Ja jeździłem z tym przeszło miesiąc...
Printable View
Ja jeździłem z tym przeszło miesiąc...
dzieki,uspokoiles mnie,ale z tym glosnym buczeniem mam rozumiec?
Odpowiedziałem Ci na PW.
Odpowiedziałem na PW, bo kolega wysłał mi wiadomość z bardziej szczegółowymi pytaniami;)
Ale faktycznie warto rozwinąć temat. Otóż (jak sprawdziłem) z buczącym układem wspomagania przejeździłem nie 1 miesiąc (jak napisałem wcześniej), ale... 3 miesiące! A wszystko za sprawą ASO, które wprowadziło mnie w błąd twierdząc, że problemem na 100% jest uszkodzona pompa wspomagania.
Po wymianie zbiorniczka na nowy i zalaniu świeżego płynu (zdecydowałem, że pozostaję przy GI/E) objawy ustały.
Wielkie dzieki,zaraz wyjazd ale juz bez takiego stresu:)pozdr
700km za alfa,buczenie nie ustalo:)jutro wymiana zbiorniczka:)spalanie 5,6 l/100km.
Przyznam ze jechalem jak baba ale zato o 6pkt zasililem swoje konto:)
Mandat 200?
Tak,chcieli lobuzy na poczatku 300 ale skonczylo sie na 200 i 6pkt,w zabudowanym 88.
Witaj w klubie, ja ostatnio też dostałem 200 i 6pkt. Złapany przez Alfę...159
Kia Ceed,aha pasy mialem zapiete:)
widzisz niedzwiedz przynajmniej za pasy zaoszczedziles :).Jechales jak baba i Cie upolowali??
baba to po upolowaniu:)
115zł zbiorniczek.... 15 minut wymiany i nastała błoga cisza :) Płyn zostawiłem ten sam czerwony :)
Ja dzis wymienilem,zbiorniczek i plyn uzupelniony,cisza jak makiem zasial:)koszt 188zl
Witam kolegów
Coś mi się wydaje, że i mnie dopadła klątwa zbiorniczka (w sumie mam taką nadzieję, bo koszt niewielki).
Objawy:
po uruchomieniu hałas wyraźnie dobiegający z okolic pompy wspomagania (coś w rodzaju narastającego gwizdu podczas zwiększania obrotów silnika, który raczej nie znika wraz ze wzrostem obrotów), delikatnie mrowienie (może to jest to gumowanie) na kierownicy przy wolnych manewrach/obrotach. W zbiorniczku płyn się przelewa, nie pieni się, jest na odpowiednim poziomie. Pod Alfą sucho, nie zauważyłem żadnych plam, wycieków lub pocenia się na elementach przekładni lub osłonach. Ważne, przy maksymalnym skręcie kół (do lewego lub prawego ograniczenia) objawy znikają.
Czy to również wskazuje na felerny zbiorniczek, czy mam się raczej (niestety) przejmować pompą wspomagania?
pozdrawiam
surfer zmień zbiorniczek - to on przyczyną Twoich kłopotów.
Zbiorniczek zakupiony, dzisiaj wymieniony i.... błoga cisza :) !!! :)
Przyznam, że zaniepokoił mnie trochę wygląd zbiorniczka (taki sam jak starego), do tego na starym mam datę 2008 (co dziwne, samochód jest z 2007) i brak jakiegokolwiek grzechotania w środku (świadczącego o lataniu sitka). Ale okazuje, się, że na razie ok...mam nadzieję, że nic więcej mnie nie będzie niepokoić.
Dla tego, kto odkrył zależność tych objawów z problemem zbiorniczka należy się motoryzacyjny nobel.
pozdrawiam
W związku z tym, że temat bliski, to spytam Was o opinię. Parę dni temu wyrzuciło mnie na zakręcie przy prędkości około 40-50km/h w krawężnik, uderzyłem prawym przednim kołem (mniej więcej równolegle do krawężnika), zdarłem pół alufelgi i kawałek chlapacza. W ASO, wymieniłem felgę na nową i ustawiłem geometrię (mała korekta po stronie uderzenia), niby wszystko ok, ale wspomaganie znacząco osłabło. Już nie jest łatwo, lekko i przyjemnie - zwłaszcza na parkingu trzeba włożyć sporo siły, by kręcić kierownicą, a i przy dużej prędkości czuć kierownicę całkowicie inaczej - jest opór. Nie ma żadnych efektów dźwiękowych, po prostu wspomaganie np. uniemożliwia kręcenie nadgarstkiem kierownicą. Wycieku płynu nie zauważyłem - choć po teście na zimnym silniku wskaźnik wskazał poziom po środku pomiędzy min i max, ale po ponownym włożeniu korka już był max. ASO mówi, że jest ok, ale ja czuję sporo różnicę, zwłaszcza że 159 słynie z mocnego wspomagania, wręcz za mocnego. Maglownica?
No wiesz - też mnie to zaskoczyło, ale w nowym samochodzie miałem wspomagania jak aucie miejskim, kumpel też był zdziwiony, że w sportowej marce, aż tak mocne jest wspomaganie. Ok, pytanie czy stojąc w miejscu, bądź bardzo powoli tocząc się, możesz kręcić kierownicą palcem/nadgarstkiem? Bo ja teraz już nie.
W mojej kierownicą kręci się zdecydowanie ciężej niż w innych autach, którymi mam przyjemość jeździć (głownie japończyki). Za każdym razem, gdy przesiadam się z belli do avensisa z 2003 roku, mam wrażenie, że kierownica jest odkręcona, tak łatwo się nią kręci ;)
Skoro od czasu uderzenia odczuwasz dużą różnicę, to musi coś w tym być...
Ja bym raczej nie był w stanie w mojej belli kręcić kierownicą jednym palcem czy nadgarstkiem. Zdecydowanie ciężej chodzi wspomaganie niż w innych autach którymi jeździłem.
Dzięki za info, zaczynam myśleć, że może Włosi coś fabrycznie źle zmontowali i dopiero ASO to prawidłowo skręciło i dlatego teraz wspomaganie chodzi "normalnie". Byłoby to dziwne, ale np. na alfaowner.com, często ludzie wspominają o tym, że fabrycznie mieli źle ustawioną geometrię.
w 159 mocne wpomaganie? Nie wydaje mi się...powiedziałbym, że właśnie jest bardzo małe wspomaganie co jest na plus przy szybkiej jeździe i w zakrętach ;) ale w mieście to już różnie bywa, szczególnie dla kobiet...
Ja spokojnie kręcę kierownicą jednym palcem i nadgarstkiem. Wspomaganie chodzi cieżej niż w innych autach, którymi miałem okazję jeździć, ale z kolei nie przesadzałbym że jakoś bardzo ciężko chodzi. A i mam wrażenie, że po wymianie zbiorniczka chodzi lżej niż zanim mi stary zbiornik padł.
zgadzam sie z Toba grzdylu.Mam okazje jezdzic czasami firmowa BMW3 E46 i kierownica lata tam tak luzno ze mi to az przeszkadza i wydaje mi sie ze zaraz odpadnie.Doslownie tak jakby byla niedokrecona.Wedlug mnie AR 159 ma super wspomaganie.Moze lekko twarde ale za to jak sie prowadzi.Rewelacja
Potwierdzam, mam też stilo, które ma wspomaganie elektryczne i jak nim jadę, to wydaje mi się, że coś się urwało, tak lekko chodzi kierownica. W Alfie jest w sam raz.
Też jestem zwolennikiem wspomagania sportowego, a nie karuzeli w każdą stronę. Może jest tak, że różne roczniki, czy wersje silnikowe miały różne wspomaganie?
Panowie, pozwolę sobie powrócić do głównego wątku tematu jakim jest problem ze zbiorniczkiem i doborem płynu. Wiecie moze czy jest możliwość sprawdzenia po numerze VIN jaki olej wspomagania był zalany fabrycznie w Alfie ? :confused:
Miałem ten sam problem i wymieniłem zbiorniczek na nowy, ale uzupełniono mi nowy zbiorniczek płynem Tutela GI/E (czerwony), a nie GI/R (zeiolny). Moja Alfa to SW 1.9 JTDm z 2008 roku (wersja progression po lifitngu). Jak patrzyłem na stary olej, który by wylewany to wyglądał bardziej na czerwony niż zielony choc tak naprawdę wyglądał jak pomieszanie tych dwóch kolorów i nikt nie był pewien jaki jest naprawdę. Na włoskim forum Alfy znalazłem natomiast tekst rozwiązania serwisowego 41.01.10 datowanego na dzień 09.03.2010, które podaje, że "dla aut o numerach VIN powyżej 7200003 nie ma konieczności czyszczenia całego układu" oraz, że "po wymianie zbiorniczka należy go tylko uzupełnić olejem Tutela GI/R (zielony)". Mój numer VIN jest wyższy od 7200003.
Mam teraz poważne obawy, że zalano mi nie ten olej co trzeba i jako, że są one NIE MIESZALNE mogą spowodować uszkodzenia w układzie kierowniczym. Najprostsze rozwiązanie to pewnie wyczyścić cały układ i zalać jeszcze raz nowym olejem (pewnie GI/R). Jendak tu znów poajawiają się wątpliwości jako, że niektórzy na forum zauważyli, że rzadszy olej GI/R powoduje uszkodzenia.
Dlatego też chciabym się upewnić jaki płyn był oryginalnie zalany do mojej Alfy. Na koniec przypomnę więc moje pytanie: czy da się to jakoś sprawdzić po numerze VIN ? Niby cytowane przeze mnie rozwiązanie serwisowe wyraża się jasno w tym temacie, ale chciałbym się upewnić.
Moja również ma VIN większy od 7200003, a płyn był na pewno czerwony - wyssany z układu miał kolor coca-coli.
Airen dzięki za informację i bardzo trafne porównanie koloru. Mój tez był właśnie jak coca-cola. W tym wypadku oznaczałoby to, że rozwiązanie serwisowe Alfy nie jest precyzyjne i sami nie wiedzą dokładnie gdzie jaki olej wlali.
Z którego roku jest Twoja Alfa ? Jaki zalałeś płyn po wymianie zbiorniczka i ile czasu już minęło od wymiany ? Miałeś jakieś probemy potem po wymianie ?
Jest z kwietnia 2008 roku. Zbiornik wymieniłem 3 miesiące temu, płyn czerwony. Problemów żadnych. Ustało "gumowanie" przy kręceniu kierownicą.
Dzięki za info. Jakby ktoś jeszcze miał jakieś ciekawe info w temacie i mógł się podzielić swoimi doświadczeniami to będe wdzięczny.
Ile się mieści płynu w układzie ? Czy przy zmianie zbiorniczka wymieniacie cały płyn, czy tylko dolewacie ? Mnie też to czeka na wiosnę, bo kierownica gumuje/mrowi.
W ASO Alfy powiedziano mi, że w układzie mieści się 1,3l oleju. Ja tylko dolewałem, a nie dokonywałem wymiany oleju więc po wymianie zbiorniczka na nowy weszło około 700-800 ml.
Mam jeszcze takie pytanie. Czy ktoś się może orientuje, czy dłuższe jeżdżenie na tym uszkodzonym zbiorniczku, z gumującą kierownicą może powodować jakieś poważniejsze, negatywne skutki ?
Na pewno nie jest to dobre dla układu wspomagania - szczególnie dla pompy.
Ja jednak przejeździłem tak 3 miesiące (z winy ASO, o czym już pisałem)...
Będąc w temacie płynu wspomagania, a nie będąc właścicielem 159 jako ciekawostkę mogę dopisać, że u mnie w 147 płyn jest koloru coca-coli po spuszczeniu, a mam czerwony fabrycznie. I taki sam kolor coca-coli miał kolega w Passacie 5FL po spuszczeniu, a fabrycznie miał zielony :) Śmierdziały tak samo. Więc nie patrzcie za bardzo na kolor zużytego płynu :)
Witam,
Jeśli można, pozwolę sobie podczepić się pod temat. Mam prawdopodobnie podobny do omawianego tu problem (tyle, że chyba bardziej nasilnony) z tym, że w AR 145. Może orientujecie się czy problem ze zbiorniczkiem dotyczy tylko 159, czy wcześniej też występowała wada związaną z tym sitkiem i mrozami? Swój problem dokładnie opisałem w dziale 145 tutaj. Ale na razie chyba nikt, kto miał taki problem się nie odezwał. Dzięki za ewentualne rady.
Pozdrawiam