Powodzenia w jeździe.
Printable View
Powodzenia w jeździe.
Witam
Czytam Wasze wypowiedzi i tak się zastawiam.Zadzwoniłem do tego gościa co wkłada LPG do JTSa i powiedział ze za cztery z haczykiem zł założy mi do 2.2 JTS przy czym spalanie auta będzie w granicach 2/12 co nam daje 31zł w przypadku samej benzyny było 12l=51,00zł, Oszczędność 30zł, niech auto przejedzie 20000,00 km to mamy instalacje zwróconą.Daje 3 lata gwarancji lub 100000km na instalacje i na wtryski. Przejeździ się 3 latka i zmiana samochodu na inna belle albo jeżeli sie nie będzie psuła to się ją zostawi. Jak ktoś chce może montować.
Niniejszym aktualizuję wartości spalania 2.0 JTS po pierwszej regulacji gazu- przejechane po samej regulacji 1500km:
Spalanie benzyny 1.5 litra
spalanie gazu 10.47 litra
to daje nam wzrost oszczędności z 32% do 40%, a także zamiast przebiegu do zwrotu instalacji 31tyś km jest niecałe 25tyś km (po dzisiejszych cenach paliwa)
Kolego Darku źle mnie zrozumiałeś, miałem na myśli, ze nie wiadomo co się będzie działo po przejechaniu 100000km na gazie.Bo nikt tu z forumowiczów nie przejechał na gazie tylu km na tym silniku, a ekonomia pokazuje ze nie warto autka trzymać dłużnej nic 3-5 lat. Dlatego ludzie zmieniają auta.
Każdy ma swoją ekonomię.
I dlatego jedni zakładają gaz a inni nie.
Jedni jeżdżą autem 3 lata a inni 13.
Powodzenia w jeździe.
może kogoś zainteresuje
http://www.prinsautogaz.pl/
jeśli było to przepraszam, ceny z aukcji montażu instalacji 8500, trochę sporo ale jak ktoś dużo jeździ to czemu nie montować. Kalkulator też jest więc można wszystko policzyć
Dzwoniłeś tam ? Czy tylko tak wrzuciłeś link?
Przejechane kolejne niecałe 2 tyś km- spalanie sie utrzymuje na podobnym poziomie co pisałem ostatnio z delikatnym przesunięciem w pozytywną stronę. Suma kilometrów na gazie ponad 6 tyś.
Bez większych problemów, dobijam powoli do 25% zwrotu za instalacje- przy dzisiejszych cenach paliw.
Gratuluje.
Moja też działa bezproblemowo .
Niedługo muszę jechać na okresowy przegląd instalacji.
Wtedy napiszę co tam w trawie piszczy.
http://lpg-forum.pl/post592899.html?...%20159#p592899
trzeba sie zalogować
na to wychodzi ze jtsy mają opanowane już;) a może dzięki spalaniu gazu będzie się wytwarzał mniejszy nagar?;)
Siostra jeździ na gazie i sobie chwali , oszczędności są odczuwalne może nie w portfelu ale na większej ilości przejechanych kilometrów .
Żeby wejść w konkrety, napiszcie, na jakich dokładnie gratach macie to zrobione i jak jest zrobiony nawiert pod wtryskiwacz, bo chyba to ma kluczowe znaczenie.
Kolego idąc Twoim tokiem myśleniowym powinienem się zacząć odzywać chyba gdzieś po 2 latach kiedy to kto wie- może będę myślal już o zmianie auta, zatem nie komentuję wypowiedzi:)
Jestem po pierwszym przeglądzie gazu- po 10 tyś, i już na gazie na dzień dzisiejszy mam zrobione nieco ponad 11tyś. Oszczędności (dosyć dokladnie liczone) 1900- odliczyć musze przegląd gwarancyjny 150, i nieco większe spalanie benzyny przy pierwszych 2tyś km- okolo 70zl. Tak czy owak oszczędności mam okolo 1700zl.
Spalanie benzyny- samej benzyny to bylo u mnie 10,2 litra.
Ocena ogólna bardzo dobra- przede wszystkim bardzo mi sie podoba proporcja koszt przejechania 100km do mocy auta.
w temacie instalacji lpg jeżeli chodzi o silnik 3,2 JTS coś się zmieniło czy raczej dalej nikt się tego nie podejmuje ?
jest link powyżej , 3.2 została zagazowana i jezdzi
Witam,
gdzie jest ten link do zagazowanego 3.2 JTS bo nie widzę?
dzięki za odp
bez logowania nie da się podejrzeć?
Jeżeli interesujesz się LPG to warto się zarejestrować ;-)
fx25Xperia™
Witam,
Mam 156 2.0 JTS z 2004 r., silnik na ten moment praca perfekt, zapadła decyzja o zagazowaniu. Tak, przestudiowałem wszystkie za i przeciw, koszt, opłacalność itp. to rzeczy, które już nie podlegają dyskusji. Pytanie brzmi czy któryś z kolegów mających podobne auto z gazem może polecić jakiś zestaw sprzętowy? Nurtuje mnie bowiem jedna rzecz (możliwe, że nieznacząca): taki np. STAG 400 DPI nie ma na liście "wspieranych" aut Alfy, a już Stella 4 DPI już tak. Czy to ważne? Czy dzięki temu oficjalnemu "wsparciu" zestaw Stella będzie łatwiejszy do ustawienia, lepiej dopasowany do silnika itp.? Jeśli ktoś coś na ten temat wie, to będę wdzięczny za sugestie. Pozdrawiam
JTS-ów z gazem na tym forum są DWIE sztuki.
Mój i kolegi JTS156LPG jak się mylę to mnie poprawcie.
Ja zakładałem 4lata temu więc nie mam zbyt aktualnych wiadomości.
Wspomniany kolega chyba w tym roku albo końcówka ubiegłego więc uderz do niego , powinien być na bieżąco.
Póki co umówiłem się na oględziny, wycenę itp. w Filartechu w Łodzi, panowie wstępnie gotowi podjąć się zadania. Mam też ofertę z warsztatu, w którym instalację zakładał nasz forumowy kolega oraz z Simex z Częstochowy. Generalnie to większy problem jest z terminami u gaziarzy niż z moją Alfą :-P Przeważnie proponują instalację na STAG-u DPI 400, częstochowski Simex dodatkowo robi na OMVL Dream XXI ID - nie wiem który zestaw lepszy, pewnie STAG z uwagi na popularność... Ponadto brak jednoznacznych opinii na temat tego Simeksu jako warsztatu. Cenowo to ok. 4000 zł. A, jeszcze jedno, ponoć ten STAG DPI 400 już "oficjalnie" wspiera JTS-a, ale o szczegóły to już trzeba by gaziarzy wypytać... Jeśli jest tu jakiś zorientowany to niniejszym prośba o wypowiedź.
Jestem ciekaw jak będzie się u ciebie sprawować u ciebie ta instalacja jak ją zamontujesz i czy rzeczywiście będzie to oszczędność. Może z gazem 156 bardziej opłaca się niż JTD. Mam tutaj też na uwadze też nowe przepisy dotyczące wjazdu do centrów dużych miast.
Też jestem ciekaw, bo opinie zdarzają się różne, ale są to w większości opinie typu "słyszałem, że...", albo "na forum takim, a takim pisali, że..." - czyli, podsumowując, jeśli sam nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Nie mam też w zwyczaju dyskutować z teoretykami ("to nie może działać"). Zdecydowałem się na instalację LPG, bo doliczam jej koszt do ceny zakupu auta, a zatem kompletnie nie interesuje mnie po ilu km się to zwróci. Tak więc nawet gdyby oszczędności na tankowaniu wynosiły 40-50%, to i tak jest to oszczędność. Może za 20-30 tys. km zepsują się te cholerne wtryskiwacze, może w diesel'u kolegi za te same 20-30 tys. km zdarzy się identyczna awaria, tylko droższa w naprawie... W autach 10 lat i więcej wszystko może się zdarzyć, dziś jeździsz 100% sprawną maszyną, jutro dzwonisz po lawetę. Chcesz mieć gwarancję długich, bezawaryjnych przebiegów, kup fabrycznie nowe. Wolę LPG+PB niż Diesel'a, także z uwagi na koszty remontów, a że mój JTS na PB chodzi idealnie (sprawdzone, potwierdzone), to bardzo prawdopodobne, że i na LPG będzie git. Pod warunkiem, że gaziarz się spisze - i dlatego czekam na termin w zaufanym warsztacie. Ustrzeliłem bardzo dobry egzemplarz poliftowej 156-ki, mam więc nadzieję, że trochę pojeździ. A z koniecznością dokładania do używanego auta jestem pogodzony, więc nie marudzę na rzeczywistość.
Mała aktualizacja: po kolejnej rozmowie z kolejnym super doświadczonym gaziarzem pojawiła się opcja zrobienia instalacji na AGIS DIRECT, czyli wykorzystującej oryginalne wtryskiwacze benzynowe. Cena na dziś - 8500 zł. Zdanie-klucz, które padło w trakcie konkretnej rozmowy, to że jest to system, który _TEORETYCZNIE_ najlepiej działa z JTS-em. I mnie osobiście właśnie nie cena tego systemu odstrasza, ale fakt, że montaż tego jest jeszcze większym eksperymentem niż rozwiązania pośrednie (LPG+PB), o których tu dyskutujemy. Nie wiadomo czy gaz, nawet podawany bezpośrednio, będzie miał takie samo działanie na układ wtryskowy jak benzyna. Nie wiadomo co z trwałością tego i jakie ewentualne inne problemy czekają potencjalnego nabywcę. Mamy więc wybór pomiędzy drogim sprzętem, który _TEORETYCZNIE_ powinien działać, a rozwiązaniem "kombinowanym", które jest obarczone pewnym ryzykiem, ale jednak jest to ryzyko znane i jego ewentualny koszt można przynajmniej wstępnie oszacować. Ponadto gaziarze nazbyt często szafują stwierdzeniem "panie, robiłem już te silniki i mi ludzie z pretensjami po roku przyjeżdżali..." Na pytanie ile konkretnie tych silników robiłeś, pada odpowiedź 1-2. O stan początkowy tych jednostek też wywiedzieć się nie można. Zatem wniosek taki, że jeśli z silnikiem po zagazowaniu coś niedobrego się dzieje, to nie wiadomo czy przyczyną jest LPG samo w sobie, czy bardziej zestaw czynników/okoliczności - rozsądek nakazuje uznać, że w 99% przypadków to drugie. Stąd mój wybór pada na instalację "kombinowaną", z którą przynajmniej kilka warsztatów w kraju ma już niezłe doświadczenia, w JTS-ach oczywiście. Odezwę się ponownie w temacie w lipcu, po założeniu LPG (taki termin niestety). Zestaw, na którym to pójdzie: STAG 400-4 DPI, HANA2000 4x pojedyncze, reduktor Magic III evo 2, strojenie softem w wersji developerskiej, pozwalającym głęboko grzebać w sterowniku - info od speca, który będzie to montować. Zrobił już kilka JTS-ów. Jeżdżą. Pozdrawiam.
Patrz jak przez te 4lata odkąd założyłem LPG do swojego się zmieniło.
Dziś przynajmniej jest jakiś wybór i są jakieś realne doświadczenia.
W tedy nie miałem żadnego wyboru za to teoretyków sceptyków całą masę.
Druga sprawa że Alf w ogólnie dobrym stanie też z roku na rok jest więcej.
No i jak wygląda sytuacja gazu na dzień dzisiejszy? Również posiadam Alfę GT 2.0 JTS i koszty eksploatacji przerastają delikatnie moją 19 letnią kieszeń. Kocham ten samochód, ale jego ogromnym minusem jest to 12 literków.
Da radę zrobić ten gaz jakoś porządnie żeby fura jeździła?
Witam, ja aktualizuję krótko swoje wrażenia z jazdy 156 2.0 JTS z gazem- dobijam do 20tyś km. Wstępnie były problemy z regulacją tego gazu- gazownik nie umiał poradzić sobie z przełączaniem benzyna- gaz. Jednak to zostało wyregulowane, teraz auto jeździ,nie dzieje się absolutnie nic. Jak tak dalej pójdzie to na rocznicę założenia gazu będę miał już instalację spłaconą.