---------- Post dodany o godzinie 13:52 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:51 ----------
jak wlejesz to nie zaszkodzi, a czy pomoże też nie wiadomo:D
Printable View
---------- Post dodany o godzinie 13:52 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:51 ----------
jak wlejesz to nie zaszkodzi, a czy pomoże też nie wiadomo:D
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic...er=asc&start=0
polecam tą lekturę - można przy okazji zauważyć jakie praktyki stosują producenci takich wynalazków oraz stacje je prezentujące ...
ja kupilem ceramizer i bede go zalewal w polowie sierpnia...
http://www.racingforum.pl/index.php?...t=20&p=593565&
tu jest opinia Chojnackiego na temat ceramizera, nie wiem czy juz bylo na forum czy nie...
dlaczego w połowie sierpnia? wylej olej jaki masz teraz, wlej sam ceramizer, a później wylej i ceramizer i jeździj..... :)
nie szkoda kasy na takie wynalazki?
witam
moja obecna bella jest trzecim autem w jakim zastosowałem ceramizer zarówno w silniku jak i w skrzyni.
pierwszym w jakim nie zauważyłem żadnej różnicy. jak chodziła tak chodzi. więc traktuję dawkę ceramizera jako profilaktykę (szczepionkę :)) ) przeciwko nieodkrytym jeszcze wirusom świata silników i skrzyń biegów. przejechane 8 tys.
w poprzedniej belli zmniejszyło się zużycie oleju i wyciszyła się praca zespołu napędowego. po prostu zrobiło się trochę ciszej. obniżenia spalania nie zauważyłem. rozruch jakby ciut łatwiejszy (odczucie w sumie bardzo subiektywne). przejechane 10 tys. km i nie wiem co dalej bo sprzedana.
Najbaardziej spektakularny sukces odniósł ceramizer w fordzie tdci z przebiegiem 160 tys. km w którym co jakiś czas wypadała 1. tutaj wyraźne wyciszenie pracy silnika i skrzyni oraz oczywiście rozwiąznie problemy wyskakującej jedynki. zczął odpalać jak zegrek. pierwsze efekty po 200 km. po 500 km dodałem drugi ceramizer do silnika. na ceramizerch zrobił ponad 30 tys km.
zawsze stosowałem przy wymianie oleju z filtrami. docieranie praca na postoju do rozgrzania silnika - ceramizer - praca na luzie 15 min - przejżdżka min 30 km od razu jednorazowo a do 200 km do 2500 obr/min
wniosek:
im bardziej w..y napęd tym lepsze efekty.
pozdrawiam
Ja zastosowałem ceramizer w moim Citroenie z silnikiem 1,1 60 KM. Nie pamiętam jak to się nazywało ale taka szara pasta którą dodawało się do oleju. To było jakies 5 lat temu przy ok. 70 tys. Niedawno przy około 180 tys musiałem ściągać głowicę (rozciekła się chłodnica i usmażyłem uszczelkę). Cylinder jest w idealnym stanie na całej długości jest ślad z fabrycznego honowania, żadnego rantu w GMP itp (mam fotki). Nie wiem czy to efekt działania tego specyfiku czy po prostu silniki się teraz wolniej zużywają (ten przejechał 150 tys na LPG). Trochę mi tego zostało bo tubka była na większą ilość oleju-większy silnik więc pozostałość wycisnąłem do skrzyni i zaczęła lżej chodzić. Cały citroen to już padaka poobijany itp ale cały układ napędowy bez zarzutu. IMHO zaszkodzić nie zaszkodzi a może faktycznie pomaga.
ceramizer nie zaszkodzi, ale też cudów nie zdziała. Można go użyć profilaktycznie
Nicolo, nie wlewam go żeby jeździc bez oleju potem!!!! musiałbym być idiotą...
W połowie sierpnia dlatego, że będę na urlopie i autko będzie raczej stało...
Nie mam ochoty ani zwyczaju zmieniać biegów w granicach 2700obr, więc zaleję ceramizer i odpalę auto na czas ok. 5h jak podaje producent w celu wytworzeniu sie filtra;)
5h=250km jazdy
Producent podaje zmniejszenie "brania oleju" i tylko dlatego chcę zastosować ceramizer.
Jeśli pomoże, będę zadowolony, a jeśli nie to będę 60zł w plecy;)
niunia łyka jakieś 0,5l/1000km
o efektah na pewno napiszę:)
gonzo nie ma cudownych leków, preparatów, przepisów na wszelkie zło tego swiata :P a jeśli jednak są to nie kosztują 60zł i nie są dostępne np. w marketach.
Nie sądzisz,że to jakoś podejrzanie tanio za specyfik, w którego reklamie auta jeżdzą bez oleju, mniej palą, mniej trują, są mocniejsze itd. a wszystko to za uwaga .... 50-100zł. Tak jak pisałeś zaszkodzić to raczej nie zaszkodzi, ale z pomoca będzie na pewno tak jak i ze szkodzeniem. Pół litra na tysiąc to nie ma tragedii, ale tak czy siak czeka Cię remont serducha alfy, a wlewanie ceramizerów, magnetyzerów, nie wiem smalcu i innych specyfików to strata czasu, pieniędzy oraz ewentualne oszukiwanie samego siebie. NIE MA CUDOWNEGO LEKARSTWA!!
PS. za 6 dyszek mialbys juz uszczelke :P
Zdecydowałem się zastosować ceramizer do skrzyni biegów,
mam selespeed i tam ma ogromne znaczenie dla aktywatora
czy biegi lekko wchodzą czy nie a na temat ceramizera dodanego
do oleju skrzyni biegów czytam same pozytywne opinie.
Dlatego pytanie: który wybrać? Cena nie gra roli, ma być porządny.
PS: Moja skrzynia działa bez zarzutu, olej wymieniany na czas itd, chcę jej tylko troszkę... ulżyć.
Nicolo, na jakiej podstawie wygłaszasz swoje opinie ???
Bo coś usłyszałeś, czy raczej próbowałeś, testowałeś i teraz wiesz :P
Jak Kopernik ogłosił swoją teorię o ruchu ziemi, to większość uważała go za heretyka i skończonego nieuka. Przecież jeśli ziemia by się obracała, wszyscy byśmy spadli :P
Podobnie sprawa się ma z nowinkami technicznymi, jeśli ludzie na akademiach technicznych prowadzą badania nad nano technologią i twierdzą, że takie specyfiki jak ceramizery zmniejszają opory tarcia w silniku, to oczywiście wszyscy "mądrzy" pseudo mechanicy krzyczą BZDURA !!!
Coś w tym musi być.
Sprzedajemy Ceramizery w ilościach "dużych" Główni odbiorcy to firmy transportowe.
Chyba bym nie zaryzykował. Skoro to taki "cymes", to czemu środki te nie są stosowane już na etapie produkcji, czemu nie leją ich fabrycznie?
Adaś, czy wyobrażasz sobie fabrykę ktróra kopie pod sobą dołek?
Mercedes zrobił Mercedesa 124 i do tej pory strzela sobie głowę na myśl, że on ciągle jeździ. Nie tak dawno rzecznik prasowy Mercedesa powiedział, że oni robią auta na 7 lat, a potem zmiana. W jakim celu mieliby lać ceramizery do swoich aut.
Dobrze Majkel, mówi, też o tym czytałem :)
Adam, z twojej branży - jak myślisz dla czego Nokia zaprzestała produkcji aparatów typu 6310i ???
Bo jak byś raz taki telefon kupił to byś już go nie zmienił, a nawet jeśli to po 5-6 latach :D
A tak koniunktura się kręci, z samochodami jest podobnie ;)
Jeśli chodzi o preparaty "cud", to w środę w zeszłym tygodniu (05.08.2009) wlałem do silnika Lanci preparat o nazwie "MODIFIKATOR PLUS", jak na razie przejechaliśmy trochę ponad 1000 km i silnik nadal pracuje ;)
Poczekam jeszcze trochę (kolejne 1000 km) i opiszę czy są jakieś objawy użycia w/w preparatu :)
-nie próbowałem, bo nie wierze w zapewnienia sprzedawców i producentów
- według wszelkich znanych mi zasad i praw nie jest to specyfik który może uszczelnić silnik, zlikwidować spalanie oleju i jednocześnie mieć pozytywny wpływ na zmniejszanie tarcia w silniku.
-od zmniejszania tarcia to ja mam dobry olej i nie potrzebuje żadnych "nowinek"
-na stronach magnetyzerów też są opinie specjalistów, automobil klubów i co...? też wierzysz?
- opcja z jazdą bez oleju uświadomiła mnie, że sprzedawca/producent jest oszustem, poza tym kiedyś jakiś klub forda kupił skode favorit i sprawdzili czy faktycznie jeździ bez oleju. Jednak nie jeździ!
- Kopernik żył w nieco, a nawet bardzo innych czasach gdzie nie było reklam telewizji i internetu i nikt nie oszukwał nie wciskał kitu ludziom :) Poprostu dziś jest tyle kłamstwa i matactwa, że trudno wierzyć w zabijanie głodów, cudowne szampony, wygrane BMW czy mercedesy za chipsy oraz skuteczność ceramizerów.
Taka jest moja opinia,że to nie działa bo nie może działac w taki sposób jak podaje producent. Aczkolwiek przyznaje że moze miec jakiś drobnostkowy wpływ na poprawę pracy silnika, powtarzam drobnostkowy, może troche lepszy od magnetyzera. ;)
Według mnie, moim zdaniem szukasz wyników działania w skali makro. Oczekujesz, że ceramizer będzie chodził sobie po silniku, przeciskał się koło akumulatora i będzie uzupełniał ubytki uszczelek silnika. To nie tak. Tu wszytsko dzieje sie w skali nano.Wygładzanie powierzchni cylindra, czopów wału poprzez reakcje cerazmizera z powłoką metaliczną powodują zmiejszenie tarcia. Myślę, że lepiej jest chodzić boso po jedwabiu niż po żwirowym chodniku.
Widziałeś kiedyś talerze dysku twardego? Myślę, że widziałeś. Na pierwszy rzut oka widać, że powierzchnia jest bardzo gładka. Jednak kiedy uruchomisz profilometr zobaczysz, że są tam góry i doliny. Do czego dążę... Jeśli ceramizer spowoduje, że różnica między "górą i doliną" bedzie niewielka wtedy cylinder będzie pracował tak jakbyś Ty chodził po jedwabiu. Pierścieniom napewno się to spodoba.
Domyślam się, że cały wykład Majkela nie na wiele się zda, bo to nie może być prawda i już :D
Ale pięknie to napisałeś Grzegorz i wielkie dzięki Tobie za to.
Właśnie w taki sposób powinno rozmawiać się o sprawach technicznych ;)
jeżeli działa w skali nano, a to jest jedyne możliwe podejście, to jakim cudem przy skali nano silnik ma przestać palić olej? Czy jest możliwośc aby wyrównał te "góry i doliny" na gładziach cylindrów tak aby pierscień zebrał cały film olejowy? czy ta skala nano regeneruje uszczelniacze, uszczelki itd.? Moim zdaniem NIE i watpie abym się mylił. A jazda bez oleju? Jak to jest możliwe? musiałby zostawić trwały film na cylindrach, panewkach w glowicy, ale jeżeli zostawiłby film którego nie zbierza pierścień na tłoku to sie poprostu spali ten ceramizer i nie będzie filmu. Może mi ktoś pomóc w rozumowaniu bo chyba sam nie potrafie sobie tego wytłumaczyć. Jeśli faktycznie to działa to może powinno być wyposażeniem auta tak samo jak koło zapasowe?
Ceramizer nie zostawi filmu olejowego. Ceramizer spowoduje, że płaszczyzna styku pomiędzy pierścieniem, a cylindrem będzie na tyle gładka, że zatarcie nie występuje odrazu w chwili braku filmu olejowego. Pierścień zbierający nie zabierze przecież całego oleju odrazu, gdyż olej ma wystarczającą wysoką wartość lepkości dynamicznej.
Już chyba pisałem kilka razy o stosowaniu w moich autkach ceramizera. Dalej nie rozumiem dyskusji prowadzonej przez sceptyków którzy nigdy nie stosowali ceramizera a są zdecydowanie na "NIE". Mogę teraz z całą pewnością stwierdzić , że ceramizer działa. Gdy kupiłem swoją AR 166 wymieniłem zaraz olej. Zamówiłem ceramizer i po tygodniu od wymiany dodałem go do oleju. Przez pierwszy tysiąc kilometrów bez ceramizera Niunia wypiła pewnie z 0.6 l oleju , potem już było tylko lepiej. Po przejechaniu 2 tys. uzupełniłem olej na MAX i chcecie wierzcie lub nie, teraz mam 10tys a więc wymiana a stan oleju MAX. Co wy na to?
Lejąc dobry olej i utrzymując silnik w nienagannym stanie technicznym a nie kosmetycznym nie ma potrzeby stosowania ceramizera czy innych środków ulepszających . Jedno jest pewne użycie takiego środka nie zaszkodzi silnikowi a czy poprawi jego funkcjonowanie, to pewnie zależy od stopnia zużycia silnika . Używałem kiedyś takich środków do polskiej produkcji samochodów i specjalnych cudownych efektów nie zaobserwowałem
Kupiłem ceramizer do skrzyni biegów, chciałem aby Selespeed miał lżej ;)
A że w sklepie mieli też do silnika to kupiłem też ten, pomyślałem że
może wariator się wyciszy (po uruchomieniu silnika warkocze 2-3 sekundy,
norma w nowych T.S.'ach ale mnie denerwuje).
Mój silnik był w 100% kondycji. Po zalaniu ceramizerkiem i zrobieniu 200km
wariator już nie terkocze przy rozruchu zimnego silnika. Zobaczymy jak się
to będzie potem sprawowało.
Tego do skrzyni nie wlałem jeszcze, bo to chcę to zrobić przy wymianie oleju w skrzyni.
kupiłem ceramizer do skrzyni i silnika. Niebawem będę wymieniał olej i na świerzy go zaleje. Pierwszy raz zalewam ten specyfik.. będę pisał wszelkie uwagi i spostrzeżenia :)
czy muszę jeszcze raz olej w skrzyni wymieniać jak był wymieniany jakieś 30kkm temu?
Co do skrzyni, to myślę, że nie trzeba.
Po wlaniu ceramizera i przejechaniu ok 1000km branie oleju zmniejszylo sie z 0,5l do ok 0,3l/1000km myślę ze jeszcze trochę spadnie...
To jedyny namacalny dowód skuteczności ceramizera.
Nie zauważylem wzrostu mocy (w co zreszta nie wierzyłem), nie sprawdzałem spalania. Wydaje mi się że silnik troszkę ciszej chodzi.
Tak, ten z http://www.ceramizer.pl/
Tak, macie chłopaki rację, ale ten mój Selespeed to takie coś o co trzeba strasznie dbać, bo jak się zaniedba to... a jest bardzo dużo pozytywnych opinii właśnie o tym, że lekko biegi wchodzą bo wlaniu tego ceramizer'a. Ma odciążyć aktywator i częściowo pompę wys. ciśnienia i przedłuży ich żywotność. Na to liczę w każdym razie... no i na jeszcze szybszą zmianę biegów... chcę te fabryczne 0.4s osiągnąć :)
Alfaholicy mają zniżkę w tym sklepie: http://www.forum.alfaholicy.org/pozo...faholikow.html
:)
Na jakiś specjalany okrzyk? :)
Na dole masz napisane jak =)
Kurde, gdyby byly fundusze i hamowania blisko to bym nawet to przetestowal =D
Ceramizera nie stosowałem, ale wydaje mi się, że po dłużej jeździe emeryt-style jak zaleca producent każdy odczuje mniejszą lub większą poprawę ;-)
Feecle, chociaz zebym mial blisko hamowanie, to az bym sprawdzil z ciekawosci - to sa koszta gdzies 200zl (troche ponad 100zl za zestaw ceramizerow i okolo drugiej stowki za podwojne shamowania auta), wiec czemu nie? =D
Szkoda czasu i pieniędzy. Różnica którą pokaże wykres będzie się mieściła w granicach błędu pomiaru.
ja zastosowałem iiiii silnik i tak zdechł jakieś 30 tys. później. stwierdzam że jak coś ma paść to padnie bez takich cudów. może działa może nie ale już nie zastosuję.