No to albo ktoś kupił polskie auto za granicą :-) , albo historiapojazdu.gov.pl się myśli że karta pojazdu wydana w 2003 roku.
Tak czy inaczej dzięki za sugestię co do elektryki.
Printable View
No to albo ktoś kupił polskie auto za granicą :-) , albo historiapojazdu.gov.pl się myśli że karta pojazdu wydana w 2003 roku.
Tak czy inaczej dzięki za sugestię co do elektryki.
Sam myślałem, że to salon PL Ale zostałem poinformowany przez sprzedającego ( nie właściciela), że z Niemiec :)
Nie wiem czemu, ale czułem, że to ta :-)Cytat:
Napisał duke75
Duke, kiedy taką info dostałeś? Czy jakiś papier za tym poszedł?Cytat:
Napisał duke75
Ja tam widze w historii pojazdu ze od poczatku byl zarejestrowany w Polsce:
07.2003 pierwsza rejestracja w Polsce
11.2003-12.2005 firma woj. wielkopolskie
12.2005-05.2012 osoba fizyczna woj. dolnośląskie
od 05.2012 osoba fizyczna woj. małopolskie
W 2012 roku były posty na forum, ze ta Alfa jest na sprzedaż ;)
Hmm, tak mi powiedział " pośrednik" ale nie widziałem papierów. Pytałem po polsku czy polski salon. Dostałem odpowiedź że z Niemiec. W takim razie możliwe że salonPL. To paradoksalnie tłumaczy rzeźbiarstwo w elektryce :) A rzeźba jest ;)
Nawet nie mozliwe a pewne ze salon PL :)Cytat:
Napisał duke75
Co masz na mysli "rzezba w elektryce" - znasz jakies szczegoly? Ktos probowal fabryke poprawic? :D
Z tymi gadaniem o rzeźbie w elektryce to bym się hamował. Nie jest to chyba w 100% potwierdzona informacja, a można narobić syfu właścicielowi.
Co do historii pojazdu ze strony gov - najbardziej niepokojący jest fakt, że samochód nie miał przeglądu od 12.2011 do 08.2013, czyli prawie 2 lata. U mnie Gtv była zazwyczaj autem na weekendy, więc zdarzało mi się spóźnić z przeglądem nawet i pół roku, ale prawie 2 lata oznacza że auto po prostu gdzieś stało.
historiapojazdu.gov.pl na pewno się myli bo właśnie sprawdziłem tam moją 3.2 i są informacje sprzeczne: pierwszy właściciel w Polsce rok 2005, a wydanie karty pojazdu 2010r, także coś mają namotane. Moja na pewno nie jest z PL.Cytat:
Napisał _em
Generalnie auto fajne na pierwszy rzut oka. Drzwi kierowcy jakby się miały rozlecieć takie rozklekotane. Auto zakonserwowane ale jeździło w zimie i felgi oraz zaciski do renowacji i malowania. Komora silnika wygląda jak to po soli u nas- wszystko zaśniedziałe i rdza. Termostat był do wymiany- silnik nie dogrzewał.
Podobno właściciel dużo rzeczy porobił typu zawieszenie, hamulce. Gdybym go kupował pojechałbym go prześwietlić. Nie chcę nikogo zniechęcić. Sam byłem nim zainteresowany:) Daje Wam info na co zwracać uwagę. Potem podziękujecie, mam nadzieję ;) O rzeźbie na priv:)
P.S: Teraz skojarzyłem, że w 2011r była na allegro czarna GTV z salonu PL za 21000. To może być ta.