Nie zrozumiałeś :) hofmeister kink to jest coś co jest w każdej wersji BMW - 1,2,3,4,5,7 kombi, Coupe etc. Czy to z lat 70tych czy dzisiaj.
Printable View
No ale już trochę poczytałem, dokształciłem się nieco w tym zakresie, -no i rzeczywiście, ten niebanalny zabieg stylistyczny był i jest- jak piszesz stosowany w BMW wtedy i do dziś (i przypadkiem znalazłem go też w swoim samochodzie), o znaczeniu tego (początkowo przeze mnie bagatelizowanego) rozwiązania dla niemieckich stylistów, świadczy fakt, że został on nazwany od nazwiska wynalazcy; Hofmeiser-Knick (wersja angielska- kink), wynalazca twierdzi że to nie tylko poprawia wygląd ale zwiększa też wytrzymałość konstrukcji (racja- Niemiec potrafi). Ale złośliwi twierdzą, że wcześniej już to ktoś inny odkrył i pojawia się to choćby w Kaiser-Frazer z 1951.
Sorry musiałem.... :lol:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/07/241.jpg
To nie jest BMW :)
A dlaczego nie?
https://www.se.pl/wiadomosci/galeria...mrRQ-ns71-77UC
Po prostu... No Ci powiem, że argument masz solidny, można się rozejść. A wszystko niebędące Passatem to nie Volkswagen :lol:
Mito ma tylko szczególną stylistykę- z przodu podobny jest do Reksia, z tyłu do Forda Ka, podoba się szczególnie kobietom, kto wie, może styliści z Alfy specjalnie dla nich to zrobili?
Wiem :) Nie do obalenia :D
Tak samo jak I3 podoba się głównie wypożyczalniom albo ostatnimi czasy wspólnotom mieszkaniowym które oferują go w opcji car sharing`u. Ten samochód to ciekawostka, owszem ma niezły zasięg i osiągi na poziomie M3 - podczas jazdy na wprost :) Ale to przekasztan i eksperyment technologiczny, badanie rynku. Dla mnie MiTO to naprawdę stylylistyczno, jakościowa tragedia. Fiat 500 wyszedł znaczenie lepiej.
Nie rozumiem tej nagonki na Mito - IMO jest bardziej spójny stylistycznie niż Giulietta.