Też jestem tego zdania. Przeciez ta moc i moment do codziennej jazdy pozwala objechac większosc aut spotkanych na drodze powiedzmy sobie szczerze.
Printable View
Też jestem tego zdania. Przeciez ta moc i moment do codziennej jazdy pozwala objechac większosc aut spotkanych na drodze powiedzmy sobie szczerze.
moja sobie radzi dobrze, to u Ciebie juz calkiem :)
Ile mocy u kolegi?
237 km / 485nm
Jak by ktoś był chętny to rozważam sprzedaż mojej alfy, chodzi mi inny projekt po głowie oczywiście też na jtd :)
8V - pokaż ile z tego da się wycisnąć xD
Hehe,
to ile ma potencjału 8v pokazałem w 2008 roku. :)
http://www.racingforum.pl/index.php?...=jtd%208v&st=0
Finalnie było 192KM i coś koło 400 NM
podobnie to pojdzie juz tylko 2.0 mjet, chyba ze 3.0 klocek z ducato ? 156 i 9 z tym by jezdzily tylko prosto :)
chyba, że chłopaki dorwali rozbitą nową theme 3.0 i wkładają serce do 156 xD
Bardziej by spasowało lżejsze auto, w sumie potencjał 1.9 16v też nie jest znany do końca :) aczkolwiek bardziej po głowie chodzi mi 2.0
Czemu mnie gasisz? xD Srać na turbodziurę ^^ Ja się zadowole 150KM, ale to za jakiś czas jak doprowadze samochód do normalnego stanu :D
1.9 16v ze 156 da rade do 230 na ori wtryskach ( w super kondycji),ja miałem 228.Na innych wtryskach kto wie,problem leżał w komunikacji z ecu no i checu.
2.0 ponoć po zmianie turba i wydechu może pokazać 260km.Jaka jest prawda? Może uda mi się przekonac za jakiś czas.
Masz super autko.Mocne,lekkie i całkiem zwinne,naciesz się nim.
Dalej coś kombinować,to albo jakieś 3.0 diesla,albo turbobenzyna.Jednego i drugiego w alfie nie uświadczysz.
Chcesz potencjał w 4-rech cylindrach ? Kupuj TFSI 2.0. Takie coś w budzie 156 było by hitem,po programie ,wydechu i dolocie 330km było by mocnym akcentem w takiej alfetce.400 km po mocniejszych modach,dawało by cień szansy w starciach z potworkami.
Najlepsze rozwiązanie? Ciesz się tym co masz,bo masz bardzo ciekawe i szybkie auto.
Ewentualnie zrób jej dobry look, czyli dobre koło 18',obniżenie,gwint,dystans,ciekawy kolor.
156/147 to ostatnie lekkie alfy,kolejne budy to juz klocki straszne.Tam podobna moc już tak cię nie pocieszy,zresztą to się tyczy każdego nowszego auta.
Jesli chcesz isc po hardcorze to zrób alfę quattro,z tym ,że wtedy trzeba już się żenić z taką wydumką.
Nie wiem czy ktoś to już sprawdzał, ale na tył po lekkich modyfikacjach siada stabilizator od 159.
Jest jedno ale. Skad wiesz jak taki stab bedzie sie zachowywal? Chodzi mi o material. Nie mowie, ze custom to zly pomysl, ale duzo w nim przypadku: dajesz do dorobienia, np (nie wiem ile tam w FWD Alfach, dziwie sie, ze w ogole jest tylny) 15 mm, zakladasz, jazda, okazuje sie, ze nie jest dobrze, dajesz drugi do zrobienia, etc. Moze wyjsc X razy 150 zł.
Poza tym wypadaloby to zgrac z PU, sprezynami, amorami i... robi sie drogo :)
Uwazam, ze nalezy zostawic te niecale 300 PS i zabrac sie za zawias (i hample), ktore poprawia ulomnosci FWD. Wtedy bedzie na prawde szybko (nie tylko na prostej).
Wydaje mi się, że koleś, który zajmuje się takimi rzeczami, wie co robi. Oczywiście można trafić na patałacha, ale po to ktoś wymyślił internet, żeby znaleźć specjalistę :)
Omron- Ty jednak potrafisz czasem normalnie coś napisać :lol:
ale grubość to nie wszystko. Tu bardziej się liczy jego twardość i sztywność. Co z tego, że jest gruby jak może być miękki i będzie gorzej jak na serii.
dla mnie stab z 159 to rzeźba bezsensowna a tylko kilka złotych w kieszeni.
Dokladnie o tym pisalem. Zamiast ruszac staba i kastrowac niezaleznosc zawieszenia, dalbym inne sprezyny i amortyzatory.
nie no porządnych stab jest ważny szczególnie w FWD gdzie dupa jest lekka ale tak jak piszesz wszystko musi być cacy a nie tylko staby a hamulce i reszta nie ruszona.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że są urządzenia do zbadania takich parametrów :PCytat:
Tu bardziej się liczy jego twardość i sztywność
masz jakieś zdjęcia Q4 na takim zestawie ?
Sprawdzałem przed założeniem jaka jest różnica w sztywności, poza tym nie ma tu żadnej rzeźby, albo przekłada się mocowania z 156 albo trzeba zrobić dystanse po 15mm i sprawa załatwiona jak dla kogoś to jest rzeźba to nie rozumiem jak by taka osoba miała zmienić gumy w seryjnym stabilizatorze bo do tego samego się sprowadza.
Stabilizator to najsensowniejsza inwestycja w zawieszenie, jak ktoś nie zmieniał to nie wie o co chodzi. Na stabilizatorze ze 159 nie wypada tył na ciasnym szybki zakręcie jak to było na seryjnym, który w rękach się wyginał.
- - - Updated - - -
Tylko jak masz już zawieszenie zrobione, hamulce też, w tedy szuka się innych rozwiązań, typu magiel z GTA oraz stabilizatory.