylko gdzie, nikt nie ma na sprzedaż...
Ja bym nie dał złotówki nawet :). Generalnie te auta kupuje się dla "zabawy", więc szuka się raczej V6 w benzynie, a przynajmniej 2-litrówki... Szybciej uda Ci się przepchnąć dobrą cenę dla jakiegoś konesera z Zachodu, który będzie chciał mieć diesla (bo z punktu widzenia ilości egzemplarzy to faktycznie rarytasy) jako dwunaste auto w kolekcji... Wystaw na autoscout24 i mobile, tam jest szansa, że się odezwie ktoś sensowny. Wtedy za dobry stan te 3 tys. EUR powinieneś dostać spokojnie, ale to może trochę potrwać.
Mnie tak bardzo nie ciśnie żeby ją tak szybko sprzedać, tylko pytam się wpierw na forum "alfaholicy", ponieważ chce ją sprzedać komuś, kto o nią zadba, czyli konesera. Najpierw piszesz, że może byś brał, a teraz że byś nawet złotówki nie dał, gościu....ja jej za darmo nie oddam...hahaha
JacekK, to był żart, przecież wiem, że porównujesz do tej starej, fakt że na tym zdjęciu podobna ;D
Radosuaf, faktycznie nie porozumienie haha :D nie sprzedaje jej na części ;-)
A to sorry, nie złapałem widocznie. :D
Kiedy dostaniemy jakieś zdjęcia?
:congrats:Cytat:
A w Polsce jest dużo koneserów, ale takich, co szukają transaxla za 1 tys. EUR raczej
90% polskich koneserów to potrafi pięknie, ale gnić fury ewentualnie je omszyć. Na tym polega ich koneserstwo.
No niestety są różne zdarzenia losowe które uniemożliwiają czasem dokończenie projektu. Czasem już po prostu c**j kogoś "szczeli" i oleje temat. A czasem ktoś przeliczy się ze swoimi siłami (czyt. pieniążkami). Różnie w życiu bywa. Szczególnie, że ta marka nie jest za bardzo wdzięczna inwestorowi i po remoncie lubi się od czasu do czasu sypnąć.
A koneserzy jak to koneserzy. Jedni lepsi, drudzy gorsi.
Za taką kasę to zapomnij. Rok temu sprzedałem bardzo ładną 75 3.0 Amerike za niecałe 3tyś euro i trwało to z 3 miesiące. Za podobną kasę kupiłem przyzwoitą Alfettę GTV6 3.0 i też chętnych na nią nie było a zobacz ile zagranicą takie auta kosztują. Koło Łodzi ciągle jest do sprzedania przyzwoita 90tka 2.5 V6 którą sprzedali by pewnie za 8 tyś a i tak chętnych nie ma. Pół roku temu poszła na forum szrotowata 90tka 2.5 V6 QV za dużo mniej niż Ty wołasz, a Twoja to diesel. Nie chcę Cię urazić ale 1 tysiąc zł za diesla w budzie 90tki mogę dać jeśli jest opłacona i nie ma dziur na wylot ( o auto zadbam bo od przyszłego lata będę miał nowy duży garaż na niejedno auto :) ) . Jak chcesz dostać normalną kasę za nią to tylko Niemcy którzy niechętnie kupują za Odrą i do tego diesla więc w pierwszym roku ciągłych ogłoszeń jeśli jest ładna to na sprzedaż za cenę koło 2 tyś euro bym nie liczył.
Ps Aktualnie jest do sprzedania ciągle całkiem ładna Alfetta sedan 1.6 w przyzwoitym stanie za naprawdę dobrą cenę ( mniejszą niż Ty wołasz ) - chętnych brak, od prawie 2 lat co jakiś czas pojawia się do sprzedania Spider 2 seria ( niebieski ) co prawda do roboty ale bez tragedii za w sumie śmieszną cenę jak za takie auto i też chętnych nie ma. W Polsce są chętni na klasyki, youngtimery ale VW, Mercedesy, BMW, Ople nawet na Jaguary a transaxle Alfy niestety chętnych nie ma nawet z dobrymi silnikami w dobrych wersjach więc za diesla nie liczył bym na duże pieniądze.
PS2 Moje auta jak wyglądały, wyglądają znajdziesz na forum w odpowiednim dziale.
PS 3 Z diesli transaxle pamiętam z 3 może 4 lata temu była do sprzedania 75 2.4 TD w Zamościu. Buda całkiem zdrowa i nikt nie dał za nią 2,5 tyś zł. :(
ja tylko was poinformowałem. Cena jest do negocjacji, nie urażasz mnie, a za tysiąc zł to się kupuje golfy mk2 a nie unikatową alfę. Ja cienie sobie markę "alfa romeo" dlatego tyle jest dla mnie warta. pozdro!
Jak jest z papierami? Auto ciągle opłacone ? W dowodzie ma ori rok produkcji czy jako składak ( jak to kiedyś było popularne ) ? Czekamy na foto.
auto jest od 1993 w Polsce, sprowadzone było do jazdy, nie na sprzedaż, dlatego papiery jak najbardziej są, a OC opłacam, pewnie macie mnie za jakiegoś gościa z komisu który składaka bez opłat chce za majątek, ale tak nie jest.
Nikt niczego takiego nie twierdzi ( choć patrząc na cenę wyjściową to można tak pomyśleć :) ). W tamtych latach sam miałem znajomych którzy sprowadzali dla siebie jako składaki.
Jeśli chcesz dużo z ceny nie opuszczać i jak twierdzisz szanujesz 'markę' to zostaw ją sobie bo masz z nią związek emocjonalny ( przez dziadka ) za który nikt nie zapłaci, bo że za markę nie to już nie tylko ja Ci wyjaśniłem :).
nie wiedziałem że te "mniej więcej 8 tyś" tak was poruszy ;P nie chodzi tu o związek emocjonalny, tylko to jak widzę jakie na allegro wraki za dużą kasę cisną, a mnie wszyscy wyśmiewają...mówcie co tam chcecie, a samochód będzie za jakiś czas wystawiony jakieś stronie, więc będziecie mogli z ciekawości oglądnąć, pozdro ! :)
Pokaż mi te parchy za duże ceny ( mowa o starych Alfach ? ). Ja dałem Ci proste przykłady po ile się sprzedają transaxle w PL. Jak dasz ogłoszenie to podeślij linka na forum, chętnie zobaczymy. Tak jak piszę gdyby to był 'zapyziały' Niemiecki, Francuski czy nawet Brytyjski klasyk z tego roku co Twoja Alfa to byś go pewnie sprzedał ale ponieważ to jest Alfa a tu jest Polska to zadbany Golf 2 G60 na wypasie będzie tyle warty co niezła 75 że o cenach zadbanych BMW E30 czy też Mercach W123 coupe nie wspomnę. Tu nawet taki 'badziew' motoryzacyjny jak Fiat 125p może być więcej warty niż dobra 75 3.0 ( badziew odnośnie Fiata w sensie jego zaawansowania technicznego względem transaxle ).
Nie dziw się komentarzom. Jakbyś wystawił po prostu ogłoszenie: "sprzedam taką Alfę, stan techniczny taki, cena taka" to i nie byłoby podstaw do gadania, ale skoro zagadujesz, podpytujesz, rozmawiasz jak Alfista z Alfistą to nie dziw się że ktoś to potem komentuje. Szczególnie że wychodzi na to, że nie jesteś specjalnie skłonny oddać pasjonatowi za mniejszą kasę, bo ważniejsze jest zmaksymalizowanie zysku ze sprzedaży. :D
za 8 tysiaków to można przyzwoitą v-kę kupić...
To dlaczego te 75 takie drogie? :(
tzn? wg mnie 8 tysi to nie jest dużo...
75 V6 za 8 tys. w życiu nie znajdziesz...
a jednak - mi się udało...
OK, pewnie czasami można jakoś trafić na okazję. Ale nie jest to cena rynkowa.
o cenie rynkowej to możemy mówić w przypadku passata, transaxle z v-ką pod maską to 1, góra 2 egzemplarze na rok, cena zależy od determinacji sprzedającego i ewentualnego kupującego
Bo nie są aż tak brzydkie :DCytat:
To dlaczego te 75 takie drogie?
alfy 90 wyprodukowano około 45 tysięcy ,podejrzewam ,że z silnikiem dizla było z 5 tysięcy.A przy jakości blach z tamtego czasu niewiele raczej pozostało. Tak więc model bardzo rzadki.Nigdy na oczy nie widziałem.AR 164 w porównaniu 270 000 aut wyprodukowanych i jak spotkasz na drodze to rarytas.Golf dla konesera?W wagon i do huty z golfem:)
Taki sam rarytas jak np. 33 w klekocie - nigdzie jej nie ma ale i tak nikogo ten samochód nie interesuje ;)
Obstawiam, że za 50 lat o Polonezy też nikt się nie będzie zabijał. Poza Polską takie Syreny pewnie nikogo nie interesują. Rarytas tylko u nas.